To jest widok strony w wersji do druku
-
Cytat:
Napisał
pelikan1
Zakładałem gaz w Focusie przy około 200 tys. Nie wiem ile dokładnie miał bo był na bank kręcony. Czytałem, że 30tys. I silnik do wymiany --> zrobiłem 130 tys. na gazie. Auto piłowane... Olej zmieniany co 20-30 tysi. W tym okresie litr oleju max półtora na dolewkę. Była lubrykacja i tu pilnowałem. Po czym czyszczenie parownika, wymiana jednej szklanki i znów chodził jak malina. Auto było piłowane na maxa. Dlatego nie straszcie ludzi.
A co ma piernik do wiatraka? Znam człowieka który ma 700 tyś w V70 z fabrycznym LPG. Jak ma się to do naszych 1,4 w Tipo? [emoji14] I moich fabrycznie nowych pukających (czegoś tam) od wyjazdu z salonu ? :)
Wysłane z mojego ONEPLUS A5000 przy użyciu Tapatalka
-
Cytat:
Napisał
FiatPrime
A co ma piernik do wiatraka?
A kto z was ma 200 tysi na liczniku żeby coś tam powiedzieć sensownego o Tipo?
Cytat:
Napisał
FiatPrime
I moich fabrycznie nowych pukających (czegoś tam) od wyjazdu z salonu ?
A to musisz mi rozwinąć bo nie kumam.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Cytat:
Napisał
Maniek_wroc
Jeżeli silnik samochodu do którego montujesz instalację gazową nie brał oleju podczas eksploatacji na benzynie .... nie będzie go brał podczas jazdy na gazie i mówię ci to z własnych doświadczeń i 20lat jazdy różnymi samochodami które przewinęły się przez moje ręce i każde miało montowaną instalację gazową. Nawet poczciwe seicento 1.1 przez cały okres od zakupu do sprzedaży przy przebiegu 120tyś też nie brało oleju a instalację zakładałem przy przebiegu 10tyś ....więc wybaczcie ale jak czytam coś w stylu ....jeździsz na gazie to musi brać olej ... albo świecić się check engine ...jest co najwyżej śmieszne .... jest to raczej mit który wciskają wam handlarze sprzedając zajechane auto z instalacją gazową .... jedyne które mi się trafiło i brało olej to Almera N16 ...ale ona brała olej przy jeździe na benzynie ... a po założeniu gazu brała go w dalszym ciągu tyle samo. Nie wiem może mam szczęście .... a wy pecha .... a jak to mówią ... jak ktoś ma pecha to i w drewnianym kościele mu cegła na głowę spadnie.
Silnik 1.4 95KM bierze olej podczas eksploatacji na benzynie i będzie go brał jak zamontujesz instalację gazową tyle samo co wcześniej .... chyba że użytkownik z racji jazdy na tanim paliwie nie będzie oszczędzał pedału gazu ... to cóż ...jak wiadomo w luźnych silnikach wraz ze wzrostem dynamiki jazdy i wysokimi obrotami wzrasta zużycie oleju.
Brylancik13 - Jazda na gazie dla większości silników jest szkodliwa ( chyba że mamy silnik przystosowany już przez producenta do tego typu paliwa ) ale jeżeli mieszanka gazu jest ok i nie katujesz silnika ...to pierwsze objawy zauważysz po 100 tyś km ...wiadomo silnik silnikowi nie równy u jednego wcześniej u drugiego później ale będzie to raczej zauważalny spadek mocy i dynamiki bo gniazda i zawory dostały już swoje ...może też zacząć brać olej ...ale to wynika z szybszego zużycia się podzespołów silnika ...ale nie siejcie herezji że do nowego samochodu ktoś założył gaz i przez to mu bierze olej. Ludzie różne rzeczy piszą ... bo gdzieś czytali ...gdzieś słyszeli ... Ja montowałem gaz do swoich samochodów nowych i używanych i jeździłem nimi, każdym ponad 100 tyś km ...wiec trochę na ten temat wiem.
Generalnie zgadzam się z tym.
-
Cytat:
Napisał
pelikan1
A to musisz mi rozwinąć bo nie kumam.
.
Masz 8 postów wyżej.
Wysłane z mojego ONEPLUS A5000 przy użyciu Tapatalka
-
Już szukam
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
FiatPrime. Te przebiegi co wyżej to zrobiłeś 3 różnymi Tipo II z LPG?
-
Ta. Koledzy mają na taksach w Gdańsku. Nie wiem jak w reszcie kraju, ale w 3mieście tych Tipo się sprzedaję mnóstwo pod taksówki.
-
3,5 tyś km. z czego 1,5tyś na lpg. LITR oleju juz dolany. Na bangecie 1/4 poziomu. 95% jazdy po mieście.
-
Cytat:
Napisał
FiatPrime
3,5 tyś km. z czego 1,5tyś na lpg. LITR oleju juz dolany. Na bangecie 1/4 poziomu. 95% jazdy po mieście.
Ile dolałeś na PB i ile po przejściu na LPG w tego litra? Jest proporcjonalnie jakaś róznica?
-
W sumie nie tankowałem pb od złożenia LPG. Miałem prawie max. Ubyły 2 kreski na wskaźniku pb.
Wysłane z mojego ONEPLUS A5000 przy użyciu Tapatalka
-
Cytat:
Napisał
FiatPrime
W sumie nie tankowałem pb od złożenia LPG. Miałem prawie max. Ubyły 2 kreski na wskaźniku pb.
Chodziło mi o to ile km zrobiłeś przed załozeniem LPG i jaki był ubytek oleju na samej benzynie z tego litra (jeśli patrzyłeś - mozna wtedy wyliczyć z proporcji czy Twój silnik na LPG więcej oleju zuzywa i o ile - jest taka teoria poparta statystykami wielu kierowców na konkurencyjnym forum)
-
Nie monitorowałem tego, bo bez sensu. Każde nowe auto na początku podbiera w fazie tzw. docierania.
-
:) zrobiony przeglad w ASO przy 11tkm. na bagnecie doslownie polowa skali oleju...nic nie uzupelnialem i nic nie dolewalem...i nie wiem ile bym musial dolac aby bylo na max skali :) ew.sprawdze i doleje do maxa i bede sprawdzal czy i ile ubywa :)
-
Cytat:
Napisał
FiatPrime
Każde nowe auto na początku podbiera w fazie tzw. docierania.
Dla przykładu dodam, że po 6tys km dolałem prawie litr oleju, teraz sprawdzałem po kolejnych 6tys km, i nie ubyło praktycznie nic. Jest połowa skali, a jak dolewałem to dolałem może do 3/4 skali. Więc jak kolega wyżej napisał - silnik się ułożył to i spalanie oleju idzie w dobrą stronę. Więc bez nerwów tylko monitorować.
Pozdrawiam
-
Wczoraj dolałem 300 ml po około 1650 km od wymiany oleju. Zmieniłem pracę i jeżdżę w nowe miejsce! Totalna porażka jeśli chodzi o korki. 15 km jadę 1:00 g do 1:15. Start stop start stop jeden dwa stoi jeden dwa stoi itd :( Jak już wcześniej wspomniałem na trasie w prędkościach autostradowych po równym jak auto sobie mknie bez obciążeń spalanie oleju = zero. Myślę że musimy się przyzwyczaić że ten silnik nie lubi miasta i korków. Na pewno też luźno pasowane elementy na zimnym zanim się nagrzeją i uszczelnią przepuszczają olej. Facet z ASO powiedział mi że jak ktoś mówi że 1.4 po mieście nie bierze oleju to kłamie :) Na pocieszenie dodam że niedawno użytkowałem Golfa VII z 2017 roku 1.4 TSI i po tysiącu kilometrów przy mnie właściciel dolał pół litra. Kumpel ma audi S3 2.0 TFSI QUATTRO :) Panowie LITR oleju na tysiaka !!! Koleś z ASO mówi do mnie "chodź pan ze mną na hale i pogadaj z mechanikami co Skody robią (wspólne ASO Fiat Skoda Jeep) to się pan dowiesz co to zużycie oleju we współczesnych silnikach. Myślę że najwyższy czas przestać dywagować i roztrząsać temat :) Sprawdzać olej co 1000 km, jak coś to uzupełnić i jeżdzić. Ja już ochłonąłem czego i Wam rzyczę :)
-
Mam identyczne odczucia.Jeżdżę 90%po Warszawie w korkach,dolewam 300...500ml na tysiąc km.Po przebyciu dluzszej trasy autostradą lub drogami szybkiego ruchu,nie zauważyłem zuzycia,oleju.denerwuje mnie to ciagle sprawdzanie oleju.
-
a ja robię 95% miasto i to krótkie odcinki po kilka km tak że ledwo się silnik zagrzewa i na razie dolałem raz 500 ml przy 5 tys km. Obecnie mam już ponad 6 tys i nic nie ubyło. Silnik już się ułożył.
-
Cytat:
Napisał
IT_spec
a ja robię 95% miasto i to krótkie odcinki po kilka km tak że ledwo się silnik zagrzewa i na razie dolałem raz 500 ml przy 5 tys km. Obecnie mam już ponad 6 tys i nic nie ubyło.
Jakoś z logicznego punktu widzenia patrząc na liczby to wszystko się tutaj nie zgadza - ale OK. Niech Ci będzie.
-
Cytat:
Napisał
FiatPrime
Jakoś z logicznego punktu widzenia patrząc na liczby to wszystko się tutaj nie zgadza - ale OK. Niech Ci będzie.
Co Ci się kolego nie zgadza ?
Od samego początku spalał ok 100ml na każdy tysiąc km. Było widać ubytek na bagnecie. Po 5 tys dolałem pół litra i obecnie po ponad kolejnym tysiaku nic nie zeszło z bagnetu.
-
Umysłem logicznym jestem. Cyferki się nie zgadzają. Twierdzisz, że przebieg 95% po mieście. HB w sprzedaży jest od roku. Wskazówka temp w okresie zimowym (-6 w Gdańsku) jest u góry po 3km. Stygnie w tym samym okresie 2h (po 2h w tej temp. nie odpala już na LPG - aczkolwiek nadal jest ciepły - bloku silnika można dotknąć po 3-4h) Więc:
Opcja 1:
6000 km / 365 dni = ~16,5km dziennie przy założeniu, że jeździmy codziennie. Czyli jeżdżąc poniżej 2km, żeby się nie zagrzał musisz jechać z pkt A do B 2km, zostawiać auto na 3h żeby jechać z B do C kolejne 2km. Nie realne zrobienie 16km w ciągu doby.
Opcja 2 (w kwietniu pytałeś o finansowanie na forum, więc zakładam, że auto masz od maja):
6000km / 240 dni = ~25km dziennie co w ogóle już się nie pokrywa z niczym co napisałeś o jeździe na niedogrzanym silniku.
Cyferki mi się nie zgadzały i tak zobrazowałem. Tym bardziej, że jeździłeś już w okresie "ciepłym" (żeby nie mówić letnim w PL) gdzie kwestia stygnięcia i nagrzewania silnika to w ogóle inna bajka. Ładnie zakręciłeś :)
I nie obraź się, bo mam przyjaciela który pochodzi z Tychófff. I to je takie "miasto" i "jazda po mieście", że hu hu hu. Podobna co w Tarnowie i Koninie. 15minut jazdy w szczycie z jednego końca miasta do drugiego :P
Pytanie do wszystkich: Co "dolewacie" na dolewki? :P Nie wierzę, że jeździcie z tymi dupnymi puszkami Selenii w bagażnikach (tragicznie się z tego nalewa zwłaszcza, że silnik jest nisko). VINów nie podajemy co by serwis się nie przyczepił :P
-
Cytat:
Napisał
IT_spec
a ja robię 95% miasto i to krótkie odcinki po kilka km tak że ledwo się silnik zagrzewa i na razie dolałem raz 500 ml przy 5 tys km. Obecnie mam już ponad 6 tys i nic nie ubyło. Silnik już się ułożył.
Albo olej rozcienczył benzyną :). Wspomniany już przeze mnie gościu który robi analizy olejowe też to badał w giulietcie, przy podobnej jeździe w oleju było ok. 3% benzyny.
-
Cytat:
Napisał
marx30
Albo olej rozcienczył benzyną . Wspomniany już przeze mnie gościu który robi analizy olejowe też to badał, przy podobnej jeździe w oleju było ok. 3% benzyny.
Kurcze, jak mi nie bierze nawet 0.1l oleju na 1k to znaczy, ze mam się w końcu cieszyć czy nie?:D