To jest widok strony w wersji do druku
-
Jechaliście kiedyś xc 60? Wiem, powtarzam się ale powyższe problemy również tam są. Przy zaciąganiu rolety potrzebna zegarmistrzowka precyzja a cały tył podczas jazdy trzeszczy jak drewniany statek podczas sztormu. Tylko tam się płaci ponad 3 x tyle no to nikt nie narzeka bo wstyd by mu było. Urywają się też zaczepy. No ale to mnie nie dziwi. Ostatnio rozbierałem zmywarkę boscha bo padł mechanizm hamujący opadanie drzwiczek. I co widzę? Z potężnymi sprężynami współpracuje plastilowy dupslik zaprojektowany tak że musi pęknąć. Zgrzany z nim jest sznurek na końcu którego jest drugi dupslik. Można to rozwiązać na 100 innych sposobów ale przynajmniej jest zbyt na zestawy naprawcze które wraz z montażem (jak ktoś nie zrobi tego sobie sam) pochłoną 15-20 ceny nowej zmywarki. Oczywiście za chwilę też to pęknie. Jak ktoś ma trochę zdolności jest w stanie to przerobić a jak nie to za drugim razem wymieni zmywarkę. W autach już tak łatwo nie jest.
-
Nie ważne ile auto kosztuje i ze to samo co denerwuje w tipo denerwuje w droższych... to po prostu denerwuje i się nie podoba... prawie ze wszystkim tu opisanym da się żyć... jak się kupiło wywalając pieniądze do się korzysta i marudzi :-)
W zmywarce Amica już 3 razy zmieniałem te sznurki, nie pękły oczka ale porwały się.. sprężyny tez 2x zmieniałem bo pękły... sznurki po 9zl a sprężyny po 17... nie kupię nowej za 2000... póki będę dał rady naprawiał...
-
Witam, a mnie dzisiaj zamarzł zamek. Po wejściu do auta nie dało się zamknąć drzwi :)
Pytanie do osób bardziej w temacie - zamarzła kaseta czy przy klamce coś? Nie chcę rozbierać połowy drzwi, a ostatnio jak miałem taki problem, wystarczyło nawalić wazeliny technicznej do kasety w drzwiach. Tylko to był w starym pasku z 94roku, więc mogło się pozmieniać przez te lata.
pozdrawiam
Nie wiedziałem gdzie ten temat umieścić, więc umieściłem w takiej formie tutaj.
-
Cytat:
Napisał
ksys
Witam, a mnie dzisiaj zamarzł zamek. Po wejściu do auta nie dało się zamknąć drzwi
Prawdopodobnie ta ruchoma część w wewnątrz klamki nie odbija prawidłowo z powodu nagromadzonego lodu lub śniegu. Zdarzyło mi się to w ubiegłym sezonie i pomogło oczyszczenie z grudek lodu i parokrotne poruszenie tą dźwignią.
-
Polecam do wszelkich zamków SONAX OLEJEK, SMAR DO ZAMKÓW 50ML
-
Cytat:
Napisał
ksys
Witam, a mnie dzisiaj zamarzł zamek. Po wejściu do auta nie dało się zamknąć drzwi :)
Pytanie do osób bardziej w temacie - zamarzła kaseta czy przy klamce coś? Nie chcę rozbierać połowy drzwi, a ostatnio jak miałem taki problem, wystarczyło nawalić wazeliny technicznej do kasety w drzwiach. Tylko to był w starym pasku z 94roku, więc mogło się pozmieniać przez te lata.
pozdrawiam
Nie wiedziałem gdzie ten temat umieścić, więc umieściłem w takiej formie tutaj.
Ostatni raz coś takiego miałem w UNO '93 :) Zamarzał zamek wewnętrzny. Trzeba było chwilkę zaczekać na podgrzanie wnętrza, było słychać cyknięcie i zamek łapał. Tak rzadko to było, że niczym zamka nie traktowałem. Można potraktować jakimś smarem, tylko czy da się coś do kasety wpuścić bez rozbiórki?
-
Cytat:
Napisał
Qvadrat
Nie ważne ile auto kosztuje i ze to samo co denerwuje w tipo denerwuje w droższych... to po prostu denerwuje i się nie podoba...
Otóż to :D Wątek dotyczy rzeczy, które mi się nie podobają w tym samochodzie więc się żalę.
Poza tym to za 60k dostałem kombi z bardzo pakownym bagażnikiem i silnikiem, który pozwala mi wyprzedzać bez długiego planowania i redukowania 2 biegów więc z całokształtu jestem bardzo zadowolony.
-
Witam,
Jak napisałeś krówka- po ogrzaniu auta (puszczeniu nawiewu tylko w stronę drzwi) puściło i po 20min. już mogłem jechać:)
Lodu nie widziałem na aucie wcale, ani przy klamce, ani na szybach.
Ostatnio skończyło się zdjęciem kasety z drzwi, otwarciu i nawaleniu wazeliny.
Tak czy owak, jeśłi ktoś ma coś do dodania, to chętnie poczytam.
A tak to życzę wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku!
-
Nie podoba mi się, że po przypadku brylancika znowu zacząłem martwić się o zawory w moim 1.4 95km + LPG od Tartarini.
Zauważyłem taką zbieżność, że w tym i poprzednim ujawnionym na forum przypadku wypalenie zaworu zostało "wykryte" w trakcie jazdy autostradowej na LPG. Przypuszczam też, że te przypadki upalonych zaworów przez przedstawicieli handlowych zanim załączono dotryski benzyny przy przeglądach też wynikały z dość intensywnej jazdy.
Mało jeżdżę autostradami ostatnio, rzadko mam też trasę, na której mogę się rozpędzić tak, aby obroty przez dłuższy czas przekraczały 4 tys.
Skoro natomiast producent i tak zaleca co jakiś czas przejazdy na benzynie, to co myślicie o takiej strategii, żeby właśnie takie fragmenty przejazdów po szybszych trasach robić wyłącznie na benzynie. Wiem, ekonomicznie to głupota, po to była instalacja, żeby jazda była tańsza, ale czy faktycznie jakoś istotnie zwiększam szansę na "uchowanie się" tych zaworów, czy jak mam pecha to one padną tak czy owak? Co sądzicie?
Aktualny przebieg 61 tysięcy, będę tym autem potrzebował przejeździć jeszcze prawie drugie tyle, zanim je sprzedam.
-
Nie lepiej włączyć dotrysk benzyny?
-
Cytat:
Napisał
Yasiooh
Nie podoba mi się, że po przypadku brylancika znowu zacząłem martwić się o zawory w moim 1.4 95km + LPG od Tartarini.
Przestań się martwić samochodem, bo jego można naprawić, zacznij martwić się życiem, bo kiedyś umrzesz..
-
Cytat:
Napisał
luckyboy
Nie lepiej włączyć dotrysk benzyny?
Nie lepiej podlać gazem? Tak trochę na bogato. Karnąć się z sondą szerokopasmową w wydechu? Nie wiem może się nie da bo sterownik dąży do mieszanki stechiometrycznej w stanach ustalonych. Ale to już k.wa firma która ma błogosławieństwo FAP powinna ogarnąć. Skoro cinsoft w tjecie ogarnia...
-
Cytat:
Napisał
gilbert3
Przestań się martwić samochodem, bo jego można naprawić, zacznij martwić się życiem, bo kiedyś umrzesz..
Bardzo merytoryczna odpowiedź - post nabity. Dzięki, już nie będę :)
Cytat:
Napisał
luckyboy
Nie lepiej włączyć dotrysk benzyny?
Jest już włączony - Tartarini kazało załączyć przy najbliższym przeglądzie (u mnie to było po 15kkm) załączyć dotrysk dla obrotów powyżej 4000.
Chyba, że chodzi Ci o zwiększenie dawki, nie wiem, czy ktoś próbował.
Cytat:
Napisał
marx30
Nie lepiej podlać gazem? Tak trochę na bogato. Karnąć się z sondą szerokopasmową w wydechu? Nie wiem może się nie da bo sterownik dąży do mieszanki stechiometrycznej w stanach ustalonych. Ale to już k.wa firma która ma błogosławieństwo FAP powinna ogarnąć. Skoro cinsoft w tjecie ogarnia...
Też się zastanawiałem nad wzbogaceniem mieszanki, ale patrząc po wynikach spalania to chyba nie jest u mnie jakoś biednie ustalone.
Dodatkowo wydaje mi się, że gdzieś czytałem taką tezę, że zbyt bogata mieszanka też może tu zaszkodzić.
-
Cytat:
Napisał
marx30
Dalej nie rozumiem pretensji do fca jako producenta tago auta że ktoś w jakimś polskim warsztacie włożył do niego instalkę która zdupcyła silnik. Czy gdzies tam w instrukcji, na naklejce na drzwiach itp. napisał że zastosowano w nim silnik współpracujący z każdą nawet niewyregulowaną instalacją gazową? Skoro ten sam silnik jest w stanie zrobić 150 kkm a są takie przypadki w tipo to winny jest ten kto regulował tą instalację i ten kto instrukcję takiej regulacji opracował. Gdyby to samo stało się w przysłowiowej toyocie to byłaby inna rozmowa?
A pomyślał ktoś, że może być sytuacja iż to producent wypuścił partię silników z zaworami które nie spełniają parametrów? Bo skoro: wypalanie zaworów jest tak na prawdę losowe (są tacy którzy robią duże dystanse na LPG bez problemów), z tego co można zauważyć raczej padają same zawory a nie wypala gniazd (a chyba od tego na logikę powinno się zaczynać - najpierw gniazdo później zawór) a dodatkowo słyszałem też o przypadku (przypadkach?) że zawory padały w autach które instalacji LPG nie widziały to coś tu jest na mój gust nie halo. Tym bardziej, że w dalszym ciągu można bez problemów zamówić w ASO Tipo z 1,4 95KM i instalacją gazową. Czy dealer, który daje po części gwarancję na takie auto pchałby się w takie ryzyko wiedząc, że te silniki się do LPG nie nadają? Osobiście wątpię. Oni też przecież potrafią liczyć i na mój gust cała ta sytuacja mocno śmierdzi - ale to Fiat, kto się przyzna że puścił partię bubla...
-
Wkurza mnie ta niby skóra osłona przy licznikach. Jak wyciągam kierownicę do siebie i opuszczam na dół to z jednej strony wyskakuje mi to gó....o.
-
to po co bawisz się kierownicą. Ustaw ją raz a porządnie i po sprawie :)
-
Kobita mi przestawia:lol:
-
Dziś miałem następujące zdarzenie : auto stało dobę na świeżym powietrzu, wczoraj mokry śnieg, dziś deszcz.
Ruszam wieczorem spod domu, nie działa środkowy wyświetlacz, ten między zegarami.
Zatrzymałem się na parkingu ,zgasilem auto i ponownie włączyłem i wszystko wróciło do normy.
Pierwszy raz miałem takie zdarzenie ,auto niestety już po gwarancji .
Oby nie posypał się wyświetlacz....
Miał ktoś coś takiego?
-
Zdarzyło mi się to chyba trzy razy. Kojarzę to ze sposobem zamykania samochodu. Jeżeli otworzy się samą klapę bagażnika głupieje lampka kontrolna na panelu w kabinie. Gdy sobie przypominałem okoliczności, w których wystąpił problem z wyświetlaczem wychodziło mi, że coś z bagażnikiem robiłem.
Teoria raczej pospinana na agrafkach, ale dziadowskie oprogramowanie może gdzieś pisać po przypadkowych obszarach pamięci i efekty wychodzą niepowtarzalne.
Tak sobie to tłumaczę, jeżdżę i się zbytnio nie przejmuję.
-
Cytat:
Napisał
Krzycholu
Dziś miałem następujące zdarzenie : auto stało dobę na świeżym powietrzu, wczoraj mokry śnieg, dziś deszcz.
Ruszam wieczorem spod domu, nie działa środkowy wyświetlacz, ten między zegarami.
Zatrzymałem się na parkingu ,zgasilem auto i ponownie włączyłem i wszystko wróciło do normy.
Pierwszy raz miałem takie zdarzenie ,auto niestety już po gwarancji .
Oby nie posypał się wyświetlacz....
Miał ktoś coś takiego?
Miałem taki problem, aktualizacja oprogramowania w serwisie rozwiązała problem (wtedy auto było na gwarancji, Ty pewnie zapłacisz...)