To jest widok strony w wersji do druku
-
Miesiąc jeździłem pandą 1.2 69KM 5 biegów. Do setki chyba 14s. Fajnie się jeździło, mniej trzeba było wahlowac biegami, silnik wg mnie mniej słyszalny niż w tipo i jakby żwawszy - może przez dłuższe biegi.
Kilka dni miałem też Hyundai i30 1.4 100 KM. Wystarczyło lekko wcisnąć gaz i była reakcja - odwrotnie niż w tipo 1.4 95 :) naprawdę fajny silniczek. Tylko że za cenę tego i30 można mieć tipo tjet.
-
Cytat:
Napisał
DamianoZaw
Miesiąc jeździłem pandą 1.2 69KM 5 biegów. Do setki chyba 14s. Fajnie się jeździło, mniej trzeba było wahlowac biegami, silnik wg mnie mniej słyszalny niż w tipo i jakby żwawszy - może przez dłuższe biegi.
Kilka dni miałem też Hyundai i30 1.4 100 KM. Wystarczyło lekko wcisnąć gaz i była reakcja - odwrotnie niż w tipo 1.4 95 :) naprawdę fajny silniczek. Tylko że za cenę tego i30 można mieć tipo tjet.
Oba auta to większe muły wg oficjanych pomiarów (Tipo z 95km dużo lepiej nie przyspiesza ale jednak jest różnica) więc pewnie jeszcze nie jesteś przyzwyczajony to skalowania pedału gazu (w Tipo trzeba wciskać gaz do dechy jak chcesz być pierwszy spod świateł i zmieniać w górnych zakresach - w silniku bez turbo nie ma innej rady;) Ogólnie jak chcesz dynamicznie jezdzić (jeśli o czymś takim w ogóle można mówić z silnikiem poniżej 150koni;P) to trzeba mieć nogę w systemie zero jednkowym (0 to noga z gazu a 1 to decha).
-
Poprostu, jak się chce w miarę dynamicznie jeździć Tipo 1.4 95 KM to nie trzeba sie bać przekroczyć 4000 obr.
-
To - że trzeba cisnac gaz żeby 1.4 jakoś jechało - to ja to wiem, bo przejechałem ponad 60k :)
-
Jest tylko jedno niestety. Przy wysokich obrotach wzrasta zużycie oleju :( . Tu diesel wygrywa bo ma duży moment przy niskich obrotach.
-
Cytat:
Napisał
marx30
Juz to pisalem ale w alfie jak podwozilem znajomego jezdzacego na co dzien bmw wczesniej volvo to mi na swiatlach mowil ze silnik zgasl. Kilka razy lukal na obroromierz bo nie wierzyl. Dzis jechalem alfa i dalej jest tak samo. Ale niestety nie moge tego powiedziec o tjecie w tipo. Wibracje sa wieksze i rzadko calkowicie niewyczuwalne jak w alfie
Pytałem o te wibracje kolesia z ASO. Jeździ bravo z t-jet i tam też są odczuwalne wibracje. U siebie zauważam, że czasami znikają, a w porównaniu do GP 1.4 8v jest zdecydowanie mniej kulturalnie na wolnych obrotach. W GP ZERO drgań!
-
Cytat:
Napisał
aegean
a w porównaniu do GP 1.4 8v jest zdecydowanie mniej kulturalnie na wolnych obrotach. W GP ZERO drgań!
To chyba mamy różną wrażliwość na drgania :tongue Przy działającej sprężarce czuć mrowienie w 1.4 8V w GP.
-
Cytat:
Napisał
koczis
Witam, dołączę się do tematu. Chodzi o odgłos pracy silnika. Wg mnie jest coś nie tak, bo przy obciążeniu i obrotach od 3000 wyraźnie słychać taki jakby łomot o częstotliwości 1/4 , czyli problem z jednym cylindrem. Jest to podobne do pracy na 3 cylindrach ale o mniejszym natężeniu. Szkoda, że nie można tutaj dołączyć pliku bo nagrałem ten dźwięk. Mam przejechane 10000 km. Zgłosiłem to w serwisie ale oni powiedzieli, że to normalne że te silniki tak pracują. ???
Witam, wlasnie zakupilem tipolota i zauwazylem ten sam odglos. W ASO powiedzieli, ze to norma. Czy sprawa zostala rozwiazana? Czy faktycznie ten typ tak ma.
-
cześć,
od jakiegoś czasu dość zdradliwie (bo powoli postępowało to w czasie) coraz głośniej zaczyna docierać do mnie dźwięk o wiele wyższej częstotliwości niż praca samego silnika która jest poprawna. Dźwięk jest połączony z prędkością obrotową silnika.
https://youtu.be/YgE8DJdTsBI
trochę słabo słychać, polecam słuchawki jak ktoś chce mi coś podpowiedzieć. Jak silnik pracuje na wysokich obrotach, lub po prostu w trasie - to ten dźwięk się gubi, jednak w jeździe po mieście gdzie obroty non top wachlują góra dół, ten dźwięk jest coraz bardziej upierdliwy.
Nie znam się ale może alternator? Najgorsze jest to że jak się otworzy klapę silnika i wsadzi głowę, to silnik zagłusza wtedy wszystko. Najlepiej to słychać właśnie z kabiny.
Uprzedzając - nie jest to z pewnością klimatyzacja bo wyłączyłem.
auto ma 80k przebiegu.
-
-
A co ile wymieniacie rozrząd ? WG instrukcji to 60 ... 120 tys km w zależności od warunków eksploatacji.
Ja mam 60 tys i zaczynam się tematowi przyglądać.
-
60 to miasto i trudne warunki, kazdy wie jak eksploatuje samochód. Coś w tym przedziale trzeba wydedukować ;)
-
Cytat:
Napisał
koczis
A co ile wymieniacie rozrząd ? WG instrukcji to 60 ... 120 tys km w zależności od warunków eksploatacji.
Ja mam 60 tys i zaczynam się tematowi przyglądać.
2017r 1.4tjet ostatnio wymieniłem rozrząd przy przy 115kkm przebiegu.
-
Cytat:
Napisał
JackTheNight
A rozrząd wymieniany ?
ha, no właśnie jadę w poniedziałek na wymianę auto ponad 5 lat i 80k przebiegu. Myślisz że to może być to?
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Cytat:
Napisał
koczis
A co ile wymieniacie rozrząd ? WG instrukcji to 60 ... 120 tys km w zależności od warunków eksploatacji.
Ja mam 60 tys i zaczynam się tematowi przyglądać.
jak auto ma ponad 5 lat i nawet nie ma tych 120 tysięcy to i tak powinno się wymienić. Nie bez kozery wyszczególnione są też lata. Guma parcieje, pasek traci właściwości. Pamiętaj że jak pasek ci się urwie to masz SPORY problem.
-
U mnie nastukane 94 tysi, ale jeszcze trochę pociągnę do wymiany rozrządu, myślę tak do 110 - 115 tysi nkręcić. Jeżdżę gównie między wiochami i miastami odcinki dłuższe i krótsze. Kręcę silnik na średnich i wyższych obrotach, trasy nie krótsze niż 16 -20km, więc myślę że guma na pasku w dobrym stanie jeszcze..... aut z 2017r.