towot dobrze zrobi robotę, dzisiaj stwierdziłem że zostały mi 3 miesiące szkoły i egzamin kurna jak ten czas szybko leci masakra
To jest widok strony w wersji do druku
towot dobrze zrobi robotę, dzisiaj stwierdziłem że zostały mi 3 miesiące szkoły i egzamin kurna jak ten czas szybko leci masakra
Ja aż tak wysoko nie mierze z wykształceniem max jakieś studium, chyba że coś mi się odwidzi :D
Dziś mgr to ma byle kto.. Żaden wyznacznik niestety. Ale jak jest kasa i czas to warto zrobić - a nóż się kiedyś przyda.
Kurcze Panowie poradźcie. Spadło dzisiaj trochę śniegu i jakiś gościu VW Transporterem wpadł w poślizg (na drodze bocznej, taka "S", na szczęście przy małej prędkości) i się wpakował we mnie. Przeleciał mi po całym lewym boku auta i ścisnął mnie na słup. Szkody:
Lewa strona: lusterko strzaskane, szyba boczna lekko ryśnięta, drzwi kierowcy i pasażera z tyłu porządnie wgniecione, do tego klamki - od kierowcy rozwalona totalnie, nie da się auta z zewnątrz otworzyć, od pasażera wgnieciona.
Praca strona: reflektor strzaskany, zderzak pęknięty, maska lekko wgnieciona nad reflektorem i ten kawałek blachy co idzie od reflektora do nadkola, też wgnieciony. Generalnie widać pod maską, że cały reflektor i te blachy zostały lekko wciśnięte w kierunku silnika. Nie da się ręki włożyć między klapkę do wymiany żarówki a przewody wodne ze zbiornika wyrównawczego.
Na szczęście nie wystrzeliły poduchy. Szkoda zgłoszona, we wtorek ma być rzeczoznawca.
Będzie się to opłacało w ogóle naprawiać? Albo mam się spodziewać szkody całkowitej i poszukiwań nowej fury?
Wrzuć zdjęcia jak to wygląda...
Ogólnie dość mocno dostałeś.
Najważniejsze - nikomu nic się nie stało - to po pierwsze.
Z tego co piszesz faktycznie zonk, krakać nie chce ale może się okazać że naprawa będzie droga. Szkoda całkowita to wg. mnie praktycznie przesądzone choć wcale nie oznacza to że auto nie nadaje się do naprawy. Wrzuć fotki jak mówi lukq
pewnie szkoda całkowita więc dadzą ci sporo kasy i potem można kupić części pod kolor i poskładać. i ostro się targuj bo oni z reguły zaniżają i dopiero jak sie upomnisz o więcej to dostaniesz coś sensowanego
te czasy tylko trzeba się o swoje wykłócić
Skup-aut-bielsko.pl: Prezent od Niemca, czyli marzenie za grosz warto poczytać i się pośmiać ;-)
Zamieszczam zdjęcia. Niby to aż tak źle nie wygląda, ale tak jak mówię, tam gdzie lampa jest całe trochę wciśnięte do środka. Ponoć ten słupek co jest miedzy drzwiami od kierowcy i pasażera z tyłu też oberwał...
Generalnie jak się okaże, że z układem jezdnym tam jest wsio ok, żadne belki, ramy czy co tam jeszcze jest, nie są mocno pokrzywione to będę to raczej naprawiał, ale w przeciwnym wypadku raczej nie...
Nie jest najgorzej :)
jeśli mogę doradzić to polecam kupowanie części pod kolor. Nawet jak będą miały jakieś defekty ( małe ryski czy lekkie otarcia bezbarwnego) bo przynajmniej nie będziesz miał samochodu kolorowego i wyjdzie tobie to taniej. Przykład: miałem wymienić zderzak i normalnie za 200zł można było kupić do tego 300 za malowanie i masz 500 na gotowo. ale można było za 450 kupić pod kolor i bez stresu.
Dzięki za wskazówki, takie też miałem plany. Generalnie nie chcę zbytnio wkładać, bo jak widać nie ma to sensu. Można sobie odpicować auto, jeździć normalnie z rozwagą, a znajdzie się taki jeden i wszystko szlag trafia.
Jeśli się będzie dało to doprowadzę go do stanu takiego, żeby można było bezpiecznie jeździć. Części będę szukał używanych pod kolor, w razie czego znajomy lakiernik myślę, że pomoże. Myślałem nad zderzakiem z halogenami, bo obecnie nie mam, ale doszedłem do wniosku, że po co, bo istnieje realna szansa, że mi bravę zeżre rdza za niedługo.
Zamontuję tylko jakieś soczewki np DJAuto albo Tyc, bo oryginalnych Valeo w rozsądnym stanie nie widzę na Allegro. Bo oryginalne ryfle z osram bluevision sobie w nocy średnio radziły...
seth ma racje. kup elementy pod kolor. tak wyjdzie najlepiej i prawdopodobnie najtaniej. ja mialem korodujace blotniki przednie. kupilem na allegro komplet z jednego auta w kolorze identycznym jak moj. lekka roznica w odcieniu moze i jest ale golebi srebrny metalik to specyficzny kolor, ciezki do idealnego spasowania. zderzak kupowalem wczesniej. 140 zl, nowka, oryginal z papierami.
Naprawdę odpuść sobie dj-auto i inne.. Nie idzie tego ustawić i świeci gdzie popadnie.. Zwyczajnie nie warto!
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
Soczewki kup ori Valeo, nawet używki, będziesz bardziej zadowolony niż z nowych dj auto.
Wysyłane z mojego GT-N7100 za pomocą Tapatalk 2
Ja dałem rade ustawić DjAuto ale namęczyłem się sążnie teraz świeci dobrze, ale jak nadarzy się okazja to kupuje Valeo :d
No i niestety ale z ramek na halogeny nici.
Niestety ale muszę Was ostrzec przed sprzedającym orfeusz na forum BBTM.
Zakupiłem u niego ramki na halogeny razem z halogenami i wiązką w zderzak.Zapewniał mnie że wszystko jest OK i będzie pasować bez problemu.
Części przyszły bardzo brudne no ale i tak bywa.Po umyciu okazało się że są pokiereszowane,ale przecież kupiłem używki więc oki.Jedna ramka miała nadłamany uchwyt montażowy,ale ze mi bardzo na tym zależało bo dość długo jeżdżę już z dziurą po halogenie wiedziałem że jak zamontuję to wszystko się będzie dobrze trzymać.Podkleiłem tylko kropelką jeden punkt i tyle.Okazało się że nie jest jednak tak różowo,ponieważ mimo zapewnień sprzedającego o co oczywiście pytałem,owe ramki nie spasowały do mojej maryśki.
Gdy napisałem do orfeusza,że niestety ale ramki nie pasują,odpisał że ma do maryśki ale zielone lub jeżeli nie chcę to zwróci mi pieniądze.Oczywiście w innym kolorze mnie nie interesują bo nie będę się pchać koszty i dlatego chodziło mi właśnie o srebrne.
Dzisiaj jednak się odezwał i stwierdził że nie ma takiej możliwości i jego decyzja jest "niepodważalna" bo skleiłem uchwyt.
Sprzedający nie poinformował mnie że ramki są po przygodach,mają uszkodzone uchwyty,i że jeden halogen jest podróbą DEPO,ma uszkodzony dekielek i nagle ma pretensje że użyłem kropelki.
Pęknięcia były brudne jak i całe lampy,więc nie ma możliwości żeby powstały podczas transportu.
Tak więc uważajcie bo różnie bywa mimo zapewnień że jest OK.
Mam nadzieję że kolega się wzbogacił na tyle że nie będzie musiał już pracować http://autokacik.pl/images/graemlins...alm%5B1%5D.gif