Bramka nr 2.
To jest widok strony w wersji do druku
Bramka nr 2.
Chyba to drugie.
Przecież bez sensu by było żeby na 1 nie można było dojść do czerwonego pola po ruszeniu.
W moim T-Jetie jest ten kaganiec założony.
Taki launch control 😊.
Aż pojechałem sprawdzić :wink: . U mnie można swobodnie kręcić do czerwonego pola.
Jednym może, innym nie. Nie jest to przypadkiem związane z normami spalin i tym, że np w tipo od września już nie można wyłączyć start stop?
Można wyłączyć start stop - tyle że nie da się wyłączyć raz i zapomnieć o tym. Teraz za każdym razem po odpaleniu trzeba pamiętać żeby ten system dezaktywować. Całkowity brak możliwości nie ma sensu - po ostrej jeździe na autostradzie zjazd na parking i co silnik nam się od razu wyłączy. Proszenie się o kłopot. Także chyba nie ma jeszcze żadnego samochodu na rynku który nie daje możliwości wyłączenia start-stopu.
Mam Tipo SW 1.4tjet z lutego 2017r i wyłączam raz SS i mam spokój, żeby znów był aktywny muszę go ręcznie aktywować. Z tym limiterem obrotów na postoju to sprawdzę, ale znajomy w starym Mercedesie W203 1.8kompressor ma taki limiter i tam kręci się max 4krpm.
W moim t-jet też wyłączam raz i zapominam. Przy wyjeździe z salonu wyłączyłem i jeszcze nawet minuty nie jeździłem z włączonym (raczej tak zostanie do końca mojej przygody z tym samochodem).
Od września '18 jest norma euro 6d, i wtedy też trochę się pozmieniało, między innymi system start stop działa już inaczej.
U siebie chyba z 2 razy go włączyłem z czystej ciekawości, generalnie nie źle to działa. Przy szybkim starcie jak się człowiek zamyśli na światłach to szybko odpala, nie wyczułbym jego obecności gdyby nie dźwięk rozrusznika.
Może i działa nawet ok, ale tak czy inaczej, jest to wymysł ku*** i szatana.