https://img21.demotywatoryfb.pl//upl...051_148649.jpg
To jest widok strony w wersji do druku
Idzie facet ulicą i widzi napis"Burdel u sióstr Urszulanek"-o cos nowego, wejde zapytam?!
-wszedl do srodka-za wielkim debowym biurkiem siedzi stara zakonnica-facet pyta,czy mogłby skorzystac z uslug..
siostra -tak, 500zl i idzie pan do pokoju po prawej-
-wszedl do tego pokoju -siedzi mlodsza zakonnica za biurkiem-pyta czy moze skorzystac z uslug
-tak-placi pan 300zl i prosze i sc do pokoju po lewej stronie-poszedl..
-wszedł -a tam mloda zakonnica-pyta czy moze skorzystac-ta mowi -100zl i prosze wyjsc za te drzwi i zamknąc
-wyszedl,czeka i czeka-nie ma klamki -nie ma innych drzwi-tylko zobaczyl maly napis na tabliczce...
"Własnie zostaleś wyruchany przez siostry Urszulanki"..:mad:
https://i1.jbzd.com.pl/contents/2021...9akKcxaay6.jpg
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
https://i1.jbzd.com.pl/contents/2021...UGYWAQjXJd.jpg
Naukowcy ujawnili dlaczego program 500 + nie miał wpływu na wzrost liczby narodzin.
- bo narzędzia do produkcji pozostają nadal w rękach prywatnych...
https://i1.jbzd.com.pl/contents/2021...YbqQYvFY4a.jpg
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
https://i1.jbzd.com.pl/contents/2021...gbZrePPePS.jpg
Zeby ta noc nie byla...nudna?!:lol:
Listonosz odchodzi na emeryturę i mieszkancy rewiru ,chcą go jakoś pozegnac,w jednym domu dostaje 200zl w kopercie, w drugim paczkę cygar, w trzecim butelkę whisky..
Przychodzi ,do czwartego domu, otwiera mu skąpo odziana ponętna blondynka,.patrzy na niego kocim wzrokiem i zaciąga do sypialni,,jeden,dwa, trzy, pięć orgazmów..Na sam koniec przygotowuje mu poczęstunek i kawę oraz daje banknot 10 zl.
Facet lekko zblozowany ,drapie się po glowie-to co pani mi zrobila-bylo wspaniale,-ale po co te 10 zl?
Zastanawialam się ,co dać panu w zwiazku z odejsciem na emeryturę-ale mąż mi doradził "Pierdol go ,daj mu dychę"
A poczęstunek i kawę -sama wymysliłam...:tongue
Dobranoc Panstwu!!
http://www.pozytywniej.pl/upload/9a0...f2d5187338.jpg
*************
Przychodzi baba do lekarza i mówi:
- Mam dziwny problem i potrzebuję pańskiej rady.
- Może pani opisać, co pani dolega?
- Hm, będzie łatwiej, jeśli panu pokażę ? powiedziała i zaczęła się rozbierać. Kiedy została tylko w bieliźnie, usiadła na brzegu łóżka i rozchyliła nogi, by osłonić dwa małe, zielone kółeczka na wewnętrznej stronie ud.
- To nie boli, ale trochę się nimi martwię.
Lekarz przyjrzał się dokładnie kółeczkom i spytał:
- Czy przypadkiem nie jest pani lesbijką?
Zakłopotana i całkiem zaskoczona tym pytaniem, szczególnie, że padło z ust mężczyzny trzymającego głowę między jej udami, odpowiedziała:
- Hm, no tak. A dlaczego pan pyta?
- Obawiam się, że będzie pani musiała powiedzieć swojej dziewczynie, że jej kolczyki nie są z prawdziwego złota
****************
https://i1.jbzd.com.pl/contents/2021...JETwHTan6w.jpg
Tak przy niedzieli , przed poniedzialkiem...
Autobus z zakonnicami na kretej , gorskiej drodze spada w przepaść...wszyscy giną.
Czekają zakonnice przed bramą raju, a sw. Piotr zadaje im pytania.
-siostro Rozalio, dotykalas penisa, pyta Piotr-ja tylko opuszkiem palca!-wloz palec do swieconej wody -mozesz wejsc.
nastepna siostra Patrycja-ja tylko mialam całą rekę pokrytą spermą- Piotr,wloz rekę do swieconej wody -mozesz wejsc..
Po chwili nastąpilo ,male zamieszanie wsrod oczekujących siostr u bram raju..
Wychodzi siostra Lukrecja-czy ja mogę przed siostrą Barbarą-zanurzyc twarz w wodzie swieconej?-zanim ona zanurzy swoją ...dupę!:tongue
Milego poniedzialku...haha
Uwaga na 3D :>
Stoi facet na klatce schodowej, pali. Nagle z sąsiedniego mieszkania rozlegają się krzyki i wrzaski. Za chwilę wychodzi sąsiad z połamanymi okularami 3D. Facet go pyta:
- Sąsiedzie, czemu pan taki wściekły?
- Kupiłem sobie telewizor 3D i właśnie rozwaliłem go w drobiazgi.
- Dlaczego?
- Próbowałem obejrzeć pornola i pięć razy mało mi ch*j@ w mordę nie wsadzili.
*****************
Znajomy pojechał zimową porą z 6-cio letnim synkiem do salonu Alfa Romeo po odbiór nowego samochodu. Po wyjechaniu z salonu synek zauważył stojącego na pustym parkingu niewielkiego bałwanka. - Tato! Pukniemy bałwanka? - z uśmiechem zapytał...
Tata widząc uśmiechnięta twarz swego dziecka docisnął pedał gazu i skierował się na bałwanka, już po chwili siedział zdziwiony w samochodzie, w którym zadziałały wszystkie poduchy. Bałwanek okazał się być ulepiony na hydrancie. Samochód z rozwalonym dokumentnie przodem już na holu wrócił do salonu wśród owacji na stojąco pracowników.
*****************
Informatyk poznał nową dziewczynę. Zaprosił do siebie na chwilę relaksu. Jednak w momencie najwyższego uniesienia panienka okazała się epileptyczką. Dostała ataku padaczki. Zdezorientowany informatyk dzwoni na pogotowie:
- Przyjeżdżajcie szybko. Przyjaciółce zawiesił się orgazm!
Pewne amerykańskie małżeństwo, w którym mężczyzna nie mógł niestety mieć dzieci, postanowiło skorzystać z usług tzw. zastępczego ojca. Po dokonaniu wszelkich niezbędnych ustaleń i formalności małżonek wyszedł na golfa, zostawiając żonę w oczekiwaniu na przybycie specjalisty. Przypadek sprawił, że w tym samym dniu w miasteczku zjawił się objazdowy fotograf, specjalizujący się w zdjęciach dzieci. Zadzwonił do drzwi w nadziei na zarobek.
- Dzień dobry, madame, ja jestem...
- Ależ wiem, oczekiwałam pana - odpowiada kobieta i prowadzi go do środka.
- Ooo, doprawdy? - zdziwił się fotograf. - Ja, widzi pani, specjalizuje się w dzieciach...
- Wspaniale, właśnie o to chodziło mężowi i mnie. - mówi kobieta i po chwili pyta spłoniona z emocji: - To gdzie zaczniemy?
- No cóż - odpowiada fotograf - myślę, że może pani zdać się zupełnie na mnie. Mam duże doświadczenie. Z reguły zaczynam w kąpieli, tak ze dwa - trzy razy, później zwykle ze dwie pozycje na kanapie, w fotelu i z pewnością parę w łóżku. Nieraz doskonale efekty osiąga się na dywanie w salonie... Naprawdę można się wyluzować...
- Dywan w salonie... - Myśli kobieta. - Nic dziwnego, że mnie i Harryemu nic nie wychodziło...
- Droga pani, nie mogę gwarantować, że każde będzie udane. - kontynuuje fotograf. - Ale jeżeli wypróbuje się kilkanaście pozycji, jeżeli strzelę z sześciu - siedmiu różnych katów, wówczas jestem pewien, że będzie pani zadowolona z rezultatu...
Kobieta z wrażenia zaczęła wachlować się gazetą, a facet nawija dalej:
- Musi się pani również liczyć z tym, że w tym zawodzie, podczas roboty, człowiek cały czas jest w ruchu. Kręcę się tu i tam, wchodzę i wychodzę nieraz kilkanaście razy w ciągu minuty, ale proszę mi wierzyć, że rezultaty mojej pracy rzadko zawodzą oczekiwania...
Kobieta usiadła przy otwartym oknie, spocona z wrażenia...
- Ha! A żeby pani widziała, jak wspaniale wyszły mi pewne bliźniaki! Zwłaszcza biorąc pod uwagę trudności, jakie ich matka robiła mi przy współpracy...
- Taka była trudna? - spytała mdlejącym głosem kobieta.
- Straszliwie... Żeby uczciwie zrobić robotę, musieliśmy pójść do parku. Ale był cyrk! Ludzie tłoczyli się dookoła ze wszystkich stron, żeby zobaczyć mnie w akcji... TRZY GODZINY! Proszę sobie tylko wyobrazić: TRZY GODZINY ciężkiej fizycznej pracy! Matka cały czas się darła i jęczała tak głośno, że z trudem mogłem się skoncentrować. W końcu musiałem się spieszyć, bo zaczynało się robić ciemno. Ale naprawdę się wkurzyłem, kiedy wiewiórki zaczęły mi obgryzać sprzęt...
- Sprzęt... - głos kobiety był ledwo słyszalny. - Chce pan powiedzieć, że wiewiórki naprawdę obgryzły panu... khem.. sprzęt..?
- Hehehe, a skądże, połamałyby sobie zęby, twardy jest jak hartowana stal... No cóż, jestem gotów, rozstawie tylko statyw i możemy się zabierać do roboty.
- STATYW ?
- No a jakże, muszę na czymś oprzeć tę armatę, za ciężka jest, żeby ją stale nosić... Proszę pani! Proszę pani!! Jasna cholera, ZEMDLAŁA!!
****************
Pewnego dnia zabrałem ze sobą mojego dziadka do sklepu w centrum miasta aby kupić mu nowa parę butów. Zatrzymaliśmy się aby kupić sobie coś szybkiego do przekąszenia. Kiedy podchodziłem do stolika gdzie siedział dziadek, zauważyłem jak
przygląda się on nastolatkowi z nastroszonymi różnokolorowymi włosami. Mój dziadek przyglądał mu się uważnie aż w końcu młody chłopak bardzo wulgarnie odezwał się do dziadka:
- Co kur*a stary dziadu, nigdy w życiu nie zrobiłeś nic zwariowanego ?
Znając mojego dziadka szybko połknąłem kawałek pizzy który miałem w ustach, aby nie zakrztusić się podczas jego odpowiedzi. Nie zawiodłem się. Bardzo spokojnie i bez zmrużenia oka odpowiedział:
- Tak... raz się tak naj**ałem, że wyruchałem pawia, i właśnie się zastanawiam czy nie jesteś przypadkiem moim synem...
*************
Definicja finansów:
- Finanse są jak dom. Gdy dom jest prywatny to jest w nim mieszkanie, gdy dom jest służbowy to jest w nim biuro, a gdy dom jest publiczny to jest w nim burdel. I z finansami jest dokładnie tak samo.
Czerwony kapturek idzie przez las...ąz tu nagle dopadl go wilk i zgwalcil, raz, potem jeszcze raz i pozniej jeszcze kilka razy...
Wilk lezy-wykonczony, a Czerwony kapturek podpiera się na lokciach..i pyta się wilka-
Wilku?-a czy ty masz zaswiadczenie o AIDS,ze nie jestes chory..? -tak, mam ,rzecze wilk!
To mozesz teraz ...podrzeć.
Arab miał wielbłąda, który strasznie wolno chodził, nie chciał biegać i w ogóle był ospały. Poszedł z nim do âmechanikaâ od wielbłądów i mówi co i jak. Mechanik wstawił wielbłąda na kanał, wziął dwa kamienie i z całej siły uderzył mini wielbłąda w jaja. Wielbłąd wyskoczył z warsztatu i pobiegł na pustynię co sił. Arab na to:
- Wszystko działa, tylko jak ja go teraz dogonię?
- Wchodź pan na kanał!
- Wiesz, moja żona chyba nie żyje.
- Jak to?!
- No seks to tak jak zwykle, ale garów i prania ciągle przybywa.
******************
Stoi wkurzony na maksa facet w łazience i wyrywa sobie garściami włosy łonowe, rzucając nimi na lewo i prawo. Nagle wchodzi do łazienki żona:
- Kochanie co ty robisz?
Mąż na to:
- Nie chce ch.. stać, to nie będzie leżał na miękkim!
******************
Barman podchodzi do faceta który już od 5 godzin ciągle powtarza: "tego się nie da wytłumaczyć" (przy piwie) i pyta się gościa:
- Czego się nie da wytłumaczyć?
- No to słuchaj pan. Dzisiaj wieczorem podchodzę do swojej Mućki ją doić, stawiam krzesełko, siadam, a ona mnie pach kopytem, pach kopytem. No to wziąłem pęta, spętałem, siadam, a ona mnie pach ogonem, pach ogonem. Co robić, pęta nie ma, ale pasek od spodni jest i na górze rura od dojarki? No więc przywiązałem ogon do rury na górze, a tu moja Mańka wchodzi!! Tego się nie da wytłumaczyć!
****************
Mała amerykańska dziewczynka przychodzi rano do kuchni i widzi półnagiego mężczyznę, który grzebie się w lodówce.
Dziewczynka: Czy pan jest naszym nowym babysitter?
Mężczyzna: Nie. Ja jestem nowym motherfucker.
Przychodzi facet do seksuologa-panie doktorze jestem trochę sfrustrowany, nic mnie nie cieszy.
A , seks pan uprawia?-pyta lekarz.
Bardzo rzadko, juz nie pamiętam ,kiedy? Możę zadzwonie do zony-ona możę pamięta?
Facet wykreca numer.-Agnieszka ? Pamietasz kiedy ostatnio uprawialismy seks?
-a kto pyta?:sex::dupa:
Pewna para była świeżo po ślubie - dwa tygodnie temu było wesele. Maż, jakkolwiek wielce w małżonce zakochany, nabrał ochoty, by spotkać się ze starymi kumplami i poimprezować w ich ulubionym barze. Zaczął się wiec ubierać i mówi do żony:
- Kochanie, wychodzę, ale wrócę niedługo.
- A dokąd idziesz, misiaczku? - zapytała żona
- Idę do baru, ślicznotko. mam ochotę na małe piwko.
- Chcesz piwo, mój ukochany? - żona podeszła do lodówki, otworzyła drzwi i zaprezentowała mu 25 różnych rodzajów piwa z 12 krajów: Niemiec, Holandii, Anglii i innych. Maż stanął zaskoczony i jedyne, co zdołał wydusić z siebie to:
- Tak, tak cukiereczku... ale w barze... no wiesz... te chłodzone kufle...
Nie zdążył skończyć, gdy żona mu przerwała:
- Chcesz do piwa schładzany kufel? nie ma problemu - i wyjęła z zamrażarki wielki, oszroniony kufel. Ale maż, choć nieco już blady z wrażenie, nie dawał za wygraną:
- No tak, skarbie, ale wiesz, w barach mają takie naprawdę świetne i pyszne przystawki... nie będę długo. Wrócę naprawdę szybko, obiecuje.
- Masz ochotę na przystawki, niedźwiadku? - żona otworzyła drzwi od szafki, a tam słone paluszki, orzeszki, chipsy, pieczone skrzydełka, marynowane grzybki i wiele innych smakołyków.
- Ale kochanie... w barze... no wiesz... te męskie gadki,
przeklinanie, niewyszukany język...
- Chcesz przekleństw, moje ciasteczko? ZATEM PIJ TO K***SKIE PIWO Z J***NEGO ZMROŻONEGO KUFLA I ŻRYJ PIE****ONE PRZYSTAWKI!! JESTEŚ TERAZ, DO **UJA CIEŻKIEGO, ŻONATY I NIGDZIE, K**WA, NIE WYJDZIESZ!! POJĄŁEŚ, S***WYSYNU!?!?!?
**************
Pewna kobieta, spowiadając się mówi do księdza:
- Proszę księdza, siedem razy zdradziłam swego męża
- Oj, piekło, córko, piekło!- odpowiada ksiądz.
- Nie piekło, ino swędziało
***************
Trzech facetów rozmawia o tym, jakie pochwy mają ich żony. Porównują je do miast. Pierwszy mówi, że jego żona ma jak Paryż. Dlatego, że taka jest wspaniała, tętniąca życiem. Drugi mówi, że jak Londyn. Zawsze taka mokra, troszkę tajemnicza. A trzeci, że jego żony jest jak... Bydgoszcz!
- Dlaczego? Pytają tamci. A on na to:
- Dziura... po prostu dziura
***************
https://i1.jbzd.com.pl/contents/2021...um3d3OYaKn.jpg
Gdybyś na koniec lockdownu miał do wyboru:
- wieczór z kuplami, przy piwku i steku z frytkami,
- tydzień z żoną na wakacjach,
Co byś wybrał?
A mocno wysmażony,
B średnio wysmażony,
C krwisty,
Gumki jednak nie dają 100% ochrony podczas seksu. Znajomy zabawiał się z pewną kobietą i został zastrzelony przez jej męża, który niespodziewanie wrócił z delegacji...