To jest widok strony w wersji do druku
-
No nie wiem, czy z tymi cewkami to tak faktycznie jest.... zmieniałem u siebie świece, cewek nie ruszałem bo nie było potrzeby, ale kulki zawsze w garnku gdzieś tam były. Obecnie się do nich tak przyzwyczaiłem że już ich nawet nie słyszę. Prawdę mówiąc - nie przeszkadzają mi wcale....;-)
-
Ja też nie wymieniałbym cewek gdyby mi sie jedna nie zepsuła tym bardziej że teorii było kilka (aku,tłumik) .Od wymiany nie słyszałem kulek ani razu ,minęło już 3 tygodnie .A wogóle to samochód chodzi zdecydowanie ciszej nawet w porównaniu do stanu w którym jeszcze cewka nie była zepsuta. Przypominam że wymieniłem i tak wszystkie cewki i wiadomo nie dawałem tych oryginalnych fiatowskich tylko z innej firmy.Radze wybrać conajmniej średnią a najlepiej górną
półkę.
-
No to jakie cewki wstawiłeś?
-
Cewki i świece firmy NGK, od wymiany nie słyszałem kulek ani razu,a minął już ponad miesiąc
Dokładnie numerów katalogowych ci nie podam bo to mi mój mechanik robił,wiem że napewno firmy NGK.
-
Ok, dzięki. Przyda się na przyszłość :-) zapewne już niedaleką. . .
-
Ngk to dobre świece. Moje Mondeo śmigało na nich cały czas kiedy było ze mną