Zazdroszczę wytrwałości. Mnie jeszcze rok i padnę gdzieś na zawał albo łeb sobie rozwalę o coś.
U mnie gdy jest blisko min słyszę szklanki. Dolewam pół litra i jest blisko maksa. Ile czekasz po dolaniu?
To jest widok strony w wersji do druku
Zazdroszczę wytrwałości. Mnie jeszcze rok i padnę gdzieś na zawał albo łeb sobie rozwalę o coś.
U mnie gdy jest blisko min słyszę szklanki. Dolewam pół litra i jest blisko maksa. Ile czekasz po dolaniu?
Spokojnie stary :) Najcięższe jest pierwsze 7 lat! Potem przez trzy jak nie zabijesz jej lub siebie to od 10 wzwyż masz już wszystko w dupie :D
Też mam wrażenie że jak ubywa oleju to silnik głośniej chodzi. Staram się dolewać częściej ale trzymać się górnej połowy miarki. Jak doleje to sprawdzam poziom po kilku minutach.
:) to co ja mam powiedziec po 32 latach ??..:) od przegladu zrobione 2tys.km...olej na max na bagnecie :) oczywiscie zmieniony na motula :)
W sumie z takim doświadczeniem życiowym w małżeństwie to się wam coraz mniej dziwię czemu się tym autem zachwycacie. Jesteście tak zniszczeniu, że nawet taka taczka daje wam wiele radości.
Wysłane z mojego ONEPLUS A5000 przy użyciu Tapatalka
To jeszcze ja dorzucę - 5100 km i około 0,5 litra dolałem :)
Panie Kot, napisz dokładny symbol tego motula.
Do młodożeńców, żyjcie radością chwili, a nie byle problemami. To tak od starożeńca- 30 lat po ślubie.
Czytałem wiele stron tego tematu i muszę zadać to pytanie. Czy w końcu doszliśmy juz do tego ile oleju jest na miarce na "wytłoczonej płaskiej siateczce"? W Tipo Tipo nie widzę oznaczenia max i min, pewnie z powodów oszczędnościowych nie wytłoczyli;) ale zakładam ze się nie mylicie i ze wartości min i max są tam, gdzie się kończy to wytłoczone płaskie sitko. Poczytałem trochę tego tematu ale jedni pisali ze jest 0,5l a inni ze 1l:) Pytał ktoś moze mechanika ile tam jest? Ja mam pół miarki i od nowości się nie rusza (ponad 3k przebiegu) ale nie jechałem 140-150km przez długi czas jeszcze a zapowiada się teraz 800km takiej jazdy. Nie mam oleju na dolewki bo jak narazie nie schodziło a za 3 dni jadę do Czech autostradą - tam same Skody z tego co widzę na street view:P więc Selenii moze nie być w kazdym sklepie:P - jak wchodzi literek to na pewno nie spalę 0,5l podczas takiego piłowania ale juz 0,2l moze zejsc przy permanentnym gazie w podłodze (nie mam LPG jeszcze ale kto wie czy cos nie wezmie).
Silnik jest według instrukcji na dotarciu wiec jakiegos zużycia mozna sie spodziewać, lepiej wziasc butelke oleju do bagaznika
Heh, myślałem ze mnie pokrzepicie i zeby śmiało jechać a tu jednak chyba muszę jutro gdzieś szukać Selenii:(
W instrukcji mam tylko skrótami (nie ma pełnej nazwy nigdzie): SELENIA K P.E. ale rozumiem, ze to takie SELENIA K PURE ENERGY 5W40: https://www.perpetto.pl/kategorie/ol...w40,p921494030
(nawet bym nie pytał ale na pudełku jest jak byk multiair i to mi nie pasuje)
To, że na pudle jest MultiAir nie ma znaczenia.
Dzięki, kupię to pure energy, choć szkoda ze nie mozna pozostałych Selenii 5w40 lać bo tańsze a tego pure energy to w Krakowie w ogóle nie widzę. Długa wycieczka do ASO się jutro zapowiada:( a ceny pewnie z kosmosu ale co zrobić.
Zawsze mozna kupic inny olej ale spelniajacy specyfikacje fiata.
Nie uzyskałem tutaj odpowiedzi ale znalazłem na forum Tipo Klub - tam są zgodni co do 0,5l na miarce jak ktoś by szukał kiedyś. Trochę mało i nie cieszy mnie to bo pół miarki to 250ml a tyle przy połozonej cegle na pedale gazu na 6-7h moze spalić kazdy silnik. Nie ma rady, szukam jutro Selenii na dolewki:)
W najgorszym razie kupisz w ASO. Ja kupiłem na stacji olej spełniający normę wg. instrukcji.
Co do spalania podajcie spalanie oleju po większych przebiegach. W instrukcji jasno jest napisane, że przez pierwsze kilka tys się może en olej gdzieś gubić, i u mnie między 5 a 8 tys trzeba było dolać 0.7litra. do 5tys ni brał nic. i po 8 tys też już przestał, bo przed przeglądem na 15tys sprawdzałem poziom i było prawie identycznie jak po dolewce przy 8ys. A ja jeżdżę po mieście większość czasu i często jest w użyciu górny zakres obrotów żeby w miarę żwawo się przemieścić.
podsumowując, do pierwszego serwisu przy 15tys km, radzę dokładnie sprawdzać olej co powiedzmy 1-2tys. km ponieważ najwięcej osób nareka właśnie przy małych przebiegach, że olej ginie.
pozdrawiam
Ja mam 30000km i ginie non stop.duzo jezdze i maska co 3dni w górze i dolewki caky czas.miale ok.20 samochodów używanych i dolewalem znikome i ilosci ,a najczęściej w ogóle.a tutaj nowy samochód i mysle tylko czy jest stan oleju.dla mnie to porazka.