Może i opony się dotrą jak nie są bardzo zjechane, pytanie czy to bezpieczne tak jeździć? Złe wyważenie też może być przyczyną.
To jest widok strony w wersji do druku
Może i opony się dotrą jak nie są bardzo zjechane, pytanie czy to bezpieczne tak jeździć? Złe wyważenie też może być przyczyną.
Witam.
Mam pytanie odnośnie poduch tylnej belki, czy da się je obrócić w okół osi? Chodzi o to że wcześniej z auta korzystał brat, jakieś dwa lata temu wymusił pierwszeństwo i dostał strzała w prawe tylne koło, buda nic nie ucierpiała, podłużnice w porządku. Uszkodzeniu uległa felga i tylny zderzak, oraz koło cofneło się o 1,5cm. Jakiś magik zrobił rzeźbę w zderzaku żeby koło nie obcierało i brat tak jeździł. Teraz ja przejołem auto i chciałem to zrobić, zaprowadziłem do mechanika który po oględzinach stwierdził że belka przesunięta jest na podłużnicy bo wygieła się jedna śruba, śrubę wymienił i oddał mi auto twierdząc że wszystko oki a to że widać różnicę w odległości koła od błotnika pomiędzy prawym a lewym kołem to już wina budy bo na podłużnicy niby jest wszystko wymierzone i się zgadza. Oczywiście łgał jak pies, wczoraj zdiołem koła i okazało się że belka jest nadal przesunięta, może troszkę mniej ale jednak. Zauważyłem również że druga śruba jest też wygięta a jej już ten pseudo mechanik nie wymienił. Postanowiłem ją sam wymienić ale podejrzewam że po tak długim czsie poduchy sie odkształciły i po wymianie drugiej śruby mogą dalej ściągać belkę do tyłu. Nie stać mnie na razie na nowe więc muszę użyć pół środków, pomyślałem że jak się uda obróci jedną o 180' to się to jeszcze poprawi.
najprawdopodobniej masz skrzywioną belkę i chyba w grę wchodzi jej wymiana ( o ile podłużnice nietknięte ) i to będzie najtańsze i najlepsze rozwiązanie Poduszek tylnej belki nie da się obrócić wokół osi - są wprasowane
Mam łożysko tylnej prawej belki uszkodzone - trzeszczy podczas jazdy nawet na równej drodze.
Luz jest znaczny. Jak długo pojadę ? Chodzi o to, że mój znajomy ma sporą kolejkę na warsztat. Mam zamówiony już zestaw naprawczy. Niestety nie wiem, czy to na pewno bezpieczne.
Każdy ruch - trzeszczy. Podniosłem auto na lewarku złapałem za oponę i cały wahacz -buja się mocno. Da radę z tym się bujać jakiś czas -ze 2 tygodnie?