To jest widok strony w wersji do druku
To jest widok strony w wersji do druku
Przejdź do pełnego widoku tematu
Tipo a LPG -
Wy się czepiacie tej przykładowej Astry.
A skąd wiesz, że jest inny silnik? Numer katalogowy czy coś? Konkrety albo nie ma sprawy. Bo sęk w tym, że Ja nie widziałem. Nawet kod silnika jest ten sam. Chyba, że wam w salonie powiedzieli - to przepraszam (ironia). No i chcę zobaczyć taki co nalatał 200 tyś na LPG po mieście - też mało takowych.
W kwestii wolnossącego 1,4 i LPG i długotrwałej bezawaryjnej eksploatacji to widać efekty, bo lecą głowice przy małych przebiegach 30/50/70 tyś. To nie jest idiotoodporny silnik gdzie Pan od wszystkiego po kursie korespondencyjnym w Aso założy i będzie git. To nie jest stary 1,6 MPI z vaga. Te silniki są dużo bardziej delikatne. Inna sprawa będzie z 1,4T chociaż i tak trzeba czasu i królików do doświadczeń.
Landi Renzo to jak BRC dystrybutor OEMowych zestawów nie producent kompletnych instalacji. I można sobie sekwencje za 2,5 tyś założyć i można za 4 tyś bo mają różne półki produktów (a ta sama firma... No jak to.)
Dyskusji nie kontynuuje, bo nie ma sensu. Forum Fiata, a niektórym ciężko krytycznie podejść do pewnych spraw.
Wysłane z mojego ONEPLUS A5000 przy użyciu Tapatalka
-
Odnosnie silnika sprawdz sobie w EPER jest ogolnie dostepny. Inny kod dla glowicy, kolektora i wielu innych czesci. To pierwszy konkret.
Moja AR mito z tym silnikiem na BRC zalozonym przy 2 tys. ma przelatane 151244 km i dalej ma sie swietnie to konkret drugi.
Konkret trzeci siedzi kolo mnie w pracy - choinka kontrolek co drugi dzien (juz przestal do serwisu jezdzic bo by poszedl z torbami)i przerdzewialy prog. No i chetnie bym sie dowiedzial ale konkretnie bez ogolnikow rowniez dlaczego instalka w oplu jest lepsza
-
Cytat:
Napisał
marx30
Odnosnie silnika sprawdz sobie w EPER jest ogolnie dostepny. Inny kod dla glowicy, kolektora i wielu innych czesci. To pierwszy konkret.
Moja AR mito z tym silnikiem na BRC zalozonym przy 2 tys. ma przelatane 151244 km i dalej ma sie swietnie to konkret drugi.
Konkret trzeci siedzi kolo mnie w pracy - choinka kontrolek co drugi dzien (juz przestal do serwisu jezdzic bo by poszedl z torbami)i przerdzewialy prog. No i chetnie bym sie dowiedzial ale konkretnie bez ogolnikow rowniez dlaczego instalka w oplu jest lepsza
Przeczytaj ze zrozumieniem moje 4 posty i nie siej burzy.
Wysłane z mojego ONEPLUS A5000 przy użyciu Tapatalka
-
Tu jest co jakiś czas sranie żarem na temat LPG w wolnossacym Tipo i oczywiscie znana kwestia slynnego juz taxiarza z Krk ktory w 30k zajechał motor. Śmiech na sali. Już to pisałem wczesniej ze podczas sprzedazy samych sedanow, przed wejsciem na rynek HB i SW wyjezdzal co drugi z gazem z ASO. Jakos nie slyszalem aby ktos mial problem wiekszy niz czyszczenie reduktora lub strojenia instalacji. No ale prosty jak dupcenie silnik Fiata nie ma szans zobaczyć 100tyś km na gazie, toż to niemożliwe. Czekam z utesknieniem na remont silnika za rok gdy stuknie mi 30tyś km ;)
-
Znowu komuś w Oplu kasę dali za dupcenie głupot na forum Fiata co by się ludzie bać zaczęli! Boimy się!!! Wszyscy jutro wystawiamy Tipki na sprzedaż i zapisujemy się na grudniowe wyprzedaże rocznika już 2019 w OPLU !!!!!!!!!!!!!
-
Może. A może niektórzy nie umieją czytać. Z pisaniem za to radzą sobie zdecydowanie lepiej.
Wysłane z mojego ONEPLUS A5000 przy użyciu Tapatalka
-
Dlatego warto pytać osobiście taksiarzy (zapraszam Państwa do wspólnej zabawy:) bo w internecie zawsze może napisać cokolwiek jakiś wnerwiony sprzedawca albo nawet dealer (marketing szeptany) - jak np. sprzedaż głównego konkurenta tipka spadła (na ten przykład - jak taksiarze kupują dużo wersji 95km bo powinny być wytrzymałe i nie robić problemów z LPG to będą uderzać właśnie w główne atuty, czyli że niby zaoszczędzili na elementach silnika bo z tańszej stali albo cuś:) Nie ma tez co zaklinać rzeczywistości jak ktoś sprawdzony (tzn mający konto dłuzej a nie załozone tylko na potrzeby marketingowe) napisze coś złego.
-
Cytat:
Napisał
ZAFFERANO
Znowu komuś w Oplu kasę dali za dupcenie głupot na forum Fiata co by się ludzie bać zaczęli! Boimy się!!! Wszyscy jutro wystawiamy Tipki na sprzedaż i zapisujemy się na grudniowe wyprzedaże rocznika już 2019 w OPLU !!!!!!!!!!!!!
Przestań,wsiadłem do Mokki i wysiadłem ... :))
-
Nadmienie bo widze ze to nadal nie oczywiste, samochod nie musi miec fabrycznej instalacji aby z powodzeniem jezdzilo na LPG oraz nie takie silniki na tym gazie jezdza i nie ma takiego płaczu.
-
Dla przykładu pierwszy właściciel mojego Punto II FL założył gaz zaraz po wyjeździe z salonu, albo nawet w salonie (instalacja montowana przez AGŚ) i przejechałem na nim już ponad 210 tyś. km. Na samym gazie, bez żadnego przełączania na Pb po dwóch opróżnionych zbiornikach LPG.
-
Wracając do opla jak ktos uwaza ze fiaty z tymi silnikami to problematyczne auta to powinien sobie wejsc na forum astry. Wtedy przestanie bajki opowiadac.
A odnosnie lpg jest np. tutaj:https://astraklub.pl/viewtopic.php?f...22860&start=10
Nie ma ani jednego aspektu przemawaiajcego za oplem czy jego instalacja wrecz przeciwnie wystepuja usterki ktorych w fiacie nie ma. Lubie czytac ludzi ktorzy maja cos do powiedzenia, jest tu kilka osob od ktorych mozna sie cos dowiedziec. Ale wkurza mnie jak ktos tu wchodzi i powtarza te urban legends ktore maja poczatek w latach 70 kiedy zachod (min. niemcy)rozwijal swoja motoryzacje a mysmy z biedy kupili licencje fiata z lat 50-tych i produkowlismy to do 89 roku.
-
...wracając jeszcze do korporacji. Jeśli maja ponad 10 samochodów to kupując, myśleli jak tu najtaniej kupić i wybierali podstawowe wersje z podstawowym silnikiem. Nasuwa się również pytanie, czy wszystkie korporacje wymieniają olej i filtry co 15k km. Bo może być też tak, że samochód który jeździ pod obciążeniem cały czas lub częściowo ( zależy od kierowcy i zleceń ) będzie miał wymieniany olej i filtry co 30k km. Wg książki serwisowej takie użytkowanie powinno mieć serwisy co 15k km (zalecane) Jak wiemy w takich dużych firmach/korporacjach są też księgowi i lecą po kosztach, a wiec robią obowiązkowa wymianę co 30k km. Druga sprawa to kierowca „wypożycza” auto a wiec nie traktuje je jak swojego ( w większości przypadków ). Tak że podtrzymuje swoje twierdzenie iż jak dbasz tak też masz.
Sent from my iPhone using Tapatalk
-
Pozwolę sobie napisać ostatni post w dyskusji, bo ewidentnie macie problemy ze zrozumieniem i chyba jedyne co wyłapaliście z tego co napisałem to "OPEL".
Kolega "taksówkarz" napisał, że na taksie wyjeździł bez problemów z silnikiem diesla 200 tyś km. I chciałem go naprostować, że używanie delikatnego silnika benzynowego z dostawionym LPG nie zagwarantuje mu takiej bezawaryjności i trwałości przy PRACY. To, że wasze Mito/Punto/Taczki mają ten silnik z LPG i mają zrobione pierdyliard km nie ma nic do ich trwałości pod ciągłym obciążeniem i jazdą po 90% mieście. Kropka. Tutaj jak ktoś dyskutuje to jest nieogarnięty. I 1,4 z dostawionym LPG nie będą miały startu do T-Jeta, który sprawdzi się w tej roli dużo lepiej (ma niżej moment obrotowy i wg. niektórych jest przystosowany do LPG - w Eper nie znalazłem różnicy pomiędzy 1,4T-Jet a 1,4 T-Jet LPG).
I to, że jeździcie sobie prywatnie raz 10 potem kilka razy w miesiącu 300km prywatnie nie będzie męczyło jednostki napędowej tak bardzo jak praca dostawcza/taxi/kurier cokolkwiek - dlatego w tych autach są silniki Diesla. Są znacznie trwalsze i nikt z tym dyskutować nie będzie. Oczywiście koszta są mniejsze - ale trzeba to sobie osobiście przekalkulować na czym bardziej nam zależy, bo czynników jest mnóstwo. I jest to fizyka bez patrzenia na znaczki marki.
Prywatnie przy standardowym użyciu 2+1 trwałość będzie ok i przy przebiegach 10-30tyś. rocznie nic z autem przez załóżmy 5-10 lat nie będzie się działo. I tyle w temacie. Się doszukujecie drugiego dna i marketingu Opla.
Jak napisał kolega rafal.benitez są ludzie i taborety. Jedni nie umieją czytać.
Żeby nie było, że marketing Opla kolega rafal powiedział, że do pracy zamówił auto za 82 tyś. do pracy:
- Ford Tourneo Courier 1,5 TDCI full wypas+webasto = <70 tyś (bardzo sprytny zwrotny na bazie Fiesty - tani jak barszcz w serwisie nawet jak na Forda. Super oferta dla firm)
- Berlingo/mały Partner 1,6 HDI full wypas + webasto = >70 tyś
- Toyota Auris HSD sportstourer 1,8 HSD (będzie golas - sprint) = katalogowo 85 tyś. rabaty zależą od dealera, znajomy ostatnio wyciągnął białą za 83 tyś. z pakietem przeglądów na taksę. No i automat, hybryda, jeszcze dostawić LPG i marzenie. Przeglądy często i dość drogie. Ale trzymanie wartości i koszty względne eksploatacji są mega porównując do powyższych. (@edit: Sprint zniknął z oferty. Jest wyprzedaż modelu i baza stoi za 84 tyś katalogowo).
- Z grzeczności pomijam Dacię, co by typowymi budżetowcami nie lecieć.
Tak pierwsze 3 przykłady na szybko aut, które są sprawdzone pod kątem pracy po mieście (zwłaszcza taxi). Pisałem wcześniej - sam jestem taksówkarzem 7 lat i zrobiłem w tym czasie ponad 300 tyś na LPG (wyłącznie autami którymi używam jako taksy). I są to zawsze kompromisy pod kątem trwałości i bezawaryjności(szeroko pojętej) względem tych samych modeli z napędem diesla.
Tipo wg. mnie ma sens golas lub prawie golas. Ale wtedy wyklucza się z pracą idącą w parze z bezawaryjnością (oczywiście naprawy zapowiadają się tanio). Dopłacamy do czegoś co ma "ręce i nogi" i wbijamy się w oferty konkurencji które są mniej lub bardziej atrakcyjne.
Tipo. Astronomiczne przebiegi. Super auto. Wszyscy zadowoleni. Mega trwała konstrukcja godna polecenia - auto półtora roku na rynku i znikome przebiegi. Mi się wydaję, że większości z was marketing zrobił papkę z mózgu. Mi się zawsze wydawało, że aut z pierwszego roku/dwóch produkcji się nie kupuję gdy planujemy mocno je eksploatować, bo cierpią na choroby wieku dziecięcego. No ale z Tipo jest inaczej ;)
Mi się kończy leasing mojego C5 2.0PB+LPG Automat 2012 i na początku roku coś będę zamawiać kolejne pod taksę i uważam, że Tipo jest okazją obijając się około golasa.
Moje posty odnoszą się wyłącznie do używania auta jako woła roboczego i wasze Mito/Punto do jeżdżenia na działkę, do pracy czy dwa razy do roku na wakacje średnio są przykładem "trwałości" konstrukcji Tipo.
Nie mniej jednak faktem jest, że bardzo dużo ludzi bierze te auta do pracy w ostatnim czasie (i dobrze). I za rok, dwa będzie świetny materiał poglądowy i będzie można śmiało ocenić trwałość całokształtu i określić jakąś awaryjność.
I super by było jakby co poniektórzy siejący kupo-burzę wyczytali z tego coś więcej niż "Opel" "Ford" "Toyota".
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Cytat:
Napisał
rafal.benitez
...wracając jeszcze do korporacji. Jeśli maja ponad 10 samochodów to kupując, myśleli jak tu najtaniej kupić i wybierali podstawowe wersje z podstawowym silnikiem. Nasuwa się również pytanie, czy wszystkie korporacje wymieniają olej i filtry co 15k km. Bo może być też tak, że samochód który jeździ pod obciążeniem cały czas lub częściowo ( zależy od kierowcy i zleceń ) będzie miał wymieniany olej i filtry co 30k km. Wg książki serwisowej takie użytkowanie powinno mieć serwisy co 15k km (zalecane) Jak wiemy w takich dużych firmach/korporacjach są też księgowi i lecą po kosztach, a wiec robią obowiązkowa wymianę co 30k km. Druga sprawa to kierowca âwypożyczaâ auto a wiec nie traktuje je jak swojego ( w większości przypadków ). Tak że podtrzymuje swoje twierdzenie iż jak dbasz tak też masz.
"Kierowcy" tych korpo jak zapewne wiesz - nic nie wiedzą, bo są podwykonawcami dla firmy X i dla nich tylko jeżdżą. I też inaczej będzie podchodził właściciel auta niż jego użytkownik. Jak kupujesz jedno auto dla siebie prywatnie/do pracy - dbasz. Jesteś użytkownikiem floty aut - masz w d...., bo jak się wysypie to dadzą Ci drugie i na ten pierwszy w ogóle możesz nie trafić.
-
FiatPrime- moja cena jest ceną katalogową ;) urwałem z tego dużo. Toyota odpadła za mało miejsca dla pasażerów vs Tipo i dużo droższa. Samochód do pracy pod różnym obciążeniem wiec wchodził tylko silnik t- jet z fabrycznym LPG. Tak jak kolega marx napisał : niektóre części są wzmocnione z racji LPG. Kupując nowe auto miałem założenie: tylko kombi i tylko fabryczny LPG z w miarę dobrym momentem obrotowym- miejsce dla pasażerów i duży bagażnik. Tipo wygrywa bezkonkurencyjnie w tej cenie. Mam nadzieje że użytkowanie będzie bezproblemowe lub ewentualnie mało kosztowne od czasu do czasu ;) Dam znać tu na forum jak coś się będzie dziać niedobrego. I zamierzam nim zrobić minimum 200k km a czy z przygodami to się oczywiście okaże. Nie jestem prorokiem ;)
Sent from my iPhone using Tapatalk
-
Ja wylapalem ze fiat prime chwali konstrukcje ktore do ciezkiej pracy nadaja tak samo albo gorzej jak tipo (np wspomniana astra). Porownanie "jarzyniokow" na plycie segmentu b w dieslu do 4.5 m sedana w turbobenzynie z lpg tez jakby bez sensu. Szkoda ze nie padlo porownanie do transita ktory pewnie z milion zrobi. Na szczescie nie mam tego zmartwienia bo faktycznie uzywam auta na dojazd do pracy 50km dziennie i dla przyjemnosci. Trwalosc silnika szacowana na 200-300 tys taniego w serwisowaniu (a mozna tak sadzic bo konstrukcja stara i znana w przeciwienstwie do wielu innych ) w zupelnosci mi wystarczy. A marketing nic do rzeczy chyba nie ma bo te cechy nigdy nie byly przy tipo akcentowane.
-
Ja to widzę prosty wniosek niech wszyscy taksówkarze kupują Ople a inni normalni ludzie Fiaty i wszyscy będą zadowoleni.
Druga kwestia, biorą sobie cenę najtańszego, Tipo dokładam do niego to co chce, lepszy silnik i wyposażenie i mam dużo wyższą cenę i za tą wyższą cenę mogę kupić konkurencyjny samochód ale to Auto jest golasem i nie jest tak wyposażana jak moje Tipo do którego dołożyłem pieniądze. Jeżeli chce konkurencyjne auto aby było wyposażone podobnie jak Tipo to muszę znów do niego dołożyć pieniądze i wtedy wychodzi dużo więcej niż moje jednak dodatkowo wyposażone Tipo do którego dołożyłem. To konkurencyjne auto to astra, bo wybierałem między kombi astry i tipo i po zrównaniu wyposażenia astra była o 10k droższa. Taniej wychodziło berlngo w film wypasie ale ono ma wadliwy silnik benzynowy i złe znosi gaz - opinia od użytkowników i gazowników.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Może astra i jest lepsza ale dużo droższa w kombi...
-
Przy astrze K nie ma tematu LPG bo zakladanie do silnika z DI mija sie z celem. Sa za to kwiatki z LSPI i uszkodzenia ukladu tlokowego oraz slynna skrzynia M32. To dla mnie wystarczy zeby trzymac sie od tego z daleka. W astrze J poza wspomnaina korozja wieczne problemy z dolotem, rozjezdzajacym sie LPG, membrana pokrywy zaworow powodujaca apalanie oleju w ilosciach hurtowych i kopcenie na niebiesko jak z dwusuwa, pekajace korpusy turbin(choc w t-jetach tez sie zdarzaly). Jakos nic nie wskazuje na to aby byla lepsza. Astra ma przewage w dodatkach niedostepnych w fiacie np. inteliluxy, fotele agr itp. W K nawet wygluszenia maski nie ma
-
Mały update odnośnie instalacji fabrycznej: sklada sie ona z centrali Metatron SDU( a to spolka wydzielona z Tartarini kilkanascie lat temu produkujaca instalki na pierwszy montaż), reduktor Landi a wtryskiwacze boscha peak&hold(takie są w Giuliettcie)
-
-
Czyli Metatron to taki Abarth z Tartarini :)