To jest widok strony w wersji do druku
-
Cytat:
Napisał
krowka1978
3 cylindry to badziew i nikt mi nie wmówi, że jest inaczej. Co do 1.0 FIAT-a - dla bojących się turbin dodam jeszcze, że ma moduł MultiAir, bliżej mu więc do TwinAir :tongue
Też tak myślałem, dopóki tym nie pojeździłem. Teraz uważam, że powinny zastępować silniki wolnossące 1,4 i 1,6, bo są od nich dużo wydajniejsze i oszczędniejsze. Oczywiście dla wyższych mocy najlepsze są 4 cylindry i kombinowanie w stylu Forda z 140 czy 150 KM w 3 cylindrach to już przesada.
-
a czy przypadkiem te silniki tce renuara cierpią na brak hydraulicznego kasowania luzów zaworowych?
-
Cierpią? Mają mechaniczną. Jest fabryczne LPG od Landi też.
-
jaki jest koszt regulacji? co ile trzeba regulować z LPG?
W internetach są opinie od 10 k km do 50k km, tak więc rozrzut przepotężny.
pytam z ciekawości.
-
Z tego co się orientuję to 10 tyś. po dotarciu jest za darmo. Potem co 50 tyś. 200-800 zależy od zakresu luzów.
-
Cytat:
Napisał
FiatPrime
0.9 tce 3 gary, MPI i super chodzą na lpg. Fajne, trwałe, ładnie ciągną, sprawdzone już od kilku lat. Renault/dacia
Tylko trochę słabe do kompakta. Rozwazałem ten mocniejszy 1.2 ale tez juz na bezposrednim.
Generalnie im wiecej zimnych startow, stania w korkach, jazdy na małych mocach tym bardziej taki "trzytakt" z bezposrednim wtryskiem ma sens. Im bliżej pelniejszego wykorzystania mocy tym roznice sie zmniejszaja. Ale technologia technologią dobrze że jest postęp ale życie to nie folder reklamowy. To jeszcze musi być w miarę bezproblemowe od strony serwisowej, tanie w utrzymaniu i trwałe. Różnie z tym bywa jak widać. Ale racja-przysłowiowy Kowalski jeżdżący cywilnie przeżyje ze 20% swojego życia zanim się takie litrowe gowienko rozleci
-
Ekonomiczna alternatywa dla taniej jazdy porównując do 1,5 ecoboosta gdzie LPG Prins kosztuje 8,5 tyś zł.
-
Silniki 1.0 i 1.2 tsi są daleko za 1.0 ecoboost... w testach ecoboost zdobywa 2x więcej punktów od tsi
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Silniki 0,9 i 1,2 tce jak dla mnie to muły i nie ma czym jechac ale dla wielu wystarcza i zaspokoją potrzeby wiec zrozumiałe jest ze innybwybor będzie dla nich przepłacaniem
-
Cytat:
Napisał
TipoSedan
Poszukałem na autocentrum ile Octavia pali po mieście z 1.0 TSI 115KM i wychodzi koło 8l
Słabiutko, słabiutko. Zatem nie ma co startować do MultiAir'a 140KM, który spali podobnie przy lepszych osiągach, większej pojemności i 4 garach.
-
W moim mało zatłoczonym mieście ale za to krótkie odcinki Lancia Y 1.2 69KM pali mi około 7,5 l. Podobnie wychodzi Seat Arona 1.0 TSi 95KM z aktywnym S&S. Bravo T-jet 150 KM palił mi w takich warunkach 11-12 litrów. Technologia MA zbije z tego pewnie z litr, dodatkowe 0.5-0,7 litra S&S ale i tak w moich warunkach było by około 10 litrów.
-
T-jety nigdy nie grzeszyły oszczędnością paliwa, ale porównanie pizdka 69KM, silnika nowej generacji DI i to tylko 95KM z t-jetem 150KM to wiesz.. jak porównanie kukuruźniaka z Boeingiem 737 :D
-
Cytat:
Napisał
ŻuczekM
W moim mało zatłoczonym mieście ale za to krótkie odcinki Lancia Y 1.2 69KM pali mi około 7,5 l. Podobnie wychodzi Seat Arona 1.0 TSi 95KM z aktywnym S&S. Bravo T-jet 150 KM palił mi w takich warunkach 11-12 litrów. Technologia MA zbije z tego pewnie z litr, dodatkowe 0.5-0,7 litra S&S ale i tak w moich warunkach było by około 10 litrów.
W 500X, który ma opływ jaki ma, lekki nie jest (mój waży 1512kg), przy moim stylu jazdy w mieście pali średnio od 8,5-9l/100km, z wyłączonym syfem S&S :food: Średnia ogólna nie przekracza 8l/100km w aktualnych warunkach. W trasie w cyklu mieszanym spalanie spada przy ekonomicznej jeździe, nie eco drivingu, do góra 7l/100km
-
Cytat:
Napisał
Szary83
T-jety nigdy nie grzeszyły oszczędnością paliwa, ale porównanie pizdka 69KM, silnika nowej generacji DI i to tylko 95KM z t-jetem 150KM to wiesz.. jak porównanie kukuruźniaka z Boeingiem 737 :D
Chodziło mi o to, że T-Jet 120 KM spali niewiele mniej w mieście od T-Jet 150KM, podobnie zresztą jak Multiair. Żeby samochód benzynowy mało palił w mieście musi mieć albo mały, słaby silnik 4 cylindrowy albo nowoczesne 3 cylindry. Mocna jednostka 4 cylindrowa z turbo czy bez , musi swoje wypić i to na pewno nie jest 8 litrów, chyba że przez miasto rozumiemy podróż głównymi arteriami po za godzinami szczytu.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
No caly czas o to biega ze opory wewnetrzne 4cylindrowca zwlaszcza o duzej pojemnosci sa duze. Na jalowych w korku procentowo bardzo duze. W silniku o pojemnosci kartonu mleka jest tego mniej ostatnio (po ponad 100latach eksploatacji silnikow spalinowych)inzyniery doszli do tego ze najbardziej optymalna pojemnoscia cylindra jest 0.33 l (przynajmniej wg szpenia od fireflya)stad wysyp litrowych silniczkow. Jak tam jest z materialami to nie wiem ale obciazenia jednostkowe mechaniczne i cieplne w takich jednostkach tez sa wieksze.
Wtrysk bezposredni pozwala spalc mieszanki ubogie uwarstwione. I razem do kupy mamy takie cuś
-
Cytat:
Napisał
marx30
No caly czas o to biega ze opory wewnetrzne 4cylindrowca zwlaszcza o duzej pojemnosci sa duze. Na jalowych w korku procentowo bardzo duze. W silniku o pojemnosci kartonu mleka jest tego mniej ostatnio (po ponad 100latach eksploatacji silnikow spalinowych)inzyniery doszli do tego ze najbardziej optymalna pojemnoscia cylindra jest 0.33 l (przynajmniej wg szpenia od fireflya)stad wysyp litrowych silniczkow. Jak tam jest z materialami to nie wiem ale obciazenia jednostkowe mechaniczne i cieplne w takich jednostkach tez sa wieksze.
Wtrysk bezposredni pozwala spalc mieszanki ubogie uwarstwione. I razem do kupy mamy takie cuś
Ogólnie była od zawsze taka zasada, że dla tej samej pojemności mniej cylindrów to lepszy stosunek spalania do mocy ale znowu gorsza kultura pracy (drgania, dzwięk), dlatego pewnie do końca ery silników spalinowych auta premium będą mieć więcej cylindrów, żeby po 100k nie trzęsło całą budą a szaraki zapewne będą skazane na 3 cylindry a potem może i 2... a jak inżyniery będą w stanie zrobić dobre i trwałe tłumienie drgań i dzwięku to pewnie i jeden (japońskie motocykle mają nawet niezłe tłumienie i są dokładnie wykonane - jak to i dobry materiał mamy to już nie trzeba kilku cylindrów, żeby całym człowiekiem nie trzepało).
-
Eee mój letni dupowóz miał 2 cylindry w Vce, telepał, darł ryja z wydechów i był zajebisty [emoji41]
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
-
Widzę, że temat z konkurentami zamknięty to zapytam tutaj:)
Tipo vs Astra vs Megane.
Wszystko za około 68-69k wszystkie hb z silnikami od 120 do 130 kucami.
Jak ja to widzę:
Tipo największy bagażnik plus wersja z lounge i pakietem style bardzo ładna.
Minusy to paliwożerny silnik, brak paru elementów wyposażenia.
Megane np, w wersji limited super fotele, klima dwu strefowa i można dostać taniej niż wyżej wymienione tipo.
Astra najlepsza chyba jako wykończenie wnętrza chociaż megane też nic nie można zarzucić. Również w tej cenie(tipo) można dostać wersje z własnym wybranym kolorem i dwu strefową klimą, czujnikami przód i tył oraz grzanymi fotelami i kierownicą, do odbioru na gwiazdkę i dają opony zimowe też w cenie poniżej 70k. Oraz najprzestronniejsze wnętrze z całej trójki.
Minusy? Bagażnik( mam wrażenie jakby połowe tego co w Tipo jest)
A jest to jednak ważny temat dla bas bo mamy 3 letnie dziecko :)
Proszę o pomoc bo ja chyba nie umiem zdecydować. :)
-
Cytat:
Napisał
Szary83
Eee mój letni dupowóz miał 2 cylindry w Vce, telepał, darł ryja z wydechów i był zajebisty
Miałem chiński motorower (jeden cylinder wielkości kieliszka wódki) i drgania roznosiły się po całym ciele, czułem je w każdym zakątku ciała:D Jak bezpośrednio się przesiadłem na również jednocylindrową kawkę to pomimo 10x większej mocy silnika drgań nie było czuć w ogóle, więc dużo zależy od dokładności wykonania (możliwe że Chińczycy teraz robią motocykle porównywalne do japońskich jak chodzi o drgania ale 15 lat temu to była duża różnica - nie wiem bo na jednym cylindrze nie jezdziłem już z 10 lat).
-
Cytat:
Napisał
jarekrk
Widzę, że temat z konkurentami zamknięty to zapytam tutaj
Tipo vs Astra vs Megane.
Wszystko za około 68-69k wszystkie hb z silnikami od 120 do 130 kucami.
Jak ja to widzę:
Tipo największy bagażnik plus wersja z lounge i pakietem style bardzo ładna.
Minusy to paliwożerny silnik, brak paru elementów wyposażenia.
Megane np, w wersji limited super fotele, klima dwu strefowa i można dostać taniej niż wyżej wymienione tipo.
Astra najlepsza chyba jako wykończenie wnętrza chociaż megane też nic nie można zarzucić. Również w tej cenie(tipo) można dostać wersje z własnym wybranym kolorem i dwu strefową klimą, czujnikami przód i tył oraz grzanymi fotelami i kierownicą, do odbioru na gwiazdkę i dają opony zimowe też w cenie poniżej 70k. Oraz najprzestronniejsze wnętrze z całej trójki.
Minusy? Bagażnik( mam wrażenie jakby połowe tego co w Tipo jest)
A jest to jednak ważny temat dla bas bo mamy 3 letnie dziecko
Proszę o pomoc bo ja chyba nie umiem zdecydować.
Planowane przebiegi/czas eksploatacji?
-
Cytat:
Napisał
jarekrk
Widzę, że temat z konkurentami zamknięty to zapytam tutaj:)
Tipo vs Astra vs Megane.
Wszystko za około 68-69k wszystkie hb z silnikami od 120 do 130 kucami.
Jak ja to widzę:
Tipo największy bagażnik plus wersja z lounge i pakietem style bardzo ładna.
Minusy to paliwożerny silnik, brak paru elementów wyposażenia.
Megane np, w wersji limited super fotele, klima dwu strefowa i można dostać taniej niż wyżej wymienione tipo.
Astra najlepsza chyba jako wykończenie wnętrza chociaż megane też nic nie można zarzucić. Również w tej cenie(tipo) można dostać wersje z własnym wybranym kolorem i dwu strefową klimą, czujnikami przód i tył oraz grzanymi fotelami i kierownicą, do odbioru na gwiazdkę i dają opony zimowe też w cenie poniżej 70k. Oraz najprzestronniejsze wnętrze z całej trójki.
Minusy? Bagażnik( mam wrażenie jakby połowe tego co w Tipo jest)
A jest to jednak ważny temat dla bas bo mamy 3 letnie dziecko :)
Proszę o pomoc bo ja chyba nie umiem zdecydować. :)
Jak masz dziecko to czemu nie sedan lub SW? Dziecko to więcej bagażu a np. do sedana na styk mi wchodzi komfortowy wózek bez zdejmowania kół - tylko jednym ruchem go składam a SW ma jeszcze więcej miejsca w bagażniku (ale znów jest krótszy, więc bym musiał koła zdejmować lub opuszczać fotele jak przewoziłem basen).