To teraz już nic nie wiem :sciana: Niedługo przyjdzie pora na nowy olej po remoncie silnika waham sie do tych olejów nie chce znów wkładać kasy w wałek i osprzęt.
To jest widok strony w wersji do druku
To teraz już nic nie wiem :sciana: Niedługo przyjdzie pora na nowy olej po remoncie silnika waham sie do tych olejów nie chce znów wkładać kasy w wałek i osprzęt.
jeżeli olej będziesz wymieniał regularnie nie zależnie od tego czy będzie to mineralny czy semi-syntetyk to nic złego ci sie nie stanie z wałkiem rozrządu. Słyszałem że właśnie w tych silnikach (1.4 12v) jest to częsta awaria ale tylko wtedy kiedy ktoś przedłuża wymianę oleju co prowadzi do zapchania magistrali olejowej i zatarcie wałka.
Minerał to sobie można Do poloneza lać, ale nie do 1.4. Przy jeździe na półsentetyku wałki siadają jak się zaniedba wymiany a co mówić o mineralnym. Ogólnie to wiem tyle że tam gdzie hydraulika to nie powinno się lać mineralnego.
maniek75, dobrze pisze.
Pozdrawiam
byrrt sprawdziles? czy piszesz na podstawie forum?? Ja w ASO zaplacilem DOKLADNIE 43zl za kompa, dostalem rachunek no i najwazniejsze - samochod wpisany z przebiegiem do rekordow ASO. "Gdzie indziej" zaplacilem 50zl i prawde mowiac niewiele mi gosc powiedzial, a w ASO trafilem na pasjonata ktory powiedzial mi wszystko, lacznie z tym jak sie do usterki dobrac i zaoferowal ze jesli zrobie to "dzisiaj" (nie w aso, tylko na wlasna reke) to podlaczymy 2x kompa zeby skasowac blad zupelnie za freeko.Cytat:
Napisał byrrt
Co do oleju: sprawa jest prosta - jest mineral, leje mineral (tymbardziej ze to zgazowana fura, i wymieniam go co 10kkm albo CO ROK). Syntetyk i polsyntetyk po prostu rozszczelni silnik i bedzie z niego cieklo jak z gabki. Powymywa wszystkie syfy wraz z uszczelnieniami.. Mozna sie jeszcze pokusic o polsyntetyk, pod warunkiem ze motor nie ma 300kkm zrobione (Odometer sprawdzisz na kompie najpierw, bo w licznik wierzyc nie mozna!)... generalnie z tego co forum mowi, lepiej uwazac na jednostki 1,4 (jeszcze w gazie) bo faktycznie lubia sie zacierac/przegrzewac.
dudu$ ty masz diesla, on ma benzyne, oleje do diesla roznia sie od oleju do benzyny (glownie ze wzgledu na warunki pracy), zreszta, masz Toyote w wolnossacym dieslu... nie dziw sie ze ma pol miliona km zrobione;)
Sm0kus, kupując auto dzwoniłem do 2ch serwisów ASO Fiat/Lancia - jeden w Bydgoszczy Autex, 2gi zaraz obok w Białych Błotach - Reiskiauto.. W jednym zawołali zdaje się 110 w 2gim 130.. Co ciekawe wczoraj ojciec odebrał skodę fabia z serwisu skody - za podłączenie do kompa silnika i diagnozę/kasowanie błędu lambdy zapłacił 80zł..
Pozdrawiam
najwidoczniej ceny podłączenia autka pod komputer w ASO w różnych miejscowościach są inne. Ja jak posiadałem jeszcze sienkę i zadzwoniłem do ASO w celu umówienia się na diagnozę komputerową to krzyknęli mi cenę 150 zł i z tego co pamiętam było w czerwcu albo w lipcu 2010 r więc nie tak dawno.
odometer przed fl w 1.4 ... no proszę Ciebie... po fl oczywiście mozna sprawdzać do woli .. poza tym co to za różnica czy silnik ma 100k km czy 300k km ??? jeśli był dbany to spokojnie bedzie latać ... mój ma 280 , przyprowadzony z przebiegiem 147 k i lata na półsyntetyku .. i to lata ....po raz kolejny powiem że mineralny olej przy hydraulice to ZŁO .. pozdrawiamCytat:
Napisał Sm0kus
Właśnie - przed FL przebieg był tylko w liczniku.. Ja też jeżdzę na półsyntetyku - przebieg 240tys - wydaje mi się że prawdziwy (w grę wchodzi tylko więcej).