To jest widok strony w wersji do druku
-
Cytat:
Napisał
mechanizator9
Koszt robocizny+ olej i filtr wycenił na 860netto-> 1057brutto po ârabacieâ, raczej wymienię to poza ASO a jeśli już to nie w takiej cenie.
Ładnie kogoś pojebało 1000 pln za wymiane oleju. Ale za chwile takie stawki to bedzie norma jak sie pompuje minimalną pensję co chwilę to za chwilę godzina roboty portiera będzie w tych granicach. A co lepsze ci złodzieje co mówili że wystarczy nie kraść wprowadzają ustawę z kaucjami za oleje. I juz nie będzie tak łatwo wymienić samemu. A po drugie zawsze wylejesz z auta mniej niż wlałeś więc za spalony olej zapłacisz w kaucji której nie odzyskasz.
A odnośnie aso na gwarancji zgłaszałem dzwoniącą osłonę i byłem na jej wymianie. Nic to nie pomogło ale olałem temat bo czasem cos dzwoni czasem nie tylkonw zimnym i bardzo cicho sam kiedyś znajdę co to. Ale dzis mając zdjęty dekiel widzę że wcale nie została wymieniona choć tak wpisano w papierach a ja to podpisałem bo nie miałem jak zweryfikować. Zwykli k.wa zachłanni złodzieje i to jeszcze ruchają FCA bo pewnie za to płacił
-
Cytat:
Napisał
marx30
Przy 40 tys (czyli po czasie)zmieniłem świece. Weszły bosche.Stare bym powiedział bez oznak zużycia na oko trzebaby szczelinomierzem zbadac czy sie elektroda zużyła. Ale gra nerwów była z kluczem dynamometrycznym. Ustawilem 20 ciagne i mam wrazenie ze zaraz ukręcę. Wymiękłem przestawiłem na 19 Nm. A tak w rękach na czuja mam z 17 ;-)
Czyli mówisz, że po 3 latach i 27 tyś km nie ma jeszcze sensu wymieniać świec?
-
Cytat:
Napisał
kartonik
Czyli mówisz, że po 3 latach i 27 tyś km nie ma jeszcze sensu wymieniać świec?
Jak nie masz lpg to możesz testować i jeździć dłużej.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Cytat:
Napisał
marx30
Ładnie kogoś pojebało 1000 pln za wymiane oleju. Ale za chwile takie stawki to bedzie norma jak sie pompuje minimalną pensję co chwilę to za chwilę godzina roboty portiera będzie w tych granicach. A co lepsze ci złodzieje co mówili że wystarczy nie kraść wprowadzają ustawę z kaucjami za oleje. I juz nie będzie tak łatwo wymienić samemu. A po drugie zawsze wylejesz z auta mniej niż wlałeś więc za spalony olej zapłacisz w kaucji której nie odzyskasz.
Weszła ta ustawa? Bo zastanawiam się czy pozbywać się ~200l oleju przepalonego którego mam z wymian, czy jeszcze zrobię na tym interes życia:food: Kolegi Quasqai 2.0 PB+lpg wciąga 1l/1kkm oleju, już się pytał czy mam ten olej przepalony na zbyciu:wink:
-
Cytat:
Napisał
kartonik
Czyli mówisz, że po 3 latach i 27 tyś km nie ma jeszcze sensu wymieniać świec?
Jak sie nic nie ezieje to bym nie wymieniał. Tzn rozumiem zalecenia bo świece mają bardzo cieńką elektrodę i na pewno jej erozja jest bardziej możliwa niż takich zwykłych ale u mnie nie widać zużycia. Kwestia tam jeszcze ceramiki czy nie przegrzana itp.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Cytat:
Napisał
steyr
Jak nie masz lpg to możesz testować i jeździć dłużej.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Weszła ta ustawa? Bo zastanawiam się czy pozbywać się ~200l oleju przepalonego którego mam z wymian, czy jeszcze zrobię na tym interes życia:food: Kolegi Quasqai 2.0 PB+lpg wciąga 1l/1kkm oleju, już się pytał czy mam ten olej przepalony na zbyciu:wink:
Trzymaj bedziesz maił bufor na 200 lat wymieniania. No chyba że rządowe bojówki będą chodzić po domach i sprawdzać jak dolary za komuny. Jak znajdą nielegalny olej to do obozu. Po nich się można wszystkiego spodziewać.
-
Cytat:
Napisał
marx30
Jak sie nic nie ezieje to bym nie wymieniał. Tzn rozumiem zalecenia bo świece mają bardzo cieńką elektrodę i na pewno jej erozja jest bardziej możliwa niż takich zwykłych ale u mnie nie widać zużycia. Kwestia tam jeszcze ceramiki czy nie przegrzana itp.
W sumie silnika nie cisnę, to świece raczej nie dostają w kość, więc może jeszcze trochę na nich pojeżdżę.
-
Jak będzie brakowało spuszczonego oleju to zawsze można frytury dolać lub czegokolwiek co się zmiesza...
-
Można ropy mazutu i ch.j wie czego. Dlatego że garstka ludzi pali tym w piecu to trzeba dojebać wszystkim problemów zamiast przypilnować tamtych.
-
Na polibudzie jeden z prowadzących zajecia nazywał takie coś polowaniem na muchy za pomocą armaty... można ale po co...
-
Cytat:
Napisał
kartonik
W sumie silnika nie cisnę, to świece raczej nie dostają w kość, więc może jeszcze trochę na nich pojeżdżę.
Nie wymieniaj jak nic sie nie dzieje, moje w T-Jet z LPG maja juz 45tyś nalotu i nie zamierzam ich wymieniać bo są sprawne dla porównania w moim wolnossaku (nie Tipo ) świece wymieniłem przy przebiegu 160tyś bo jak był zimny to po odpaleniu troche szarpał, od tamtego czasu jeździ i nic się nie dzieje a aktualny przebieg to ponad 250 tyś.
-
Można jeździć i 300kkm, tylko z czasem przerwa się zwiększa pomiędzy elektrodami wtedy cewki dostaja po dupie. Koniec końców upala się elektroda i wylatuje wydechem po drodze rysując cylinder lub podwieszając zawór. A później śpiewki Panie LPG to samo zło. Każdy robi jak chce.
Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka
-
2 załącznik(i)
W sobotę nowy olej, nowe filtry, wyważenie kół, sprawdzenie zbieżności i regulacja ("podniesienie") prawego światła mijania (jadąc po zmroku prawa strona była delikatnie mówiąc słabo oświetlona). Załącznik 38912 Załącznik 38913
-
-
-
Cytat:
Napisał
Qvadrat
Ładna fela, 17?
16. Nie chciałem przesadzać z rozmiarem na zimę. Wszystkie wymiary felgi fabrycznej bez pierścieni i kombinowania.
-
Cytat:
Napisał
steyr
Można jeździć i 300kkm, tylko z czasem przerwa się zwiększa pomiędzy elektrodami wtedy cewki dostaja po dupie. Koniec końców upala się elektroda i wylatuje wydechem po drodze rysując cylinder lub podwieszając zawór. A później śpiewki Panie LPG to samo zło. Każdy robi jak chce.
Wysłane z mojego FIG-LX1 przy użyciu Tapatalka
W turbo benzynie pierwszy poleci tłok, w sumie to i tak jedna robota.
-
Cytat:
Napisał
MariuszLu
W sobotę nowy olej, nowe filtry, wyważenie kół, sprawdzenie zbieżności i regulacja ("podniesienie") prawego światła mijania (jadąc po zmroku prawa strona była delikatnie mówiąc słabo oświetlona).
Załącznik 38912 Załącznik 38913
widzę kolejny post z tym motulem. Generalnie same ochy i achy nad tym olejem
Mam przejechane 8500 km i tak pewnie za 3 mies bedzie pierwszy przegląd. Ten olej faktycznie jest taki cudowny że leczy jego zuzycie i usuwa ciąże? :)
Pamietam ze w Bravo 1.4 lalem Millersa 5W50 i ten pozwolil mi na spadek zuzycia z 0,2 na 0,1 l/1000km czyli ilosci homeopatyczne. Inna rzecz ze ja walę tymi autami glownie trasy DŚ / 3Miasto przynajmniej raz w mies wiec i predkosci wieksze .
-
A może dla wielu użytkowników Tipo nie jest kolejnym wozidełkiem zmienianym co 2 lata tylko poważnym zakupem? Btw. Ile masz na rynku oliwy spełniającej normy producenta? 10 lat temu producent pisał 10W40 a cała reszta specyfikacji była kwestia pomijalną teraz lepkość to tylko jeden z wielu parametrów. Nie będę się doktoryzował ze składu oleju do silnika więc zaleję to co spełnia normę producenta.
-
ojoj, po co te nerwy...
ja tez lubię i dbam o auta ale zadajmy sobie proste pytanie - ile bedziemy tym jezdzic ? 5, 10, 15 lat ?
Większość z nas zmieni auto po 5-6 latach. No , moze po 10.
Biorąc pod uwagę ze srednio robimy po 25tys km rocznie - dobijemy do maks 250tys km. Do tego przebiegu silnik dojedzie na zwyklym lotosie wymienianym co 10 tys km. Skądinąd zupelnie dobrym oleju kóry TEZ SPELNIA NORMY PRODUCENTA.
Zatem pytam zupelnie poważnie, nei zaczepnie - co nam daje ten podobno lepszy olej ?
Nie zauwazylem drastycznych zmian w jego zuzyciu czy kulturze pracy silnika.
-
Cytat:
Napisał
jacekviola
Zatem pytam zupelnie poważnie, nei zaczepnie - co nam daje ten podobno lepszy olej ?
Daje ci to samo co zmiana świec po 30 tyś.... czyli nic :-) ale zaraz znajdzie się ktoś kto powie że silnik sie spierdzieli i wymieni ci całą listę potencjalnych usterek ;-)
-
Mi po zmianie oleju na lepszy i tańszy zostaje więcej w kieszeni, nie zużywa tego oleju i auto mniej pali gazu. Wnioski po ponad 11000km po wymianie... a ze lepszy od selenii to pokazują badania z laboratorium...