u mnie grzeje bardzo dobrze i jak pisałem wcześniej i kolega pisał po paru km mam ogień i nie da się wytrzymać.
co do nagrzewnicy to mam na sprzedaż z 1,6 ;)
To jest widok strony w wersji do druku
u mnie grzeje bardzo dobrze i jak pisałem wcześniej i kolega pisał po paru km mam ogień i nie da się wytrzymać.
co do nagrzewnicy to mam na sprzedaż z 1,6 ;)
ja zawsze rano jak jade to mam ogrzewanie na min aby silnik sie szybciej zagrzał;) dopiero jak sie wskazówka podniesie w okolice 1/4 to włączam ciepłę powietrze ;) ale w zeszłym roku zauważyłem że na postoju przy uruchomionym silniku dam ogrzewanie max to leci letnio ciepłę powietrze a jak dodam gazu tak w okolice 2k rpm to leci wrzątek :) który topi wrecz kratki :) ciekawe czy to wina pompy czy TTTM :)
TTTM - Ten Typ Tak Ma :)
byrrt - na gazie silnik mi się znacznie dłużej grzeje.
Inna sprawa to taka, że montowane były dwie wielkości nagrzewnic, nie pamiętam tylko czy to było uwzględnione obecnością klimy czy nie. Możliwe że na szybkość nagrzewania ma wpływ właśnie ten aspekt.
Pewnym jest też że 1.4 ma chyba najlepszą sprawność cieplną :D, gdzieś te litry przepalonego paliwa muszą iść, a w tym przypadku idzie w temperaturę :D.
Niby tak, a wyższa temp spalania gazu gdzie wtedy się podziewa? ;>
Kurde seth uwierz że nie ;) Moja byłą firma z której właścicielem tego auta jest jeden z szefów projektowała sekwencyjny sterownik gazowy do auta.. O gazie swego czasu trochę się dowiedzieliśmy, z niejednym bolkiem z polski i za granicy rozmawialiśmy.. Auto było zestrajane bardzo dokładnie - mapy dobierane nawet na hamowni były. Wykresy spalin idealne, silnik chodzi super, spalanie normalne.. To nie jest żadna kwestia ustawień. Temperatura spalania gazu jest wyższa od paliwa.. Paliwo de fakto trochę chłodzi cylindry, gaz niestety już nie. Proponuję pogadać z jakimś lepszym gazownikiem to potwierdzi tę teorię..
temperatura gazu jest 1,5x większe niż benzyny co jest potwierdzone. co za tym idzie ma prawo grzać a nawet przegrzewać silnik, ja tym sposobem wymieniałem głowicę w poprzednim aucie, wypalone zawory...
Znowu schodzi na offtop i gaz :D
W momencie rozprężania na pewno nie ;)
Tu się zgodzę, parownik ma pewną wydajność i powyżej pewnych obrotów silnika wydajność ta się kończy dlatego bardziej zaawansowane sterowniki mają przełącznik na noPB powyżej jakiejś tam prędkości obrotowej silnika, po to aby właśnie nie przegrzewać silnika i wypalać zaworów zbyt ubogą mieszanką lpg-powietrze.
Uboga mieszanka LPG-powietrze potrafi rozgrzać kolektor wylotowy do czerwoności.
A wy znowu o tym smarowaniu. Mgła olejowa lecąca z odmy do kolektora dolotowego zapewnia wystarczające smarowanie wszystkich elementów od przepustnicy po wtryskiwacz i zawory bez względu na to czy napędzasz auto benzyną, propan-butanem, wodorem, metanem, alkoholem etylowym.
Wszystko rozbija się o niewłaściwą regulację gazu, bo każdy myśli, że jak przykręci o pół obrotu śrubę na parowniku to nic się nie stanie. Na krótką metę faktycznie nic się nie dzieje oprócz niższego spalania, na dłużą wychodzą kwiatki typu przegrzewający się silnik, dziury w gniazdach zaworów i kolektor wydechowy który prawie płynie.
Termostat, zamulona nagrzewnica, TTTM.
Dla tych co zimno polecam włącze zamkniętego obiegu powietrza - wtedy to dopiero piekarnia. A i ważna sprawa to taka aby pasażerowi zbytnio kopyta nie "dochodziły" ;)
waho. w moim przypadku ewidentnie TTTM bo nagrzewnica nowa, nowy płyn i termostat ;) i jest ZIIIMNO.. Ja już o dochodzeniu nie mówię, ale nawet odmrozić giczał nie idzie w rozsądnym czasie ;)