To jest widok strony w wersji do druku
-
Hmm. Przyznam się, że do napisania tego posta zwlekałem ze dwa może trzy tygodnie i teraz trochę żałuje bo już bym miał auto zrobione i gotowe do jazdy. Taki ze mnie trochę leń a teraz mi to siedzi cały czas w głowie. Mam przed sobą trase 800 km i może jakoś objade ale po tym zaraz wymieniam sprężynki i będzie gites malina.
-
I jak sprawdziłeś czy masz pęknięte.
Wiem z własnego doświadczenia ,że wysokość zależy od producenta jeśli były już wymieniane .Są różne twardości.
-
No nie zrobiłem bo święta bo sylwester a potem mróz a teraz coś się porobiło i jakoś tak inaczej chodzi silnik jakoś tak głośniej coś tam rzegota i sprężyny muszą poczekać. Normalnie odpala, moc jest, tylko coś tak głośniej chodzi i nie wiem co z tym zrobić.