To jest widok strony w wersji do druku
-
Ja może się nie znam, ale jako posiadacz benzyny muszę powiedzieć, ze nigdy mi się nie zdarzyło, żeby benzyna zamarzła. Woda w paliwie i owszem, ale nie benzyna. Parafina wytraca się tylko w ON. I tu miałem w zeszłym roku taka przygodę, ze ciężarówka na wolnych obrotach chodziła, a nie miała siły ciągu. Az w końcu zgasła. W zbiorniku biało.
-
"a może się nie znam, ale jako posiadacz benzyny muszę powiedzieć, ze nigdy mi się nie zdarzyło, żeby benzyna zamarzła. Woda w paliwie i owszem, ale nie benzyna. " - nie chciało mi się tego pisać, ale jak już ktoś napisał to się odezwę... Benzyna nie zamarza do BARDZO niskiej temperatury gdzieś ok. -150*C więc jak już widzę dodatek do benzyny "przeciw zamarzaniu" to mnie na mdłości bierze i producenta bym za j...a powiesił :evil: Dodatek do paliwa, żeby woda, która się tam nie powinna znaleźć nie zamarzła to bym się zgodził tak to "cudo" nazwać, a taka nazwa jak jest to mocne przegięcie marketingowe :? W każdym razie jeśli lałeś paliwo tylko z pistoletu nie z jakichś baniek i Ci na prawdę zamarzło to zgłosiłbym do odpowiednich organów fakt, że stacja handluje podejrzanym paliwem... Ojcu się to raz w życiu zdarzyło na trasie do Wrocławia jak zatankowaliśmy cc700 na małej lipnej stacji benzynowej śmierdzącej komuną to po drodze co 20 minut musiał śrubokrętem lód w gaźniku skuwać i dopiero mógł jechać dalej, ale myślałem, że te czasy już BEZPOWROTNIE minęły bo było to bardzo dawno i od tego czasu tankowane tylko na stacjach typu Neste,BP,Shell,Bliska, Jet nigdy nie mieliśmy ŻADNYCH problemów z paliwem czy to ON w zimie czy noPB :supz:
-
kakersik, Spajdi, koledzy, spokojnie, przeczytajcie dokładnie i powoli, czy ktoś napisał że zamarzła benzyna?
Pisałem, że zamarzł filtr paliwa i to chyba ze trzy razy, raz napisałem Cytat:
dolałem specyfiku do benzyny, żeby nie zamarzała
ale nie chodziło mi o zamarzanie paliwa, tylko wody w układzie paliwowym, a jak już owa ciecz się tam znalazła, to nie mam bladego pojęcia. Tankowałem na normalnej, przyzwoitej stacji, nie lałem jakiegoś ruskiego paliwa z kanistra, nie stać mnie na lanie niewiadomego pochodzenia benzyny, bo jak się trafi jakiś shit, to więcej kłopotów niż korzyści.
Spajdi, co do magicznych dodatków do beny "przeciw zamarzaniu". Nie chodzi o to, że nie pozwalają one zamarzaniu paliwa, bo widzę, że wiesz w jakiej temperaturze ono zamarza. Takowy środek jest jakimś alkoholem, który po połączeniu z wodą, która dziwnym trafem znalazła się tam, gdzie jej być nie powinno, nie pozwala tej właśnie wodzie zamarznąć, ponieważ taka mieszanina alkohol+woda ma inną, niższą temp. zamarzania niż sama woda, ale to też na pewno wiesz ;)
-
No tak nawet napisałem to powyżej dokładnie przecież, że ten specyfik powinien się inaczej nazywać bo on nie tyle benzynie nie powoduje zamarznąć co wodzie w układzie paliwowym hehe ;D Tym bardziej dziwi mnie skąd u Ciebie woda w układzie :roll: Jeśli nie z dystrybutora to skąd ? Szczerze mówiąc no bardzo rzadko się zdarza, żeby komuś coś w aucie z silnikiem benzynowym zamarzło w układzie paliwowym pomijam skrajne przypadki typu to co miał mój ojciec ewidentnie zła stacja i woda w benzynie, ale mówię to było LATA temu teraz nie wyobrażam sobie czegoś takiego :?
Pozdrawiam i życzę aby więcej problem się nie powtórzył ja jednak i tak bym zmienił stację, a ten filterek paliwa wiosną wymienił :supz:
-
No tak jak piszecie miałem kiedyś ten sam problem z samochodem teścia, a dokładnie z corsą. Pewnego dnia przyszedł przymrozek i coś zatkało wężyk od pompy do silnika, zacząłem rozbierać po kolei i okazało się była tam woda! Później teść przyznał się, że tankował na neste i nie jest pewny tego paliwa. Przedmuchanie i wyczyszczenie przewodu pomogło;-) także czasem zdarzą się takie psikusy.
-
"neste" no i co o tym myśleć, a ja tankuję od 3 lat na neste i ON i noPB i żadnych problemów :-k Teraz jest pytanie czy te stacje różnią się jakością paliwa zależnie od konkretnej stacji/miasta ? Teoretycznie nie powinno być tak znaczących różnic... :? Gdyby się uprzeć to na forach samochodowych prawie na każdą stację znajdziemy "haka" tzn. że komuś coś kiedyś po paliwie z danej stacji się działo no i bądź tu człowieku mądry... W takim wypadku wydaje mi się, że należy tankować na sprawdzonej stacji w danym mieście na której się nigdy nie przejechaliśmy, a w trasie/poza miastem na stacjach "markowych" na których jest ruch jak w Rzymie :drive: Mi odpukać jeszcze się nie zdarzyło żadnym autkiem mieć problemów z paliwem, tak samo lałem pełny bak na Bp, Shell, Neste i nigdy żadnej różnicy w osiągach czy odpalaniu samochodu na wszystkich było OK.
-
prawda, jest taka, pisałem już o tym na forum, że cześć stacji jest w prywatnych rękach działając pod szyldami znanych korporacji. Jednak jak jest w przypadku NEste to nie wiem. Jeśli chodzi o trzymanie się jednej stacji, popieram. :)
-
Panowie woda w benzynie może się przytrafić, jest to nieuniknione i nie ważne, czy to stacja "A", "B", czy "X", myślę, że po prostu nie da się tego uniknąć, a że trafiło, na mnie, na Ciebie, czy na kogoś innego... cóż życie. Znalazłem nawet artykuł w którym ktoś coś na ten temat napisał.
Co do środka do paliwa, to kupiłem coś takiego. Faktycznie opis producenta niejednoznacznie, ale mówi, że to jest odmrażacz do paliwa, ale przecież nie jesteśmy w ciemię bici i nie musimy tego odbierać tak dosłownie. Felerną stację będę omijał szerokim łukiem i będę lał tylko z tej w PKS-ie.
Kiedyś jak zapytałem gościa z tej PeKaeSowej stacji, dlaczego nie mają 98, to mi odpowiedział "Panie, u mnie 95 jest lepsze niż 98 na innych stacjach" i tego się będę trzymał ;)