To jest widok strony w wersji do druku
-
Czekając w ASO na obsługę zauważyłem puszkę oleju z napisem Multiair i parametrem 5W-40 ,a w książce napis :0W-30 C2. Zapytałem o 5W-40 odpowiedzieli ,że to do starszych wersji MA,do 500X 0W-30. Zawsze stosowałem oleje Valvoline,ale póki gwarancja nie będę kombinował,a mam zamiar dokupić przedłużenie gwarancji ,więc i olej zostanie Petronas. A jak jest z zestawem rozrządu? Pasek,rolki ,pompa?Kiedy wg serwisu wymiana,a kiedy realnie-doświadczalnie?
-
Według instrukcji przy 60kkm kontrola wzrokowa paska rozrządu.
Dodatkowo piszą:
Cytat:
Strefy niezakurzone: maksymalny zalecany przebieg to 120 000 km. Niezależnie od przebiegu pasek powinien być wymieniany co 6 lat. Strefy zakurzone i/lub
uciążliwa eksploatacja samochodu (chłodny klimat, użytkowanie głównie w mieście, długa praca silnika na biegu jałowym): maksymalny zalecany przebieg to
60000 km. Niezależnie od przebiegu pasek powinien być wymieniany co 4 lata.
Jak dla mnie, to wymiana co 100kkm/5lat. Trzeba pamiętać, że należy również przy tym wymienić filtr modułu MultiAir :!: Zapewne wcześniej nie zaszkodzi, niż przy okazji wymiany rozrządu.
-
No słyszałem o tym filterku siatkowym. Może w procedurze Fiata jest on ujęty ? Problemy z tego co widzę były w Alfach,a w Lanciach itd nie słyszano o kłopotach z MA
-
Jest jeszcze filterek na dolocie oleju do turbiny, był przynajmniej w Grande Punto.
-
Ciężko po 18.000 przebiegu coś powiedzieć, póki co:
Zalety:
- wygląd, zewnętrzny jak i wewnętrznym tutaj na równi z MINI
- dobrze trzyma się drogi
- 1.4 Multiair 140 daje radę. + tryb Sport
- 1.4 dobrze współpracuje z LPG (zamontowana w salonie, włoska Tartarini, pod 500X)
Wady:
- poskrzypuje, choć wydaje mi się, że to wady, które usunie ASO na gwarancji
- trochę twarde zawieszenie (to kwestia preferencji, + za to, że dobrze się prowadzi) - na gładkich autostradach to akurat mega zaleta
-
Cytat:
Napisał
rajtkezjusz
w książce napis :0W-30 C2.
Norma Fiata GS1. Shell ma takie oleje. Jeden z serii Professional AP-L, drugi Ultra ECT C2/C3 0W30. Jakbyś jeszcze coś znalazł, to daj znać, bo ciężko znaleźć olej tej klasy poza Selenią.
-
-
-
-
1 załącznik(i)
Ciekawe ,czy ktoś kiedyś zapomniał przed testem przekręcić kluczyk w zapłon ??:cool:
Wady zalety : zauważył ktoś zaparowanie tylnych lamp ?U mnie na skraju w górnym rogu od zewnątrz są lekko zaparowane
Załącznik 26674
-
W instrukcji o tym wspominają. To samo dzieje się w GP, co więcej w innych markach też.
-
na której stronie?Miałem tak w Bravo,skończyło się na ilości wody sięgającej ok 2.5 cm od dołu,poszły do sklejenia i przeszło.
-
Wybacz, ale przyłóż się troszkę samemu. Kilka rzeczy na widelcu użytkownikom podawałem w związku z instrukcją, kosztuje to trochę czasu. W GP o parowaniu lamp też w instrukcji piszą. W wymienionym w mrozy jest mgła w przeciwmgielnych, woda się nie zbiera. Tylne lampy, była para, gdy leżał na nich śnieg. W tylnych była "woda" na pół lampy, gdy był pęknięty przewód spryskiwacza. W każdym bądź razie w GP nie zebrała mi się przez 10 lat woda w żadnej lampie (pomijając usterkę przewodu).
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Nie będę aż taki wredny, w wersji elektronicznej strona 155 (157 czytnika) .
-
Dziękuję za podanie strony.
"OSTRZEŻENIE W porze zimnej lub
wilgotnej, jak również po obfitych
opadach deszczu lub myciu
samochodu, powierzchnia reflektorów
lub lamp tylnych może zaparować
i/lub po ich wewnętrznej stronie mogą
zgromadzić się krople wody. Jest to
zjawisko naturalne, spowodowane
różnicą temperatury i wilgotności
pomiędzy wewnętrzną i zewnętrzną
stroną szkła, co jednak nie oznacza
anomalii i nie zakłóca normalnego
funkcjonowania urządzeń oświetlenia.
Powłoka pary zniknie szybko po
włączeniu świateł, najpierw w części
środkowej lampy, rozszerzając się
stopniowo w kierunku krawędzi"
z tym,że u mnie nie odparowuje ,zgłoszę na przeglądzie
-
u mnie nie występuje, albo nie zauważyłem. Z tym, że samochód zawsze garażowany na noc.
Dodam, że miałem dwie firmowe Toyoty, Aygo i Yaris i tam parowały i przednie i tylne lampy, zaraz po odbiorze aut z salonu :) serwis: "to normalne"