No jak szybko jechal, to nie wiem, byłem w sklepie akurat ;)
To jest widok strony w wersji do druku
No jak szybko jechal, to nie wiem, byłem w sklepie akurat ;)
No i Brava zmieniła właściciela :( służyła długo, ale niestety przyszedł na nią czas.
łaczymy sie z toba w bólu :(
Niestety ale taka już kolej rzeczy.Też zawsze mi było trochę nie teges po sprzedaniu auta, ale szybko mijało, niestety nie tym razem.Żałuje bardzo że wymieniłem auto, ale tak to już jest.Oby Lucyna się sprawowała.
No na Brave juz był czas, nie warto było juz trzymac ;)
to podobnie jak z moim. trzymanie go pod domem nie miało sensu. każdy miesiąc zwłoki to coraz mniejsza jego wartość. miałem to szczęście, że nawet nie zdążyłem wrzucić ogłoszenia. przyjechał ktoś z polecania, obejrzał auto i dwa dni później dobiliśmy targu. gdyby nie LPG nigdy bym go tak łatwo nie sprzedał. sentyment może i mam, ale niewielki. auto nie sprawiało takiej frajdy jaką powinno. mimo wszystko nigdy nie zawiódł, zawsze odpalił, nawet przy -18 od przysłowiowego strzała. z Polonezem tak łatwo nie miałem ;)
To podobnie jak u mnie, Brava ani razu nie zawiodła, ale niestety była juz "zmęczona" bardzo ;) Teraz żona wybrała inną drogę (markę) i oby było równie dobrze ;)
Myślę też poważnie o sprzedaży fiata i kupieniu czegoś w kombi.. W marcu rodzina się powiększa więc będzie ciężko z dwoma autami 3 drzwiowymi.. Ale na razie nawet nie umiem się za to zabrać - nie wiadomo czego szukać w takich małych pieniądzach..
Zapodaj Tempre SW 2.0 4x4 i będziesz Pan zadowolony ;-)
Ja tak profilaktycznie patrzę na uszkodzone Cromy, ale nawet z tym jest ciężko a o kasie nawet nie będę mówił.Pewnie prędzej jakieś Stilo w tych pieniądzach by wpadło.