To jest widok strony w wersji do druku
-
A moze nie wkladac po prostu tartarini? Po drugie jak juz napisano zrzucenie glowicy np. przy okazji rozrzadu to jeszcze nie koniec silnika. W przeciwienstwie do wielu innych aut jest ona rozbieralna i serwisowalna. Po trzecie chcialbym znac statystyki ile silnikow na lpg na tysiac faktycznie sie sypie. A najlepiej zadac pytanie fiatowi czy w stosunku do silnikow w grande punto mito bravo poczyniono zmiany materialowe. Bo tam jakos wytrzymuja pelen resurs.
-
Cytat:
Napisał
FiatPrime
Ameryki nie odkrywacie. Olej żre tym którzy jeżdżą w korach w dużych miastach. Częste ruszanie/hamowanie w warunkach miejskich.
ew zakup Tipo to troche takie losowanie (moze słabiej szczelność sprawdzają) bo mi nie bierze oleju w korkach ( a lubię być pierwszy spad świateł, więc w mieście tez kręcę do 5k) i na autostradzie tez nie łyka.
Oczywiście nie mam LPG ale patrzyłem na olej i konsystencja i zapach jak olej a nie jakaś mieszanka;)
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Cytat:
Napisał
kjk
... i to nawet w zegarach w wersji bieda/tipotipo.
ok, muszę pogrzebać
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Cytat:
Napisał
FiatPrime
Padają głowice pomiędzy 40-60 tyś. km. jazdy po mieście. Więc z 80 tyś. km w normalnych warunkach.
Ktoś pisał tu lub na drugim forum, ze przedstawiciele w jego firmie juz więcej zrobili, więc te 40-60 to raczej w warunkach taxi (czyli nie ze wozimy powietrze po mieście, tylko załadowany) a taxi to bym mnozyl co najmniej 2,5 raza jak ktoś jezdzi poza miastem. Wg mnie nawet na Tartarini strojonym przez speców w aso ten silnik spokojnie wytrzyma 150k ale to taki luzny strzał na podstawie tego, ze przedstawicielom nie pada (a tez mają Tartarini z ASO).
-
Cytat:
Napisał
FiatPrime
Jakich różnych problemach?
Jest tu trochę wątków o problemach z gazem. Inna sprawa, że ci którzy problemów nie mają, zwykle siedzą cicho.
Cytat:
Napisał
FiatPrime
Po gwarancji sprzedaj samochód albo pod koc.
Nie o to chodzi. Samochód ma być niezawodny i jeździć, a nie stać w serwisie - taki remont głowicy to przecież nie dwie godziny a raczej parę dni. Mój czas też ma swoją wartość.
Cytat:
Napisał
marx30
A moze nie wkladac po prostu tartarini?
Myślisz, że to ta konkretna instalacja jest źródłem problemów? Jeżeli będę gazował po gwarancji, to mogę włożyć co mi się podoba...
-
już pisałem: nabiłem na brc ponad 150 kkm, dalej chodzi bez problemów, pomiar sprężania w normie, zarobił ok. 20 tys zł
-
Cytat:
Napisał
TipoSedan
Ktoś pisał tu lub na drugim forum, ze przedstawiciele w jego firmie juz więcej zrobili
U nas też jest kilka aut które mają po 80tyś i jakoś jeżdżą. Jednak to większość tworzy regułę.
Cytat:
Napisał
TipoSedan
Wg mnie nawet na Tartarini strojonym przez speców w aso ten silnik spokojnie wytrzyma 150k
Ja Cię lubię i szanuję. Ale już kilka razy Twoje i Teddiego "wg. mnie" już było przerabiane. Wg mnie natomiast nie słyszałem o ŻADNYM aucie do tej pory które by miało remonty głowic przez LPG przy takich śmiesznych przebiegach. Tym bardziej, że specjaliści z ASO o LPG nie mają pojęcia co im już dwa razy udowodniłem i założyłem u nich, bo nie miałem innego wyjścia. Może i moja głowica nie padnie przy takim przebiegu, bo przynajmniej mapę mam zrobioną pod swój samochód, a nie gotowiaka jak większość. Ale to gdybanie i wróżenie ze szklanej kuli. Zakładam czarny scenariusz - wszystko inne będzie pozytywną niespodzianką.
Cytat:
Napisał
kjk
Jest tu trochę wątków o problemach z gazem.
Co, gdzie, jak?
Cytat:
Napisał
kjk
Samochód ma być niezawodny i jeździć, a nie stać w serwisie - taki remont głowicy to przecież nie dwie godziny a raczej parę dni. Mój czas też ma swoją wartość.
Mówimy o 45 tyś. pln zaoszczędzonych przez 200-250 tyś. km. (okres eksploatacji samochodu) Zazdroszczę, że zarabiasz tyle, że tydzień/dwa (w ASO - auto zastępcze jak naprawa na gwarancji) lub 3 dni w "zwykłym" warsztacie (auto zastępcze z warsztatu w Gdańsku to około 300zł/doba). Twój czas jest sporo wart - zazdroszczę. Tylko wtedy czemu kupiłeś i jeździsz takim gruzem skoro liczy się niezawodność?
Cytat:
Napisał
kjk
Myślisz, że to ta konkretna instalacja jest źródłem problemów?
Nie instalacja co montaż.
-
Cytat:
Napisał
marx30
już pisałem: nabiłem na brc ponad 150 kkm, dalej chodzi bez problemów, pomiar sprężania w normie, zarobił ok. 20 tys zł
Jeżeli faktycznie coś schrzanili z gniazdami zaworowymi, to po 3 remontach głowicy z 20kzł zrobi się 14kzł (co w sumie nadal jest kwotą nie do pogardzenia...).
-
-
Cytat:
Napisał
FiatPrime
Jakie znowu 3 ?
Zakładasz, że po 1. remoncie głowicy sytuacja się nie powtórzy?
-
-
Pierwsza z brzegu firma pokazuje jakie róznice moga byc w materiałach gniazd zaworowych:
https://www.ms-motorservice.com/pl/p...azda-zaworowe/
Logiczne że gdy robimy glowicę wybieramy ten "naj" bo koszt samego materiału i obróbki niewielki w porównaniu z cała robotą.
Problemem kosztowym przy produkcji masowej oprócz samych materiałow są narzędzia i zapewne przy produkcji najtańszych silnków stosowane są takie gniazda aby nie ponosić zbyt wysokich kosztów obróbki.
I tym tez zapewne rózni się przykładowo T-jet na LPG od normalnego i od wolnossaka że w wolnossaku są gniazda klasy HM, w T-jecie przykładowo HT a T-jecie na LPG HT+.
-
Cytat:
Napisał
kjk
Zakładasz, że po 1. remoncie głowicy sytuacja się nie powtórzy?
Dawniej raczej się nie robiło dwa razy remontu jednego silnika ale nie wiem czemu (tak tacie powiedzieli jak chciał remontować silnik z przebiegiem ponad 700tys - pewnie przez ogólne zuzycie innych części - silniki z rozbitków są tanie i zapewne koszt wymiany kazdej części jest wyzszy).
Cytat:
Napisał
FiatPrime
A czemu by miała?
Jak ustawią np. złą mieszankę to chyba nadal jest mozliwość zniszczenia nawet wzmocnionego silnika (ale nie sądzę, zeby ktoś po gwarancji ustawiał gaz w ASO, więc to mozliwość bardziej teoretyczna).
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Cytat:
Napisał
marx30
już pisałem: nabiłem na brc ponad 150 kkm, dalej chodzi bez problemów, pomiar sprężania w normie, zarobił ok. 20 tys zł
ale (chyba??) pisałeś, ze ten silnik się czymś tam minimalnie róznił od tego w Tipo?
-
Cytat:
Napisał
TipoSedan
Dawniej raczej się nie robiło dwa razy remontu jednego silnika ale nie wiem czemu (tak tacie powiedzieli jak chciał remontować silnik z przebiegiem ponad 700tys - pewnie przez ogólne zuzycie innych części - silniki z rozbitków są tanie i zapewne koszt wymiany kazdej części jest wyzszy).
Jak ustawią np. złą mieszankę to chyba nadal jest mozliwość zniszczenia nawet wzmocnionego silnika (ale nie sądzę, zeby ktoś po gwarancji ustawiał gaz w ASO, więc to mozliwość bardziej teoretyczna).
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
ale (chyba??) pisałeś, ze ten silnik się czymś tam minimalnie róznił od tego w Tipo?
W tipo nie ma wariatora
-
Cytat:
Napisał
marx30
Logiczne że gdy robimy glowicę wybieramy ten "naj" bo koszt samego materiału i obróbki niewielki w porównaniu z cała robotą.
No dobra, to co piszesz brzmi sensownie. A ciekawe co będzie ze zużyciem oleju po zagazowaniu silnika (od wymiany 5kkm temu ubytków nie widzę i oby tak dalej). Masz czas do stycznia, żeby mnie przekonać :mrgreen:
-
Cytat:
Napisał
FiatPrime
Ja mapę mam zrobioną pod swój samochód, a nie gotowiaka jak większość. Ale to gdybanie i wróżenie ze szklanej kuli. Zakładam czarny scenariusz - wszystko inne będzie poz
To dobrze ze masz zrobioną. Jak ktoś jezdzi na tym z ASO, co wgrali przy montazu to dramat. Auto słabo jezdzilo a w AutoGaz Śląsk kierownik ocenił mape, że tu za bogato tu za biedna mieszanka, ogólnie nie tak jak być powinno. Choć sam montaż oceniono za udany. Jednak co strojenie w ruchu ulicznym to daje efekty.
Ciekaw jestem za rok, moze dwa latka będe wtedy pomiedzy 40-60 tys zobaczymy czy bedzie remont.
Na pozatku powiedzialem sobie ze po ewentualnym remoncie gaz wyleci z auta, a po dokładniejszej kalkulacji wychodzi, że z oszczedności mozna kupić kolejne Tipo ;) pożyjemy - zobaczymy :)
-
Cytat:
Napisał
brylancik13
Choć sam montaż oceniono za udany.
Tartarini założone wg. wytycznych? Ja w ogóle nie kumam po cholerę ten reduktor po lewej stronie (stojąc przed maską auta). Kąt dysz jest tragiczny. Nie wiem na ile ma to wpływ i ile można oprogramowanie skorygować, bo aż takim specjalistą nie jestem.
Ale z mapą miałem to samo. Chcieli mi wcisnąć gotowiaka. Się uparłem, że zrobimy zgodnie ze sztuką. Jak podpiął to cudo i wycieczka się zaczęła to jakaś masakra. Dolne zakresy bogate, górne ubogie. "Jednak miał Pan rację...".
A olej i tak żarł przed założeniem LPG.
-
U mnie jak juz wczesniej pisałem zeżarł literek przez 15 tys km więc jestem miło zaskoczony. Teraz mam 17 tys km i na bagnecie full, to nie wiem czy na razie nie żłopie czy nalali 3,5 L zamiast 2,8 L tak juz na zapas :)
Płacąc w salonie spore pieniądze za to zachwalane włoskie Tartarini spodziewalem się instalacji bezproblemowej, jak widać jest wiele aspektów które potrafią skomplikować niby prosty temat LPG.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Dla mnie to jest w ogóle nie pojęte jak w instalacji desygnowanej przez Fiata do swoich aut jest przyzwolenie na takie partactwo. Jest tez zaufanie panom z serwisów Fiata ktorzy jak wiemy są tylko ludzmi, jeden jest leniwy, drugi nie ma tego fachu w rękach itd. Chodzi mi o pozostwienie takiej sprawy jak otwory pod dysze wyrysków wyzej wymienionym mechanikom. Dla nich wiercenie bez demontażu kolektora to normalka bo po co sciągać. Takich spraw przy instalacji jest pewnie wiele. Dla mnie to taki gotowy kolektor powinien byc w zestawie z instalacją gazową. No ale to tylko marzenia ktore nijak mają sie z rzeczywistością.
-
Ile sobie za taka instalke liczą?
-
Jak dobrze pamietam to ok 3500 za instalke z wiekszym zbiornikiem 47L gazu wchodzi i wlew koło Pb.
-
Cena zalezy od ASO. U mnie chcieli 4400, podziekowalem.
-
Cytat:
Napisał
FiatPrime
Ja Cię lubię i szanuję. Ale już kilka razy Twoje i Teddiego "wg. mnie" już było przerabiane. Wg mnie natomiast nie słyszałem o ŻADNYM aucie do tej pory które by miało remonty głowic przez LPG przy takich śmiesznych przebiegach. Tym bardziej, że specjaliści z ASO o LPG nie mają pojęcia co im już dwa razy udowodniłem i założyłem u nich, bo nie miałem innego wyjścia. Może i moja głowica nie padnie przy takim przebiegu, bo przynajmniej mapę mam zrobioną pod swój samochód, a nie gotowiaka jak większość. Ale to gdybanie i wróżenie ze szklanej kuli. Zakładam czarny scenariusz - wszystko inne będzie pozytywną niespodzianką.
Jeszcze jedno mi zaświtało: pytałeś pewnie kolegów czy jezdzili z "gazownikami" z ASO, czy brali gotowca od Tartarini. Jaki procent tych, którzy juz mieli naprawy silnika przez LPG miało normalne strojenie pod swoje auto (ze jezdzili chociaz 10 minut po mieście i na obwodnicy) a jaki procent nie jezdziło. Moze te gotowe ustawienia mają jakiś wpływ bo u normalnego gazownika dawniej się stroiło gaz pod dane auto (ale to nie była masowa produkcja - np. audi 100 miał pewnie raz na kilkadziesiąt aut) a słyszałem ze w Skodzie "fabryczny" wyglądał jeszcze 8 lat temu tak, ze montowali LR w ASO i jak silnik gasł to się jezdziło do oporu na dostrajanie - w Tipo pewnie podobnie to wygląda u 99% zwykłych uzytkowników (nie czytają gaz forum bo mało km robią) i pewnie jakiś niewielki procent taksówkarzy tez tak robi.