To jest widok strony w wersji do druku
To jest widok strony w wersji do druku
Przejdź do pełnego widoku tematu
Klocki Hamulcowe -
Ktoś pisał na forum o klockach ZIMMERMANN 22220.170.1, znalazłem ATE o 13.0460-2793.2 ATE. Z opisu wydają się pasować... Tylko teraz myślę czy z tarczą też nie ma jakichś historii... Tarcze mam ATE 24.0110-0378.1.
Cały czas mówię o tylych hamulcach T-jet kombi, 2016r.
Nie myślałem, że tak potrafią zmieniać elementy, w starym samochodzie bez większego sprawdzania wszytko pasowało, a teraz przegląd całego internetu, zamawiam i tak nie pasuje.
-
Częsci używane przez producenta róznią sie zależnie od roku i miesiąca produkcji. Dlatego lepiej nie celować na ślepo tylko szukać po VIN w jakimś sklepie.
-
1 załącznik(i)
Oznaczenia klockow i tarcz do tjet
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Nikt nic nie zmienia w oznaczeniach. Są dwa typy układów hamulcowych z tylu i z przodu. Różnią się wielkościami tarcz i klocków. W t jet są takie jak na zrzucie z katalogu ate. Po numerach części mozecie sobie wyszukać w dowolnym sklepie motoryzacyjnym i sprawdzić dokładne wymiary. Aczkolwiek i tak trzeba uważać.
-
Mam pytanie ma Pan zestaw rotinger i TRW klocki . TRW w opinii są twarde a rotinger zaleca miękkie klocki. Jak ten zestaw się spusuje
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Cytat:
Napisał
Fiat_One
Jakiś czas temu pisałem o piszczeniu hamulców w moim SW. Okazało się że się zapiekły. Wymieniłem klocki, przód się kończyły a tył miał jeszcze połowę klocka a związku z tym wszystko już było rozebrane to również tył został wymieniony. Wybrałem klocki Remsa, u mnie system zacisków Mando. Wymiana na oryginalne tarcze, rant minimalny ok 1,5mm. U mnie tarcze przód 284mm i grubość 22mm a tył 264mm i grubość 10mm.
Jak się spisują te klocki remsa czy są twarde czy miękkie , różnie piszą. Myślałam o nich do rotingerow . Oryginały przód 45 tys pierwsze klocki i tarcze śmieci już.
-
W weekend zająłem się u siebie w tipo przeglądem hamulców po okresie zimowym. Nie zagladałem tam od poprzedniego lata, kiedy to wymieniłem komplet tarcz i klocków na przodzie. Grzebać jeszcze nie było potrzeby w hamulcach bo się nic nie działo, ale uznałem że sprawdzić by należało. Oto wnioski: Układ w miarę czysty nie zapylony, klocki w jarzmie pracowały bez zarzutu.Trzpienie w osłonkach gumowych czyste, z pozostałością smaru z poprzedniego przeglądu, ale już ciężko się przesuwały. Szczególnie na uwagę zasługuje trzpień z wkładką plastykowo-gumową, czyli ten na wyjściu zgodnie z obrotami tarczy hamulcowej. Niby jest uzasadnienie zakładnia tej osłonki- gumki na trzpień w celu wyeliminowania pewnego rodzaju drgań układu tarcza-klocek podczas hamowania, ale niestety. Na dłuższą metę bez rozbierania tego elementu trzpień się mimo woli zaciera w jarzmie i ciężko chodzi co powoduje blokowanie hamulców. U mnie to nie nastąpiło, ale słyszę ogólnie narzekania na tego typu rozwiązanie. Myślę przyszłościowo o wywaleniu tej gumki. Wtedy nie będzie tendencji do zacierania się tego trzpienia w zacisku, przy odpowiednim wypapraniu tego specjalnym smarem.... Co myślicie na temat tego patentu??
-
Te nakładki są już w zaciskach bravo II i w moim przypadku usunięcie tej gumy wymusił ich stan. W lewym jarzmie z jakiegoś powodu ta guma napuchła i w czystej prowadnicy chodziła z oporem, po dodaniu niewielkiej ilości smaru praktycznie nie było możliwości jej poruszenia. Porównałem wymiar z prawą stroną, która pracowała dobrze i okazało się, że lewa guma jest grubsza. Guma więc zniknęła, prowadnica działa prawidłowo.
-
Cytat:
Napisał
karwoj25
Te nakładki są już w zaciskach bravo II i w moim przypadku usunięcie tej gumy wymusił ich stan. W lewym jarzmie z jakiegoś powodu ta guma napuchła i w czystej prowadnicy chodziła z oporem, po dodaniu niewielkiej ilości smaru praktycznie nie było możliwości jej poruszenia. Porównałem wymiar z prawą stroną, która pracowała dobrze i okazało się, że lewa guma jest grubsza. Guma więc zniknęła, prowadnica działa prawidłowo.
No i właśnie w moim tipo zaczyna się też ten problem . guma jest z jednej strony spuchnięta i chyba będę musiał ją wywalić. W pozostałych autach z hamulcami tego typu też występuje taki sam problem z tymi gumo- tłumikami drgań.
Tak więc pojeżdże trochę, a na wakacje te gumki wywalę. Będę spokojniejszy że w zimie mi się hamulce nie będą blokować jak gumki się całkiem rozpuchną....:mad:
-
Jakim smarem smarujecie prowadnice zacisków? Może guma puchnie od nie właściwego smaru. Nie mam takich problemów w żadnym aucie, wczoraj zmieniałem koła w 20 letnim Punto i zaciski z przodu chodzą bez zarzutu. Klocki równo stare. Ja stosuje:
https://www.petrostar.pl/chemia/smar...0g,p1067652112
Natomiast drugi smar z ATE Plastilube:
https://www.motochemia.pl/ate-plasti...go-p-4224.html
Nie jest przeznaczony do elementów gumowych.
-
Ale przecież tłoczek ma kontakt z gumą! Używałem tego ate przy ostatniej wymianie hamulców.
-
ATE bardzo jasno opisuje co i czym smarować, a czego nie smarować: https://www.ate-hamulce.pl/baza-wied...-nie-smarowac/
Cytat:
Napisał
steyr
Jakim smarem smarujecie prowadnice zacisków? Może guma puchnie od nie właściwego smaru.
Nie ma znaczenia jakim smarem ja to posmaruję, skoro guma jest już spuchnięta. I zapewne tak jest, że zły smar ma na to wpływ. Korzystam ze smarów ate, które tutaj podlinkowałeś i nigdy nie miałem problemów. Ale jeśli poprzednik stosował jakieś wynalazki, to ja już na to nic nie poradzę.
-
Ja do prowadnic stosuje specjalny smar textar hydra tec, który jest odpowiedni do gumy.
Natomiast resztę gdzie nie ma kontaktu z guma używam textar cera tec.
stosuje te smary od wielu lat i wsio ok.
-
Po jakim czasie (km przejechane) wymienialiscie pierwsze klocki? Wymiana byla z tarczą czy na jeszcze jeden komplet wystarczylo Wam tarczy?
-
Aktualnie 158tys tarcze przod jeszcze oryginalne ,1komplet klocków na przod przy 90tys, 2 tygodnie temu mierzyłem tarcza ma 20.8 mm jak dobrze pamiętam klocki jeszcze jakieś na oko 70% . Wyczyściłem wszystko i przestało popiskiwać
-
Cytat:
Napisał
Talarsw
Po jakim czasie (km przejechane) wymienialiscie pierwsze klocki? Wymiana byla z tarczą czy na jeszcze jeden komplet wystarczylo Wam tarczy?
Nie pamiętam dokładnie, ale fabryczne klocki wystarczyły mi na jakieś 80-90kkm. Drugi komplet na stare tarcze.
-
wymiana klocków i tarcz przód coś koło 95 000
-
Wydawalo mi sie ze bardzo delikatnie hamuje i zbednie nie gonie tipo a niestety tarcze klocki na smietnik po 65tys przebiegu. Tarcza ma 20mm wiec graniczna, dlatego zdecydowalem nie wrzucac juz samych klocków tylko komplet z tarczą i zestawem naprawczym do zaciskow...
-
U mnie 65 tys i koniec klocków, wlasnie zalożyłem nowe. Tarcze jeszcze polatają aczkolwiek nie wiem czy drugie tyle. Styl jazdy raczej dynamiczny. Co ciekawe klocki po jednej stronie zużyte nieco bardziej (o jakies 2 mm)
-
Mierzyles moze ile maja tarcze?
-
Cytat:
Napisał
Talarsw
Co ciekawe klocki po jednej stronie zużyte nieco bardziej (o jakies 2 mm)
To pewnie przez te gówniane osłonki gumowe na trzpieniach prowadzących. Się jeden pewnie zaczyna zacierać w prowadzeniu...
-
Wymieniłem klocki hamulcowe na tyle na TRW przy temperaturach poniżej 6 stopni zaczynaja piszczeć reklamacja i wymiana na ATE spokój, wymieniłem przód wraz z tarczami na TRW a tył tylko klocki, bo tarcze były zdrowe, po jakims czasie zaczyna piszczeć lewy przód poniżej 6 stopni Celsjusza , tragedia normalnie, klocki zdrowe, więc szkoda wymieniac , a minęły dwa lata i po gwarancji, robimy 10k km rocznie. Ponoć jakość klocków tej firmy spadła, dzwonie do znajomego mechanika mówie mu, że wymieniłem na TRW klocki tył i klocki tarcze przód , a ten mi przerywa i mówi, co piszczą ? Dostałem info ,że TRW ma bardzo twarde klocki i nieraz nawet nie współpracują dobrze ze swoimi tarczami. Ktoś miał podobnie?