To jeszcze pytanie którędy ten olej spierdziela czy przez pierścienie czy przez uszczelniacze zaworowe. Tych ostatnich jest 2 x tyle co w Pandzie.
To jest widok strony w wersji do druku
To jeszcze pytanie którędy ten olej spierdziela czy przez pierścienie czy przez uszczelniacze zaworowe. Tych ostatnich jest 2 x tyle co w Pandzie.
Pierścienie. Bo nie ważne czy zmieniamy biegi 3 czy 4,5 tyś. gubi tyle samo.
Wysłane z mojego ONEPLUS A5000 przy użyciu Tapatalka
FiatPrime, starjet ma przepustnice z ruchomą przesłoną A w Tipo i 500l jest zwykła przepustnica. Ja mam w 500l ten silnik 1.4 95km i gaz ale Stag. Średnio bierze tak samo oleju jak bez gazu czyli 200ml na 4tys.
W ogóle przepraszam za brak kompetencji. Starjet zalicza się do rodziny Fire.
Przeprosiny przyjęte :cool:
A tak poważnie, to sami widzicie, że w zależności od auta jedne biorą drugie nie, i nie wiadomo czym się one różnią. A prawda jest też taka, że dokładnie ile bierze tipolew oliwy to się dowiem, jak będę go wymieniał za 10tys.
pozdrawiam
Jeżeli nowy silnik od razu pracuje na gazie, to myślę że to jest wina dużego zużycie oleju. Brak docierania w normalnych warunkach pracy. Tak tak, niestety docieranie nadal istnieje. Nie łudżmy się. Dlaczego tak sądzę.
Syn kupił nową toyotkę w gazie. I co. Ano właśnie odpowiedż Toyoty.Gaz zostanie podłączony dopiero jak silnik będzie dotarty, czyli po 3000km. Zdziwieni, ja nie. Tym bardzie dokładność dopasowanie elementów jest niesamowita. Stosowany olej 0w20. Zalej taki olej do tipka, ile go pożre.
U mnie LPG było założone przy 3,5 tyś. Przed gazem też olej znikał.
Wysłane z mojego ONEPLUS A5000 przy użyciu Tapatalka
Ja założyłem po 2600km i zre olej 0.5l na 1000km właśnie wróciłem z przegladu po 30000km.madrzy Panowie powiedzieli ze jak jest gaz to bierze olej i ze silnik wytrzyma max.100000km i zawory powypalane bo sa inne niz w starszych silnikach.i juz tak dobrze nie znosza gazu jak te silniki kiedys wytrzymywaly.takze troche sie podlamalem.
A panowie znają specyfikację materiału gniazd zaworowych i zaworów, czy tak sobie tam pierdolą? Bo jeśli tak, to niech ujawnią źródło. Nie twierdzę że tak nie jest ale przydałyby się konkrety.
Tacy mądrzy Panowie to w którym ASO? :P Tacy specjaliści od LPG i napraw silników. Same zawory rzadko padają. Gniazda zaworowe to tak.
Mnie bardziej ciekawi ile wytrzymają gniazda po ewentualnej naprawie :D
Sporo bierze ci Oleju. Mam przejechanie 31k wtym 21k na gazie i dolalem niecałe 2l.
Ciekawe co z tymi zaworami? Na chłopski rozum po co zmieniać/psuć coś co jest już powiedzmy sprawdzone. Ile można zaoszczędzić na tańszym-gorszym materiale?
Przecież to ryzyko że silnik zacznie się sypać. No chyba że Fiat wie że na te 2 lata na gwarancji jakoś pojezdzi.
Ja mam tipo od nowości Zużycie oleju to 70 gr / tysiąc.
Ameryki nie odkrywacie. Olej żre tym którzy jeżdżą w korach w dużych miastach. Częste ruszanie/hamowanie w warunkach miejskich.
Przejechałem dziś autostradami niecałe 800km i niepotrzebnie chyba kupiłem litr Selenii na dolewki bo nie zmienił się stan na bagnecie(nie mam jeszcze LPG). Starałem się trzymać 140-150 ale nie mam tempomatu i niestety kilka razy łapałem się na 170 przez zmęczenie (silnik 95km podobnie bziuczy przy 150, 160 i 170 bo 6 bieg jest dość długi a słychać wtedy szum wiatru - jak się nie patrzy co chwilę na zegary to mozna się zapomnieć i jakieś pikanie by się przydało, ze się jedzie np 160 czy jak sobie człowiek ustawi).
Jestem bardzo miło zaskoczony tym silnikiem bo myślałem, ze będzie padło na autostradzie a tu ciszej przy duzych prędkościach niz w A4 B5 (tam silnik duzo mocniejszy ale krótkie przełozenia i nie ma 6 biegu).
Ciekawe ile takiej jazdy wytrzyma w LPG...
Ja już się gubię z tym, kiedy niby powinien więcej brać oleju - czy korki, czy wysokie obroty. U mnie szczytowe zużycie nastąpiło w okolicach 5-10 kkm - fakt, okres docierania, ale akurat wtedy jeździłem sporo tras z prędkościami autostradowymi. Potem się to w miarę ustabilizowało, coś bierze, ale znacznie mniej. Codziennie spędzam minimum godzinę w krakowskich korkach.
Alarm predkosci mozna sobie ustawic przeciez
Cóż... Do niedawna byłem bliski zagazowania mojego tipka zaraz po gwarancji. Jednak bardzo liczne informacje o różnych problemach ostudziły mój zapał, tym bardziej że mój silnik jest na razie bezproblemowy i po dotarciu przestał łykać olej. Również czekam na konkrety...
... i to nawet w zegarach w wersji bieda/tipotipo.
Jakich różnych problemach? Padają gniazda zaworowe. Trzeba zrobić głowicę - na wzmocnionych gniazdach pod LPG. Koszt operacji to wydatek rzędu 400 zł planowanie z gniazdami i sprawdzeniem szczelności + robocizna (zależy od miasta. Silnik prosty - zrobi Michaś w stodole lub samodzielnie pod blokiem jak ma ktoś zestaw narzędzi. Więc strzelam, że 500-1500zł). Zamykamy się w 2000.
Padają głowice pomiędzy 40-60 tyś. km. jazdy po mieście. Więc z 80 tyś. km w normalnych warunkach. Załóżmy, że po 50 tyś. km. Przez ten czas na paliwie zaoszczędzisz tak na szybko około 10 tyś. zł.
Więc nie rozumiem założenia. Po gwarancji sprzedaj samochód albo pod koc. Łożyska będą Ci się zużywać, wspomaganie, klimatyzacja (a to ta droga z nowym odczynnikiem). Jak nie z silnikiem będą problemy to dojdą inne.
Przy cenie zakupu budżetowego auta do poruszania się z pkt A do B koszty paliwa są tak widoczne, że przy przebiegu 200-250 tyś. km. przy dzisiejszych cenach paliwa różnica w cenie paliwa pomiędzy PB, a LPG to zakup kolejnego Tipo Tipo.