Taaaaa najlepiej żeby się wzięły za naprawianie aut. Może topless, albo w krótkiej mini. Nie byłoby reklamacji ze strony klienta, a i warsztaty by się znacząco zapełniły.....
To jest widok strony w wersji do druku
Przy odbiorze auta z naprawy:
Kobieta Mechanik (KM): Samochód naprawiony, można odebrać, 1300 zł się należy
Właściciel Pojazdu (WP): Co było zepsute?
KM: nic tam takiego...
WP: no ale płacę za to
KM: ale spokojnie, to nic, nieważne...
WP: przecież to moje pieniądze i mój samochód, co było zrobione?
KM: domyśl się!
Nie mam czasu przeszukiwać forum ale @tedybear wymieniał bodajże zawór rozprężny albo sprężarkę i jemu pomogło. Jeśli się mylę, niech ktoś mnie poprawi ale tak to zapamiętałem.
Wiem tyle, że ja robiłem później to samo i u mnie NIE pomogło :smile:
To tak żeby ostudzić emocje, że znaleziono rozwiązanie problemu.
A moze to poprostu ktoras rolka ktora przy wlaczonej klimie dostaje wieksze obciazenie i wyje/swiszcze/gwizdze i buczy na zmiane?
Myślę, że gdyby to było takie proste to już by to w ASO znaleźli. W moim przypadku dwóch kolesi łaziło i osłuchiwało każdy możliwy element i najpierw byli niemalże pewni że to ze sprężarki się wydobywa. Okazało się że jednak nie :cool:
Ja to już mam nawet podejrzenia, że to może nie ma nic wspólnego z układem klimatyzacji i dlatego nic nie pomaga bo założenia z góry są złe. I trzeba szukać w jakimś innym miejscu, które pośrednio generuje ten dźwięk bo tak jak to wyżej napisano - np. przy włączonej klimie coś dostaje wyższych obciążeń. Ale bądź tu człowieku mądry i wymądrzaj się w ASO, jak ja się na mechanice niewiele znam. To jest takie luźne gdybanie laika. A sam tego nie sprawdzę.
Bo to jest proste wystarczy napisać do FCA i ASO dzwoni z przeprosinami i wymienia wadliwy komponent.
U mie piszczało i pomogło. Swoja drogą w innym aso jak zapytali o wymianę, po opisaniu objawów stwierdzili że jak w Pandzie czyli problem znany. Ale klima manualna i świszczała też na nawiewie. Czasem nigdy w aso.
Napiszesz co było wadliwe i co wymienili ?
Po ponad roku od zakupu wybrałem się kolejny raz do ASO z tym syczeniem klimy bo mówię gwarancja się kończy to trzeba. Do kwietnia mam ale jak jest chłodno to nie syczy więc myślę ostatni gwizdek. Tym razem ASO nie w Gdańsku ale Olsztynie. Posłuchał gość i stwierdził, że w sumie słyszy, ale to osobliwy dźwięk i nie ma co przesadzać w aucie za 40 tys. No ale tym razem podłączyli maszynę, a nie jak w Gdańsku kazali jeździć i może przestanie syczeć, bo tylko pogorszą i takie teksty. Okazało się, że brakowało połowy czynnika, chociaż mówili, że super chłodzi więc na pewno to nie czynnik. A syczał mi tak od wyjazdu z salonu. Teraz jest cisza wreszcie. Tylko kwestia czy w fabryce mało czynnika dali czy to jakaś nieszczelność. Pierwszy raz od zakupu Tipo mnie nie wkurza. Wymienili jeszcze jakiś O-ring. Zobaczymy ile będzie dobrze. Mogłem od razu ich cisnąć. Teraz jak już mam poobijany samochód z każdej strony to już nie spuszczam się nad nim o wszystko, ale miło jak klima chodzi normalnie. Tylko sprężarka pewnie dostała po dupie. A mili byli jak nigdy. Nawet powiedzieli, że jak to nie pomoże choć wg nich już jest cicho to wymienią sprężarkę.
Nie mogli uzupełnić czynnika bez sprawdzenia układu - prawo zabrania- jeżeli nieszczelny to trzeba najpierw naprawic. Turasy nie uzupelniaja na full. U mnie brakowalo po roku 150g, po kolejnym roku tylko 4g wniosek sam sie nasuwa.
No i się pocieszyłem kilka dni i zaczął trochę syczeć na początku, a teraz już syczy znów jak wtedy... Muszę znów się umówić na serwis, może uciekł czynnik. Sam nie wiem.... Bo po napełnieniu kilka dni pierwszy raz była całkowita cisza.
Po 2,5 roku od kupna auta sprawdziłem czynnik klimatyzacji. Gdybym słuchał gości z ASO że najlepiej po 4 latach to robić to pewnie bym bulił za własna głupotę za różne podzespoły np sprężarka itp itd. Niestety tylko 267 g odzyskane a reszta dobite. Coś już czułem że w te upały coś nie tak. Dlatego już po roku lub 1,5 sprawdzajcie za swoje lub wmawiajcie w ASO że coś szwankuje .
Mi jednak nie ubyło czynnika po uzupełnieniu więc jest szczelna, ale stwierdzili, że sprężarka rzęzi i ją wymienią.
Osobiście planuje u siebie sprawdzić ilość czynnika na wiosne przyszłego roku. Teraz na jesień uważam to za nieopłacalne. Jeśli ubywa (a tego nie wiem) to nabicie, uzupełnienie klimy jest bez sensu....
Klimatyzacja chłodzi latem ale nie wiem czy niewystarczalna ilość czynnika nie będzie miała wpływu na dobre działanie jej w zimie ?