To jest widok strony w wersji do druku
-
@jacek2
Dla mnie to raczej zgrzyt :)
edycja: widzę pewną zgodność z objawami opisanymi w poście #246, sprawdzę napięcie spoczynkowe akumulatora ... poza weekendem, codziennie przejeżdżam ok.80km.
edycja2: napięcie spoczynkowe akumulatora (63Ah) po 30godzinach postoju (-1,5st.C) wyniosło 12,26V ... hmm, chyba za mało - jak jest u Was?
edycja3: we wcześniejszych postach jako źródło tego dźwięku jeden z Kolegów obstawiał tłumik. Dziś rano (-5st.C) odpaliłem auto przy otwartej klapie silnika, Żona - ekspert, bez żadnej wątpliwości wskazała rejon rozrusznika jako źródło tego dźwięku.
-
Też osobiście wymieniłem aku na nowy 63Ah, faktycznie wskazówki licznika przestały terkotać i opadać w dół przy rozruchu, ale w niskich temp. kulki w garnku się pojawiają. Szczególnie rano po nocy...
-
No to problem aku masz z głowy, kulki to już nic wspólnego z aku. U mnie w tjet te kulki na pewno przez 4 lata zdarzyło się usłyszeć kilka razy. Dziwne to takie i wzbudza niepokój u pasażerów co nie wiedza o co kaman.
Ta kulki w tipo to jeszcze nic w porownaniu do dźwięków zimnego berlingo 1.6 benzynaâŚ
-
Witam gdy tydzień temu z rana odpalałem samochód zaczął dziwnie terkotac ,okazało się że cewka jest do wymiany,wymieniłem wszystkie cztery razem ze świecami,od tamtej pory od tygodnia nie słyszałem przysłowiowych ,,kulek w garku,, a powinny się pojawić bo odpalam go codziennie około 5 rano a teraz temperatury rano są w granicach 0 stopni a nawet poniżej i wilgotność jest duża,zobaczymy w następnym tygodniu.Już ktoś wcześniej pisał o cewkach .
-
Witam ponownie,minęło 8 dni ,przez ten czas codziennie odpalałem samochód o 5 rano a były minusowe temperatury i duża wilgotność ,nawet popadało śniegu sporo i nie słyszałem tzw.kulek w garku.Przed wymianą cewek i świec słyszałem odgłos kulek zawsze gdy odpalałem pierwszy raz po nocy samochód w okresie zimowym i jesiennym teraz tego odgłosu nie słyszę.Jeśli w następnym tygodniu nie usłyszę ani razu tego dźwięku to uznam że powodem były cewki.
-
No nie wiem, czy z tymi cewkami to tak faktycznie jest.... zmieniałem u siebie świece, cewek nie ruszałem bo nie było potrzeby, ale kulki zawsze w garnku gdzieś tam były. Obecnie się do nich tak przyzwyczaiłem że już ich nawet nie słyszę. Prawdę mówiąc - nie przeszkadzają mi wcale....;-)
-
Ja też nie wymieniałbym cewek gdyby mi sie jedna nie zepsuła tym bardziej że teorii było kilka (aku,tłumik) .Od wymiany nie słyszałem kulek ani razu ,minęło już 3 tygodnie .A wogóle to samochód chodzi zdecydowanie ciszej nawet w porównaniu do stanu w którym jeszcze cewka nie była zepsuta. Przypominam że wymieniłem i tak wszystkie cewki i wiadomo nie dawałem tych oryginalnych fiatowskich tylko z innej firmy.Radze wybrać conajmniej średnią a najlepiej górną
półkę.
-
No to jakie cewki wstawiłeś?
-
Cewki i świece firmy NGK, od wymiany nie słyszałem kulek ani razu,a minął już ponad miesiąc
Dokładnie numerów katalogowych ci nie podam bo to mi mój mechanik robił,wiem że napewno firmy NGK.
-
Ok, dzięki. Przyda się na przyszłość :-) zapewne już niedaleką. . .
-
Ngk to dobre świece. Moje Mondeo śmigało na nich cały czas kiedy było ze mną