To jest widok strony w wersji do druku
-
Zestaw naprawczy używasz tylko raz i opona na którym jest użyta jest do wyrzucenia, więc odpowiedź sama nasuwa się na usta co jest najlepsze.
-
Cytat:
Napisał
Regicide1
Zestaw naprawczy używasz tylko raz i opona na którym jest użyta jest do wyrzucenia, więc odpowiedź sama nasuwa się na usta co jest najlepsze.
kolego nie wprowadzaj ludzi w błąd powtarzając zasłyszane banialuki. Właśnie dzięki takim osobom powielają się fałszywe informacje bezmyślnie później powtarzane.
Wszystko zależy od zestawu naprawczego. Jak już wcześniej wspomniałem są takie w których pianka schodzi bez problemu wystarczy wypłukać ją wodą.
-
Cytat:
Napisał
NimnuL
Co nie oznacza, że na trasie 100km nie przytrafią się 3 kapcie.
Zestaw naprawczy jest fajowy w teorii. Koło dojazdowe wystarczy, to jest jednak minimum. Gadżety naprawcze pozostawmy reklamodawcom. Nie wyobrażam sobie jechać poza miasto bez dobrej zapasówki, a przejechałem dotąd ćwierć miliona km i mimo to złapałem zaledwie 2 flaki.
Ubezpieczenie to nie rozwiązanie, bo traci się kupę czasu. Wymiana koła to kilka minut roboty.
W pełni się zgadzam...ja bez koła nigdzie nie jadę.
-
Cytat:
Napisał
hubek
kolego nie wprowadzaj ludzi w błąd powtarzając zasłyszane banialuki. Właśnie dzięki takim osobom powielają się fałszywe informacje bezmyślnie później powtarzane.
Wszystko zależy od zestawu naprawczego. Jak już wcześniej wspomniałem są takie w których pianka schodzi bez problemu wystarczy wypłukać ją wodą.
Dzisiaj odbierając samochód pan pokazujący co i jak gdy doszliśmy do zestawu naprawczego powiedział: jak złapie pan "gumę" to nich pan nie używa "pianki" tylko samym kompresorem dopompuje i podjedzie do wulkanizator bo ta pianka zniszczy oponę ...
-
Cytat:
Napisał
hubek
kolego nie wprowadzaj ludzi w błąd powtarzając zasłyszane banialuki. Właśnie dzięki takim osobom powielają się fałszywe informacje bezmyślnie później powtarzane.
Wszystko zależy od zestawu naprawczego. Jak już wcześniej wspomniałem są takie w których pianka schodzi bez problemu wystarczy wypłukać ją wodą.
Informacja od sprzedawcy w salonie Fiata jak robiłem zamówienie.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
A precyzujac chodzi mi właśnie o zestaw naprawczy do Tipo
-
:lol: Cytat:
Napisał
Regicide1
jak złapie pan "gumę" to nich pan nie używa "pianki" tylko samym kompresorem dopompuje i podjedzie do wulkanizator bo ta pianka zniszczy oponę ...
Sprzedawcy różne rzeczy mówią. W internecie na forach też różnie piszą. Może niech ktoś z kolegów poświęci się dla ogółu i przetestuje ten zestaw, co??
-
Kjk ja tego nie napisałem :)
-
Cytat:
Napisał
Regicide1
Kjk ja tego nie napisałem :)
O, faktycznie. Automat musiał zgłupieć, bo ja w cytacie nie dłubałem.
-
"Gumę" łapie się raz na "ruski rok", więc po co wozić dodatkowe kilogramy w bagażniku?
Nawet jak się straci godzinę w razie konieczności skorzystania z Assistance, to na zaoszczędzonym paliwie pewnie ta strata się zwróci (koło zapasowe swoją masę ma).
Chyba, że wyceniasz godzinę swojego czasu na miliony
Poza tym w przypadku posiadania LPG, koło zapasowe tylko przeszkadza zajmując przestrzeń w bagażniku.
-
Koło zapasowe to podstawa. Assistance wszystkiego na miejscu nie zrobi, a w nocy lipa. Co do zestawu naprawczego. Czyszczenie felgi upapranej klejem, opona praktycznie na śmietnik.
-
Cytat:
Napisał
Jazeon
"Gumę" łapie się raz na "ruski rok", więc po co wozić dodatkowe kilogramy w bagażniku?
Nawet jak się straci godzinę w razie konieczności skorzystania z Assistance, to na zaoszczędzonym paliwie pewnie ta strata się zwróci (koło zapasowe swoją masę ma).
Chyba, że wyceniasz godzinę swojego czasu na miliony ��
Poza tym w przypadku posiadania LPG, koło zapasowe tylko przeszkadza zajmując przestrzeń w bagażniku.
Szczególnie assistance jest pomocne z Twoją pianką , jak rozpi....sz oponę w sobotę wieczorem. Oczywiście zawiezie Cię do najbliżej wulkanizacji , tylko , że otworzą ją dopiero poniedziałek rano... Miłych oczędności. Koło zapasowe , nie ważne jakie to podstawa.
-
Cytat:
Napisał
Jazeon
Chyba, że wyceniasz godzinę swojego czasu na miliony
Miliony to nie, ale na pewno powyżej 100zł, zwłaszcza w wakacje (tak, mam koło zapasowe).
-
Ja dostałem pełnowymiarowe koło z fabryki 15 cali z oponą identyczną jak na aucie i żadne zestawy mnie nie interesują! Wolę kilka minut zmieniać koło i jechać dalej niż martwić się piankami i innymi rzeczami. Sam zmieniam sobie koła z letnich na zimowe i odworotnie i jest to dosłownie chwila i nie myślę później, że w niedziele w środku nocy mam problem i czy dojadę kilkaset km do domu. koło to koło i tyle
-
Ja w czwartek odebrałem auto a w sobotę było potrzebne koło zapasowe bo złapałem gwoździa :) Dzięki Bogu było bo dokupiłem! Koło musi być i mimo że mam LPG to wcale ono dużo miejsca nie zajmuje :)
-
Ja miałem 5cm rozciecie/zagniecenie z rozdarciem i pianka nic by nie dała, a tak 15 minut później juz śmigałem znowu. Dojazdówka była by zgrabniejsza ale nie idzie dostać dobrej w sensownej cenie