Skąs to znam, 12h w pracy, a potem to juz lipa.
To jest widok strony w wersji do druku
Skąs to znam, 12h w pracy, a potem to juz lipa.
No ja mam powiedzmy urwanie d***, ostatnio u mnie w pracy modne jest wzywanie o 4 rano i pracuje potem do 15:30.
Mam nienormowany czas pracy od tego roku.
O samochodzie to lepiej nie wspominaj ...
No niestety, jakos trzeba dawac sobie rade no i praca jest wazna, bez niej w ogóle nasze autka nie zaznałyby przyjemności ;)
Ona tak lubi, czasem trochę brutalniej:-P. Tak na poważnie to tak jakoś mi się napisało:-)
Sent from my GT-I9000
Tak jakos ci sie pisze od paru postow :lalala:
Oj tam, oj tam:-P padaka, mania czy inaczej i tak ją uwielbiam:-P no i dbam tak samo
Sent from my GT-I9000
No tak, dbaj jak najdłuzej :D
Staram się zobaczymy jak wyjdzie:-)
Sent from my GT-I9000
No ta "padaka" też mnie zaniepokoiła ;-)
Dziś w końcu po dłuższym czasie padało tak więc była okazja sprawdzić czy cieknie coś w bagażniku no i nie cieknie, ale muszę przyjżeć się jednemu miejscu bo jakby się "pociło" bardzo dziwne bo to środku blachy, malowałem tam tą farbą podkładową i aż ja zeskrobałem kluczem i.. i kurdę nic nie widzę :8O:
W wolnej chwili tam to zeszlifuje do gołej blachy, jak nic nie znajdę to zamaluję i składam ;-)
Łajza, czyli moja tempra całkiem zdechła :rip:
Tata mówił coś o pasku, ale dokładnie co i jak to będzie trzeba zajrzeć pod maskę.
Jelcyn kurcze, to ty ją jeszcze miałes :?: :P
egon, ja nie, ale jeździł nią mój tata.
Przejrzałem dziś zawieszenie po zimie i okazało się że z przodu mam do wymiany oba drążki kierownicze, na dodatek w tylnym prawym wahaczu jest już wyczuwalny luz.
Części już zamówione jutro naprawa przedniego zawieszenia. Za tył biorę się po świętach, ostatnio lewą stronę robiłem cztery lata temu. Wtedy było lepiej bo było więcej miejsca, teraz mam od strony baku :(
Proszę o dobre rady i wskazówki :)
Zacznij od tej grubej śruby mocującej wahacz do belki, jeżeli ona da się rozkręcić i wybić bez problemu to i zbiornika nie musisz ruszać. Skoro już robiłeś jedną stronę to nie muszę Ci chyba pisać żeby najpierw dobrze wszystkie śruby spryskać jakimś penetratorem, lubią się pourywać, a wtedy problem się powiększa.
---------- Post dodany o 23:01 ---------- Poprzedni post dodany był o 22:59 ----------
Ja z kolei od soboty zabieram się za wymianę samoregulatorów tylnych hamulców, samoregulatory już zakupione, ale zimno i jakoś nie mam weny żeby się za to zabrać.
Drążki dziś wymienione, jutro jadę na zbieżność.
Co do wymiany zestawu naprawczego, to mam zamiar przyspawać coś do tej śruby i za pomocą wyciągacza własnego pomysłu wyrwać ją na zewnątrz. Zobaczę co z tego wyjdzie :-k
No samoregulatory tylnych hamulców wymienione chociaż jak zwykle nie obyło się bez problemów. Poprzednie wytrzymały niecałe dwa lata. Miały niby być oryginalne fiatowskie ale okazały się zwykłą tandetą. Wyglądały tak jak na obrazku
Załącznik 3386
Jak widać mechanizm jest dosyć skomplikowany, u mnie nie dość że gwinty zardzewiały to blaszka która popycha kółeczko z trybem wyrobiła się tak że nic się z tym nie dało zrobić.
Tym razem kupiłem samoregulatory od Bravo.
Załącznik 3387
Takie same miałem w Tipo i nie było z nimi żadnych problemów. Te od Bravo wyglądają i działają podobnie ale są mniej skomplikowane. Tak na prawdę to są ciut krótsze i są przypięte do szczęk sprężynkami, a te z Marei zakłada się tylko w wycięcia w szczękach.
I to tak sobie można 1:1 przełożyć? :P