W Bravo 2 tak samo dzialaly, w mojej starej mazdzie 323p rowniez.
To jest widok strony w wersji do druku
W Bravo 2 tak samo dzialaly, w mojej starej mazdzie 323p rowniez.
Żadne cudo, do siebie o od siebie jest w wielu innych samochodach ;-)
A mi się podoba automatyczna klima. Przy zakupie nie byłem przekonany co do konieczności jej "mania" to teraz sobie to chwalę. Porównując z poprzednim samochodem z klimą ręczną, to wydaje mi się, że mniej obciąża silnik i przede wszystkim dużo łatwiej jest ustabilizować temperaturę w samochodzie.
Wiem że żadne cudo (jak wspomnaiłem skoda 105 miała :) ) ale jednak w alfie miałem inaczej.
Klima nie odciąża specjalnie silnika bo o ile wiem sprężarka jest ze stałym wydatkiem z normalnym sprzęgłem el.magn. i poza skrajnymi warunkami automat głównie steruje domieszaniem ciepłego a kompresor i tak chodzi. Ewentualne zmiany w obciążeniu wynikają z odbioru ciepła przez parownik i pracy zaworu rozprężnego ale w manualu jet tak samo.
Taka sprężarka ma za to tę zaletę że jak ucieknie czynnik to można normalnie kontynuować jazdę. W tych nowszych ze sterowanym wydatkiem - laweta.
A jeszcze bym pokusił sie o stwierdzenie że w klimacie gdzie klimy do chłodzenia używa sie kilka razy w roku te nowsze sprężarki sprzęgniete przecież na stałe zużyja wiecej paliwa niz zwykłe, bo wprawdzie minimalne obciążenie ale dają cały czas.
Zdecydowanie wygląd.
zaskakująco wygodne dobrze trzymające w zakrętach fotele
położenie radia ( umiejscowienie)
duży bagażnik
deska rozdzielcza
cicha praca i ch-ka pracy silnika
pomimo że silnik benzynowy duża elastyczność, jak diesel to mi się podoba
Po prawie 1,5 roku pojeździłem trochę swoim starym Punto II. Uświadomiłem sobie jaka przepaść dzieli te dwa samochody. Mimo, że Punto to była ta "lepsza" wersja (dynamic), to jednak Tipo Pop to zupełnie inny standard.
Można zatem powiedzieć, że w Tipo podoba mi się wszystko, jednak jedna rzecz wydawała mi się lepsza w Punto. Przy dojeździe pod blok (chodzi oczywiście o charakterystyczne wyboje) Punciakiem jedzie się jakoś tak przyjemniej, a Tipo telepie na boki. Nie wiem, czy belka tylna jest bardziej sztywna, ale zdecydowanie w tej konkurencji wygrywa Punto.
Dawno tu nikt nic nie napisał- szkoda, bo chyba wychodzi więcej minusów w tuptusiu niż plusów. Ale ja wsadzę tu swojego neewsa. Otóż czy ktoś odkrył taką ciekawostkę w swoim aucie? Na wstecznym biegu przy cofaniu, coby nie przejechać własnego psa widzianego w kamerce chciałem troszkę mocniej przygazować żeby się wystraszył, a tu przy wciśniętym sprzęgle obroty tylko dochodzą do 3400 obr i koniec- blokada. Wyżej motór się nie wkręci. To dla mnie miła ciekawostka. Sprawdźcie u siebie.
To pewnie ostatnie podrygi silnika :)
launch control :D
Do tyłu nie próbowałem, ale z włączoną jedynką obroty obcina przy 3 tyś.
To jest właśnie powiązane z systemem zapobiegającym rolowaniu kół przy ruszaniu. Tylko, że w Tipo działa to inaczej niż w innych markach, gdzie jak koła zaczynają uślizgiwać, to po prostu obcina moc niezależnie od obrotów silnika.
Ja dopiszę, że właśnie mi przeszło 20tys km, i oprócz błędów czujnika deszczu nie miałem problemów z autem. Nie trzaska się nic, nigdzie nic nie odpadło, a błąd jest wynikiem niskiego napięcia rano na akumulatorze. Trzeba będzie podładować przed zimą bo jeżdżę na odcinkach 5km, więc ma prawo być niedoładowany.
Pozdrawiam,