To jest widok strony w wersji do druku
-
No to pięknie. ...
Wspolczuje. ...
Auto do kasacji , czy idzie to wyremontować?
-
Cytat:
Napisał
waln
Oh kurna współczuję [emoji22]
-
Cytat:
Napisał
Krzycholu
No to pięknie. ...
Wspolczuje. ...
Auto do kasacji , czy idzie to wyremontować?
Nie wiem czekamy na rzeczoznawcę z Benefii
-
Cytat:
Napisał
Celnik
Oh kurna współczuję [emoji22]
Ojtam. Przykre, ale należy się cieszyć, że ludzi w środku nie było. Pojazd rzecz nabyta, jest ubezpieczenie. Głowa do góry :-)
-
W przypadku całki to przydałby się gap fakturowy...
-
Cytat:
Napisał
waln
Nie wiem czekamy na rzeczoznawcę z Benefii
Z Benefii to raczej nie będzie ten rzeczoznawca, a od podwykonawcy. Kiedyś współpracowali z Profibiz, które zapewne zmieniło się w coś innego, w kwestii wypłaty odszkodowań - na nic gorszego się nie natknąłem.
W tym przypadku auto nadaje się na złom, o naprawie mowy być nie może.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Cytat:
Napisał
Qvadrat
W przypadku całki to przydałby się gap fakturowy...
Nie wiem, jakie warunki są w Benefii, ale normalny ubezpieczyciel do max. rocznego auta wypłaca wartość faktury.
-
Łączę się w bólu. Nie ma to jak patrzeć na uszkodzone swoje auto. Myślę podobnie jak krówka. Siro do kasacji. Praktycznie każdy słupek uszkodzony i naruszona sztywność konstrukcji. Auto na złom.
Jak stwierdza iż na złom to nie możesz go sprzedać więc polecam poświęcić z kilka dni i odkręcić wszystko co się da i na handel. Zarobisz też na tym. Jeden z kolegów z forum szukał kierownicy wielofunkcyjnej ect.
Przykro mi bardzo też jeszcze
-
-
Cytat:
Napisał
tedybear
Łączę się w bólu. Nie ma to jak patrzeć na uszkodzone swoje auto. Myślę podobnie jak krówka. Siro do kasacji. Praktycznie każdy słupek uszkodzony i naruszona sztywność konstrukcji. Auto na złom.
Jak stwierdza iż na złom to nie możesz go sprzedać więc polecam poświęcić z kilka dni i odkręcić wszystko co się da i na handel. Zarobisz też na tym. Jeden z kolegów z forum szukał kierownicy wielofunkcyjnej ect.
Przykro mi bardzo też jeszcze
a ile maksymalnie można wykręcić, by auto przyjęli na złom ????, chyba koła i silnik musi zostać ?
-
Cytat:
Napisał
waln
Oto co zrobił Ksawery z moim Tipo.
Zrobił prawie COUPE.
Cytat:
Napisał
marx30
Co na niego spadło?
Wszystko wskazuje na drzewo.
Cytat:
Napisał
krowka1978
W tym przypadku auto nadaje się na złom, o naprawie mowy być nie może.
Nowy samochód , ze szkodą całkowitą bym się nie rozpędzał. Miałem podobny przypadek z Hyundaiem mojej siostry, tam też podczas wichury spadło drzewo, Podobne uszkodzenia tylko z przodu. Pogięty dach , pokrywa silnika , przedni prawy słupek , przednie prawe drzwi , środkowy słupek , tylne prawe drzwi , szyba czołowa. Też liczyłem na szkodę całkowitą , a samochód jeździ do dzisiaj. Naprawa z OC spółdzielni mieszkaniowej , na terenie której był parking z drzewami.
-
Cytat:
Napisał
firemanek
a ile maksymalnie można wykręcić, by auto przyjęli na złom ????, chyba koła i silnik musi zostać ?
Zależy od złomowiska (im bardziej jest powiązany ze szrtoem, tym bardziej się czepiają), ale najogólniej zasada jest taka, że musi się zgadzać masa własna. Za każdy brakujący kg trzeba dopłacić.
-
Cytat:
Napisał
tomek4832
Zależy od złomowiska (im bardziej jest powiązany ze szrtoem, tym bardziej się czepiają), ale najogólniej zasada jest taka, że musi się zgadzać masa własna. Za każdy brakujący kg trzeba dopłacić.
faktycznie, przeleciałem po googlach i jest tak jak mówisz, jeden złom wymaga kompletnego pojazdu a inny już nie, i niektórzy stosują zgodnie z ustawą dopłatę do brakujących kg, czyli trzeba popytać przed demontażem co i jak
-
wszystko da się naprawić, a dokładnie wymienić, lewy słupek nawet wygląda ok, za szkodą całkowitą może przemawiać koszt naprawy który w tym przypadku może lekko przekroczyć 70% wartości auta. Mity że jak słupek uszkodzony itp to od razu szkoda całkowita wzięły sie prawdopodobnie od właścicieli starych aut gdzie taka naprawa zawsze jest droższa niż samochód.
-
Bałbym się jeździć takim samochodem to raz a dwa, że za chwilę zacznie wychodzić korozja bo przecież te łączenia blach po spawaniu będą pracować ciągle - szpachla będzie pękać itp itd. Oby poszło na złom.
-
Cytat:
Napisał
eleven111
wszystko da się naprawić, a dokładnie wymienić, lewy słupek nawet wygląda ok, za szkodą całkowitą może przemawiać koszt naprawy który w tym przypadku może lekko przekroczyć 70% wartości auta. Mity że jak słupek uszkodzony itp to od razu szkoda całkowita wzięły sie prawdopodobnie od właścicieli starych aut gdzie taka naprawa zawsze jest droższa niż samochód.
Szkoda całkowita jest bardzo na rękę ubezpieczycielom. Gorzej im się kalkuluje wydanie np. 70% na likwidację szkody niż suma ubezpieczenia - wartość wraku, którą mogą sobie ustalić prawie że według uznania. Tym bardziej, że szkoda całkowita nie implikuje od razu kasacji samochodu.
-
Cytat:
Napisał
IT_spec
a chwilę zacznie wychodzić korozja bo przecież te łączenia blach po spawaniu będą pracować ciągle - szpachla będzie pękać itp
Po pierwsze to przy każdej stłuczce nawet najmniejszej będzie trochę spawania jeśli nie robi tego miętek w garażu który nawet dziurę potrafi szpachlą załatać, więc argument że wyjdzie rdza to żaden argument przeciw naprawie a tym bardziej za kasacją auta, druga sprawa to szpachla, ASO nie może użyć szpachli i tyle w temacie.
A co do strachu jeżdżenia takim autem to 99% polaków którzy jeżdżą autami z niemiec jeździ samochodami po gorszych dzwonach
-
Cytat:
Napisał
tomek4832
Szkoda całkowita jest bardzo na rękę ubezpieczycielom.
Ale często nie jest na rękę właściciela pojazdu. To nie działa tak , że ubezpieczyciel wypłaca 100% wartości pojazdu w dniu szkody i zabiera rozbitka. Wypłacana jest wartość minus pozostałość. Wiele też zależy jaka jest polisa i czy szkoda będzie likwidowana z OC , czy AC.
-
Będzie z AC. Był to pakiet dealerski w Benefii
-
Cytat:
Napisał
waln
Będzie z AC. Był to pakiet dealerski w Benefii
Oj to szczerze współczuję. Szkoda z AC i jeszcze w Benefii... Nie chcę być złym prorokiem , ale weź do pomocy kogoś biegłego w ubezpieczeniach komunikacyjnych. Co spadło na ten samochód ?
-
Cytat:
Napisał
tedybear
Jeśli te maty sa z rezawplast będziesz mega zadowolony i nie smierdzi guma tylko cytryna. poważnie. Mata ma już chyba 6 miesięcy i nadal jak otwieram bagażnik pięknie pachnie cytryna
Mata dziś dojechała, pachnie faktycznie całkiem przyjemnie :) zapach przypomina mi "gumki myszki" szkolne z lat 80, kto pamięta tamte czasy to będzie kojarzył o co mi chodzi.
Jak dla mnie jest jednak guma, tylko bardziej sztywna niż dywaniki.