czyli uważnie przejrzeć podłogę również od środka, dzięki, liczę, że poodsłaniam rogi podwijając trochę dywanu i da mi to jakiś pogląd.
To jest widok strony w wersji do druku
czyli uważnie przejrzeć podłogę również od środka, dzięki, liczę, że poodsłaniam rogi podwijając trochę dywanu i da mi to jakiś pogląd.
jak od góry będzie dobra ,to pod spodem na pewno będzie zdrowa
Ja wiem z własnego doświadczenia bo miałem Bravę 1.6 z 1996 roku że jak na progach pojawia się przebarwienie i mała dziurka to w środku są zgnite w całości :D Jak progi są zgnite to i podłoga lepsza nie będzie zapewne :) Od dołu małe plamy i ogniska rudej wieszczą że jak zaczniesz grzebać i czyścić to podłoga będzie jak durszlak. Jak kielich jest zeżarty to znaczy że rzeźba okrutna .... Ja bym tego nie tknął! Ja robiłem łaty w podłodze i wymianę progów częściowo i z reperaturkami :) Auto wytrzymało jeszcze 1,5 roku i trzeba było rozbierać co się da a reszta na złom, dodam tylko że kielichy były u mnie zdrowe! Szkoda pieniędzy nerwów i zdrowia jak się coś nie daj Bóg stanie :/
Jeśli ma kielich przeżarty to naprawdę musi być trup. Jak chcesz odezwij się do mnie na PW, na początku stycznia będę sprzedawał swoją bravę, też 1.6 99 rok wersja ELX z max wyposażeniem jakie wychodziło, na alusach, klima, gaz sekwencja IV gen. na dobrych podzespołach spalanie miasto 9-10l trasa 7,5-8l. Na rozrządzie jeszcze zrobisz 25tyś. Wyjdzie ci taniej niż remontowanie tamtego i zakładanie gazu.