a moje auto dzisiaj dostało ciemne szybki :D
http://www.picshot.pl/pfiles/112757/16052012094.jpg
http://www.picshot.pl/pfiles/112758/16052012095.jpg
http://www.picshot.pl/pfiles/112759/16052012096.jpg
To jest widok strony w wersji do druku
a moje auto dzisiaj dostało ciemne szybki :D
http://www.picshot.pl/pfiles/112757/16052012094.jpg
http://www.picshot.pl/pfiles/112758/16052012095.jpg
http://www.picshot.pl/pfiles/112759/16052012096.jpg
noobio Ładnie to wygląda :) Ile impreza?
wieczorem wrzucę fotki z normalnego aparatu :D a impreza 300 zł u mnie
A czy tylną szybę można do aż takiego stopnia przyciemnić ??? :>
Co do marek to ja miałem TRW, też złego słowa na nie powiedzieć mogę, chociaż przejechałem na nich tylko 7 tys km. :)
Tylną chyba można - niektóre auta nie mają tylnej w ogóle przeźroczystej ;)
przepisy mówią tylko o czołowej i przednich bocznych, szybę tylną i tylne boczne możesz sobie nawet zabetonować/zamalować farbą/wstawić jakąś blachę pod kolor samochodu itd. :D
a tutaj fotki z normalnego aparatu :D
DSC01220.JPG : pełny rozmiar - PicShot.pl
DSC01221.JPG : pełny rozmiar - PicShot.pl
DSC01222.JPG : pełny rozmiar - PicShot.pl
DSC01234.JPG : pełny rozmiar - PicShot.pl
DSC01235.JPG : pełny rozmiar - PicShot.pl
DSC01236.JPG : pełny rozmiar - PicShot.pl
DSC01237.JPG : pełny rozmiar - PicShot.pl
no i wyszedł drobny mankament którego wcześniej nie podejrzewałem o istnienie, że na prawej szybie była rysa na stronie wewnętrznej i teraz ją widać, nie jest to jakaś wielka rysa, ale jest, ale co najważniejsze widać ją tylko z bliska jak się patrzy na wprost :D także tragedii nie ma, ogólnie efekt na duży plus :)
Ja wczoraj podkładałem auto - przecieków puki co brak ;)
Wczoraj w Bydgoszczy mijałem na Szpitalnej fiata Merea z zagotowaną wodą - para buchała z pod maski.
obejrzałem dokładnie tą rysę o której mówiłem na bocznej szybie i w sumie ciężko powiedzieć czy jest na zewnętrznej czy wewnętrznej stronie. jakby była na zewnętrznej to da się ją jakoś spolerować?
nie powielaj tematów. pisałeś to w dziale punto a teraz tutaj.
A ja Bravce parę dni temu założyłem chlapacze ;)
http://fiatklubpolska.pl/moje-auto-4...52/9#post90004
Dziś znalazłem chwilkę czasu więc podjechałem na myjnie i wymyłem manie.
Cierpię ostatnio na totalny brak czasu, w pracy od 6-20 mamy kontrole z Wawy.
Jutro o 3 rano w morze do czwartku maskara jakaś.
A ja dzis zatankowalem swoje auto gazem :P az "błagało" o jedzenie... no i w srodku troche umyłem..bo zwierzchu narazie mi sie nie oplaca parkujac nie daleko lasu i łąki.. - ahh ta praca :P
Ja piątek byłem na myjni - normalnej szczotkowej - nie ma kiedy jechać umyć auto samemu.. W sumie dziś to jedyny dzień od ponad miesiąca taki spędzony bez pracy - tak to od 7 do 20:30 w pracy licząc dojazdy nie ma mnie w domu 14h :/ A w sobotę byłem na fuszce to mi zeszło od 10 do 23 co gorsza się nie wyrobiłem ze wszystkim i będę musiał jeszcze tam jechać.. :/
A od jutra znów maraton i do roboty.. tak więc nawet na forum nie było kiedy posiedzieć..
Powiedzcie mi - może ktoś ma jakoś pomysł bo nawet nie mam czasu zdjąć koła.. Stuka mi coś w prawym kole przy ruszaniu - jakby hamulec odbijał.. Najpierw było tylko jak ruszałem do tyłu ale teraz słyszę to też ruszając przed siebie. Taki metaliczny dzwięk jakby o jakąś blachę małomasywnego puknęło.. Mogę np. ruszać na zmianę do przodu i do tyłu (bujać tak autem) bez dotykania hamulca i za każdą zmianą kierunku "cyk".. Jakieś pomysły zanim znajdę czas i się do tego zabiorę? ;)
Sent from my GT-S5830 using Tapatalk
Rozumiem, że takie pukanie jest w prawym przodzie. Nie wiem co ma Twój pojazd na łączeniu półosi z piastą ale najczęściej nazywane jest to łącznikiem metalowo gumowym, który nawet zużyty na oko wygląda jak sprawny. A jak nie masz takiego łącznika to znaczy, że masz przegub i on wyrobiony może tak stukać.
a ja się nabawiłem w aucie "świerszcza". ćwierka mi coś z przodu po prawej stronie przy każdej nierówności. strasznie to denerwujące.
Jak to co przegub ;) Przegub sam nie wiem chyba to byłby taki głuchy dźwięk, niusł by się po całym aucie, poza tym na skręconych kołach by było go raczej słychać a ja żadnego takiego efektu nie mam. Pół roku temu miałem ściągnięte przeguby bo osłony wymieniałem i nie wyglądały na wyeksploatowane..
Dźwięk to taki właśnie jakby klocek odbijał i o jarzmo pukał ale jak nie hamuje w ogóle to raczej jakby raz już odbił to tak by się trzymał.. Nie mam oporów na kołach więc hamulce też odbijają ok..
Nie twierdzę, że wiem co dolega i stuka. :) Ot, taki sobie, jak sam zauważyłeś, pomysł. :) Może coś się minimalnie odkręciło i jest jakiś luz, którego na oko nie widać.
A ja dzis wymieniłem olej w Bravie ;)