Hehe boch Ty po prostu nie jechałeś porządnym autem.. BMW to dreswóz :-P
To jest widok strony w wersji do druku
Hehe boch Ty po prostu nie jechałeś porządnym autem.. BMW to dreswóz :-P
chyba Ty! hehe. to, że Tobie się BMki nie podobają, wcale nie znaczy, że są to złe auta. już kiedyś o tym rozmawialiśmy :) dresiarnia pakuje się w ponad 10 letnie BMki, ponieważ chce mieć namiastkę luksusu, którą marka BMW z pewnościa od dawna jest. czytałem kiedyś artykuł poświęcony niezwykłej popularności niemieckich aut wśród ludzi z marginesu. wynikało z niego, iż nie wzięła się ona z powietrza, tylko z niezawodności tych aut w latach 90tych. dotyczy to zarówno BMW, Mercedesa, ale również VW. rozumiem, że gdyby dresiarnia jeździła Bravo, to na markę Fiat byś nie spojrzał, tak? tak jednak nie będzie, ponieważ panuje od dawna ogólne przekonanie, że Fiat produkuje tanie, awaryjne auta. oczywiście nie ma aut bezawaryjnych. po prostu jedne psują się bardziej, inne mniej. posiadacze BBM'ów i Stilo coś w tym temacie mogą powiedzieć... ;)
Boch co do Schmelzwagena to mogę tylko powiedzieć tyle że kumpel kupił golfa 3 kilka lat temu i w tej chwili to kompletny stan rozkładu.Jak chodzi o zabezpieczenie antykorozyjne to Golf nie dorównuje Fiatowi nawet do pięt nie mówiąc o awaryjności.
Jeździłem bmw z lat 90, jeździłem też takim z 2010 roku.. O ile ta nowsza wiadomo bajer to i tak jezdząc mesiem z tego roku lub audi 2007 zdecydowanie bardziej m się podobało.. Bmw starsze.. hmm jak fiat - stare.. I nie widzę NIC nadzwyczajnego w tej marce - nie porównujmy samochodu z 95roku do auta 15 lat młodszego ;-) Powiem więcej stare BMki są kanciate i toporne a do tego w 95% rozklekotane (choć ja miałem okazje bujnąć się autem kolegi z forum bmw - maniaka co auto ma na tip-top.. Ale co tam - mniejsza o te - każdy ma swój własny gust ;-)
kur..na byrrt, jak Ci się może nie podobać taka bryka? :D
Załącznik 10204Załącznik 10205Załącznik 10206
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
nie jestem fanem Schmelzwagenów. Passatów kombi w szczególności ;)
Ok - przód i tył ok, ale z boku i oryg. felgi dla mnie tragedyja ;-) Takim jeździłem właśnie - jakaś mocna wersja disla z automatem.. Było to pewnie z 5 lat temu ale aż takiego wrażenia na mnie to nie zrobiło.. Dajmy już temu spokój - każdy ma swój gust ;)
no właśnie, każdy ma swój gust. dla mnie klasyczne felgi zaprezentowane na zdjęciu, to najlepsza rzecz jaka mogła to auto spotkać. zresztą tych klasycznych felg do Bawarek było kilka rodzajów. no ale koniec tematu. to nie to forum ;)
Boch kup sobie BMW i Będziesz Miał Wydatki a po roku Biednego Mam Właściciela. :lol::lol::lol:
ale proszę Cię... :) hasła są dobre podczas wieców wyborczych. ja lubię konkrety. proszę o przykład, w którym momencie posiadanie np 10 letniego diesla BMW doprowadza do ruiny? nie mówimy oczywiście o przypadkach ekstremalnych. przecież wiadomo i tak, że wszystko zależy od danego egzemplarza, tego jak użytkował, dbał o nie poprzedni właściciel. jak kupimy padakę to czy będzie to BMW czy Fiat nie ma znaczenia. wydatki i przekleństwa będą pojawiać się często ;)
czy posiadając Fiata nie będzie wydatków? ja przykładowo już po raz trzeci będę uzupełniał olej w skrzyni biegów. dwukrotnie posypały się simeringi lewego koła. teraz rozszczelniła się skrzynia. jak się pewnie domyślasz, już mi się znudziło. do tego ryzyko zatarcia skrzyni, bo przeciez komu chciałoby się co pół roku sprawdzać poziom oleju w skrzyni. wymieniałem także sprzęgło, wahacze, 2 wtryskiwacze benzynowe, akumulator i cewkę. właściwie rzeczy typowo eksploatacyjne, ale wydatki są, a minęło niecałe 3 lata... o chronicznym problemie falowania obrotów po wciśnięciu sprzęgła już nawet nie wspominam - a parę groszy na diagnostykę poszło. niestety, to typowa bolączka silników 1.6 16V. przyczyn może być kilkanaście w związku z czym nie każdy mechanik ma ochotę przy tym grzebać, zwłaszcza że auto z gazem...
podsumowując, każde 10 letnie auto to wydatki. można oczywiście minimalizować ryzyko kupując samochód zaliczany do grupy niskiego ryzyka jeśli chodzi o awaryjność, do tego z pewnego źródła. tylko ilu z nas tak robi? większość kupuje auto oczyma, a później czytasz dziesiątki postów w dziale o Stilo o problemach ze sterownikiem w silnikach 1.6 16V. ile kosztuje wymiana sterownika lub jego naprawa, nie muszę chyba pisać ;)
a ja dziś trochę wietrzyłem Lusie. I zorientowałem się że odkąd ją mam przejechała ze mną 2500km. jestem z niej dumny :D
Boch miałem przez 3 lata Bravę 1.6 16v wymieniłem rozrząd,2 wahacze i naprawiłem za 4zł czujnik powietrza zasysanego.Od 2 lat jeżdżę Maryśką i jak na razie wymieniłem rozrząd,klocki hamulcowe, prawy przedni wahacz,końcówkę drążka kierowniczego i poprawiłem całą instalację gazową.Koszty raczej nie wielkie ale jakby to było BMW nie daj Boże M3 to oczywiście cena części X3 a na takie wydatki to mnie nie stać.Sam kiedyś byłem światkiem u mechanika jak za wymianę rozrządu wykasował 380zł za BMW a jak zapytałem ile za Fiata 180-220zł.Pytam czemu taka różnica?Jak gościa stać na BMW to niech płaci jak za zboże.Trochę to dziwne ale takie są nasze realia.
dzisiaj dolane pół litra oleju przekładniowego. wydawało mi się, że ubyło go więcej... wybór padł na Mobil 1 75W-80 w cenie 33 zł za litr. to ponoć zamiennik dla Tuteli. w miejscowym sklepie Tutela 20 zł drożej. mimo wszystko, wciąż mam wrażenie, że coś z tam cały czas "wyje"...
Nie no oczywiście.. Jak olej jest zgodny ze specyfikacją to czemu nie ;) Tyle tylko, że do skrzyni ile tego oleju kupujemy? I co ile? heh.. Wg. mnie warto wtedy kupić najlepszy możliwy. Czytałem też czasem opinie, że po wymienię na inny ludzie czują negatywne różnice. Wg. mnie jakaś ściema, ale po co kusić los :P I jeszcze jedno - wszystko też zależy jaki olej już tam bym jeżeli robisz tylko dolewkę..
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
a co do smrodu to faktycznie olej - przekładniowy szczególnie - śmierdzi tak że od tego zapachu potrafi głowa rozboleć.. Rozpuszczalniki, paliwa (te to nawet lubie :P) mnie nie ruszają ale przy wymianie oleju w skrzyni zrobiło mi się chwilowo niedobrze..
Ja niestety ostatnio mocno zaganiany jestem i nie ma mnie praktycznie w domu. Choć ostatnio widziałem ładną BMK'ę serii 6. Fakt, faktem że z BMW to podoba mi się stary rekin serii 3, oraz te nowsze (najnowsze). Niestety części jak ktoś wspomniał są horrendalnie wysokie. Czego nie robi się dla pasji ;-).
Teraz alfa ma wejść podobno w segment aut luksusowych, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Z rzeczy bardziej ciekawych, udało mi się natoczyć dopiero 2 tys km na rowerze od Maja, więc słabo w tym sezonie. Plan jest na 10 tys. Zobaczymy niebawem urlop :-)
Dziś zasiadlen za sterami mani, lezka mi sie w oku zakrecila!:( jakie to piękne auto
No w prawdzie na żywo widziałem raz ale prezentowała się zacnie :)
Jakieś plany w najbliższym czasie na swoje 4 kółka?
Ja dziś byłem na kanale obcykać jak wygląda podwozie.. W sumie to załamany jestem. Przed zimą trzeba będzie zrobić porządek z rudą bo po zimie może już nie być wesoło.. Szukam warsztatu, który by mi to wycenił bo sam raz że nie mam gdzie, a dwa, że gdyby okazało się konieczne jakieś spawanie czy coś to brak mi wiedzy i narzędzi.. Rozglądam się też za przewodami hamulcowymi bo te co ich jeszcze nie wymieniłem zdecydowanie się tego domagają.. ehh ciągle coś :(
Jutro przegląd - mam nadzieje, że mimo wycieku oleju mi go puszczą - reszty jestem pewien więc spokojnie..
pytanie, mam tutaj wśród gratów zapasowy czujnik temperatury do mojego auta (401930, JAEGER). postanowiłem sprawdzić jego oporność. w mieszkaniu mam teraz 25 stopni C więc zgodnie ze specyfikacją znalezioną w dziale download czujnik powinien mieć 3kOhma. tymczasem ma 1.9 kOhma. sprawdziłem jeszcze serwisówkę i zgodnie z nią oporoność przy temperaturze 25 stopni powinna wynosić ok. 2kOhma. czyli jest ok. ktoś ma jakieś rzetelne informacje w tym temacie, które rozwieją wszelkie wątpliwości? :)