u wulkanizatora podłożyłem pod sanki z przodu a z tyłu w miejse fabryczne. Przy czym podłożenie pod sanki powoduje że ramie jest mocno wyciągniete.
To jest widok strony w wersji do druku
u wulkanizatora podłożyłem pod sanki z przodu a z tyłu w miejse fabryczne. Przy czym podłożenie pod sanki powoduje że ramie jest mocno wyciągniete.
Co jak co ale największe matoły są na jasnogórskiej w Krakowie tam nikomu nie polecam nawet koła zmieniać. Ja byłem tam na przeglądzie to po 3 dniach wracałem bo coś zepsuli z gazem. Banda kretynów tam pracuje.
Po tych gumach nie będzie cały pofalowany bo mają dość dużą średnicę (na oko ponad 10cm) - po prostu z tyłu i z przodu wewnętrzny rant się o dosłownie kilka mm zmniejszy na wysokość i przy krawędzi będzie minimalnie szerszy. Jak za parę lat tam rdza wejdzie to się coś będzie robić ale wydaje mi się, że nic nie zostało zdrapane z powłoki bo tam nic metalowego nie wystawało (sama guma na styku i siła rozłożona na ponad 40cm, choć to w sumie ponad tona nacisku... na szczęście chyba twarda stal jest tam użyta bo te zagłębienia są malutkie - w sumie napisałem o tym tylko po to, żeby się upewnić że to norma z tymi gumami i lekkimi nierównościami po tym).
Tak czytam sobie ten temat od początku i mam bardzo mieszane odczucia. Ja swojego Tipo podnoszę niezależnie , czy na podnośniku dwukolumnowym z czterema łapami , czy zwykłą żabą , ZAWSZE podstawiając pod próg wewnętrzny w miejscu na fabryczny lewarek (czyli głębiej pod strzałką). Robiąc różne roszady dobierając koła czy też przekładając zima-lato , nigdy nie udało mi się pogiąć progów , a podnosiłem na pewno kilkanaście razy.
Największe szkody poczyniłem podnosząc raz na fabrycznym lewarku jak złapałem gumę. Lewarek starł trochę baranka z rantu w miejscu podstawienia , ale to dlatego , że ma dość ostre metalowe krawędzie.
Nie wiem może Wasze są z papieru , a moje z tytanu wzmocnionego vibranium z tarczy Kapitana Ameryka :smile:, a może trafialiście na wyjątkowych debili w serwisach. Podstawiając żabę stosuję , stary patent i podkładam zwykły krążek do hokeja z twardej gumy.
Na dowód zdjęcia moich progów.
Załącznik 33115Załącznik 33116Załącznik 33117Załącznik 33118Załącznik 33119
Ja podnosilem żabą przy zmianie kółek w miejscach z tasmy montazowej, szybko i bezproblemowo.
Podobnie mi sie wydaje ze to normalne i blacha sie pogdnie jesli bedziemy podnosic uzywajac jej za podparcie, odpowiednie ustawienie lap i powinno byc ok. Nie biore pod uwage partactwa w aso bo to inny problem
A ja powiem Wam szczerze widziałem swoje auto w ASO chyba ze 3 razy na podnośniku kolumnowym (przy przeglądzie i przy wymianie sprężarki od klimy i przy diagnostyce klimatyzacji i u mnie wszystko wygląda w porządku. Czyżby GEZET Szczecin używał klocków?
Co sadzicie o tym miejscu podlozenia?Załącznik 33129
To jest przod... Taka blacha kwadratowa...
Ja tam podstawiam żabę
Ciąg dalszy mojej sprawy.
W piątek 3-08-2018 otrzymałem informację telefonicznie, że serwis nie poczuwa się do winy za wykonanie szkody w moim pojeździe.
W związku z tym zwróciłem sie na razie mailowo do Centrali Fiata z prośbą o informację jak instrukcja serwisowa nakazuje podnosić nasze Fiaty Tipo - czy wystarczą gumowe podkładki na podnośniki czy powinnby być stosowane odpowidnie adaptery.
Dodatkowo zwróciłem się do serwisu Fiata - Carservis o ponowne rozpatrzenie mojej sprawy oraz również o podanie informacji, jak według instrukcji serwisowej powinno się podnosić nasze Fiaty Tipo. Kierownik serwisu mechanicznego w rozmowie powiedział, że oni wszystkie samochody podnosza za pomocą podnośników kolumnowych bez jakichkolwiek adapterów - tylko na gumowe podkładki ;)
Jeśli chcecie będę dalej informował o kolejnych etapach.
wittorio007 kamery w aso maja?
Tak czytam o tych progach i zdziwko mnie łapie..... Podnoszę swoje auto w miejscach przez siebie wybranych i nie są to progi, i nic mi się nie zapadło, ani podłoga, ani zawieszenie się nie zwichrowało- pomimo że za nie też podnoszę samochód, więc dziwi mnie ta przypadłość auta...(albo niewiedza podnoszących ludzi).