To jest widok strony w wersji do druku
-
Cytat:
Napisał
dam9an
Czy ja wiem. Wielowahacz jak dla mnie jest przereklamowany. W poprzednim aucie miałem belkę, w obecnym mam wielowahacz i nie widzę róznicy.
Widzę natomiast jak auto prowadzi się na 16 zimówce (sava) a jak na 17 (vredestein). Zupełnie nie to auto - hamowanie, prędkości autostradowe, pewność prowadzenie zupełnie bez porównania na korzyść 17.
Tak na marginesie Megane III RS też nie ma wielowahacza z tyłu a w zakrętach bije na głowę auta na wielowahaczu.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Według mnie wyjaśnienie jest proste - auta były niższe, więc nie były tak podatne np na podmuchy wiatru. Po drugie koła były mniejsze, bo mniejsze były nadkola. Np kiedyś standardem były 13, dziś są 15 - kiedyś duża felga to była 16 czy 17 a dziś 19, 20. Urosły auta to urosły też felgi (koła).
Nie do końca jest tak jak piszesz. Baza w przypadku większości samochodów jest te 15" 195x65 i na większej feldze 16" (205x55) czy 17" (225x45) dalej mamy tą samą średnicę koła, więc tu nadkola nie są większe potrzebne. Przedmiotowa Octavia jest bardzo podobnie na wysokość zawieszona a podmuchy wiatru robią na niej mniejsze wrażenia niż Tipo. Fakt z tyłu jest wielowahacz. W BravoII z tyłu jest belka, a też sobie lepiej radzi z wiejącym wiatrem przy dużych prędkościach.
-
Cytat:
Napisał
kartonik
Nie do końca jest tak jak piszesz. Baza w przypadku większości samochodów jest te 15" 195x65 i na większej feldze 16" (205x55) czy 17" (225x45) dalej mamy tą samą średnicę koła, więc tu nadkola nie są większe potrzebne. Przedmiotowa Octavia jest bardzo podobnie na wysokość zawieszona a podmuchy wiatru robią na niej mniejsze wrażenia niż Tipo. Fakt z tyłu jest wielowahacz. W BravoII z tyłu jest belka, a też sobie lepiej radzi z wiejącym wiatrem przy dużych prędkościach.
Miałem na myśli to, że nadkola są większe niż w latach 90' - dziś jest 15 a w latach 90' w autach z klasy c baza to była felga w rozmiarze 13 (np Opel Astra F). Większa felga to mniejsza opona a ta sama średnica i to jest oczywiste. Natomiast auto jest stabilniejsze, bo opona choćby najtwardsza zawsze będzie pracować a felga nie. Dlatego zakłada się większe felgi dla lepszego prowadzenia.
Oczywiście na samo zachowanie auta na drodze, wpływ ma wiele czynników, w tym nastawy zawieszenia. Być może w Tipo zbyt mocno położono nacisk na komfort, projektując go jako auto dla ludzi starszych, rodzin itp. czyli grup społecznych, które chcą mieć bezpieczne, komfortowe auto do "normalnej" jazdy a więc z niedużymi prędkościami. Nawet silniki dostępne w Tipo o tym świadczą :)
-
Jeżdżąc przepisowo naprawdę nie ma znaczącej różnicy między 15 a 18 cali. 99% dróg w cywilizowanych krajach jest profilowane tak aby przy przepisowych prędkościach (+/- 10km/h) i we w miarę normalnych warunkach auto jechało stabilnie. Więc te mityczne lepsze prowadzenie jest moim zdaniem ważne chyba tylko dla tych co lubią "zapierdalać" czego nie popieram. No chyba, że lubią Tipo na torze przedmuchać hahaha. A swoją drogą gdzieś kiedyś czytałem test, że jak droga pozostawia trochę do życzenia w kwesti jakości nawierzchni ( spora część krajowej i powiatowych) to niskie szerokie profile zapewniają dużo gorsza przyczepność.
-
No i to chyba prawda. Miciakiem na twardym zawiasie i niższym profilu mogłem pewniej pokonać zakręt ale jak był idealnie gładki. Jak były dziury to dupa podskakiwała. I tipo taki zakręt pokonuje szybciej/pewniej. Mam też wrażenie że tipo jest neutralniejsze. Nie wiem też jak się do tego mają te amortyzatory z fsd ale nie czuję nadmiernego przechyłu. Może jednak za wolno te łuki biorę ;-). Główna przewaga mito i pewnie innych twardziej zestrojonych aut jest zwrotność przy nagłej zmianie kierunku. Tipo jest tutaj trochę krowiaste ale masa pewnie też ma znaczenie. Mam lpg więc dodatkowy balast za tylną osią.
-
Bardzo zabawne jest to forum, da się wiele rzeczy dowiedzieć. Np że rozmiar opony nie ma wpływu na zawieszenie. :D
-
Dokladnie... Rynce opadaja... A najlepsze jest stwierdzenie ze przeciez srednica sie nie zwiększa wiec czemu ma miec wplyw...
-
No cóż ,twrdogłowi i niereformowalni są b.trudni do przekonania hehe :lol: ! pomimo niezaprzeczalnych dowodów ! :lol2:
-
Cytat:
Napisał
mardas
No cóż ,twrdogłowi i niereformowalni są b.trudni do przekonania hehe :lol: ! pomimo niezaprzeczalnych dowodów ! :lol2:
Przynajmniej teraz juz wiadomo czemu tyle emotikonów walisz w kazdym poście.
-
Miałem okazję dzisiaj znowu gruzem pojechać, bo żonie coś pukało.
I sobie przypomniałem, że irytował mnie limiter obrotów dla 1wszego biegu.
Jak ktoś zaśpi na światłach to mam w zwyczaju nie trąbić tylko pokręcić trochę wyżej silnikiem aby się ocknęli. Jak wrzucony pierwszy bieg to 3 tyś. obr i koniec :(
-
Mialem to samo w hondzie accord. Ale chyba jak wcisnalem sprzeglo to juz szły w górę.
-
Cytat:
Napisał
Talarsw
Mialem to samo w hondzie accord. Ale chyba jak wcisnalem sprzeglo to juz szły w górę.
Myślę, że Prime robił to na sprzęgle, bo inaczej by w dupę wjechał śpiochowi :D
Ale kurde z ciekawości aż sprawdzę w swoim ten limiter.
-
Hehe, chodzilo mi o wbicie 1 biegu i trzymanie na sprzegle.
-
Limiter chyba właśnie działa jak jest włączony bieg. Na luzie można kręcić do odcinki.
-
To jest oficjalnie najdziwniejszy zarzut względem jakiegokolwiek samochodu jaki w życiu słyszałem.
-
Cytat:
Napisał
VanillaSky
To jest oficjalnie najdziwniejszy zarzut względem jakiegokolwiek samochodu jaki w życiu słyszałem.
No bo na forum jest niepisana zasada - nie masz do czego to przy*ierdol sie do byle czego ;)
-
Cytat:
Napisał
bahamut24
No bo na forum jest niepisana zasada - nie masz do czego to przy*ierdol sie do byle czego ;)
też mam takie wrażenie, do większości rzeczy wymienionych nawet nie przyszło by mi do głowy żeby się przyczepić. Na upartego to w każdym samochodzie można sporządzić taką listę.
-
Cytat:
Napisał
VanillaSky
To jest oficjalnie najdziwniejszy zarzut względem jakiegokolwiek samochodu jaki w życiu słyszałem.
A może ja mam ochotę spalić kapcia i strzelić ze sprzęgła przy 6000 obr/min. A nie mogę tego zrobić bo tak sobie inżynier wymyślił. To jest mój samochód i powinienem móc zrobić z nim co zechcę. Nawet jak mam ochotę ukręcić półosie, czy pourywać przeguby.
-
Cytat:
Napisał
giannini
A może ja mam ochotę spalić kapcia i strzelić ze sprzęgła przy 6000 obr/min. A nie mogę tego zrobić bo tak sobie inżynier wymyślił. To jest mój samochód i powinienem móc zrobić z nim co zechcę. Nawet jak mam ochotę ukręcić półosie, czy pourywać przeguby.
Ale 99% normalnych klientów nie chce. To tak jakby narzekać że żelazko przestaje się nagrzewać jak osiągnie określoną temperaturę a nie hajcuje aż się stopi. A może ja chcę. To może żelazko.
-
Cytat:
Napisał
giannini
A może ja mam ochotę spalić kapcia i strzelić ze sprzęgła przy 6000 obr/min. A nie mogę tego zrobić bo tak sobie inżynier wymyślił. To jest mój samochód i powinienem móc zrobić z nim co zechcę. Nawet jak mam ochotę ukręcić półosie, czy pourywać przeguby.
Trzeba bylo na jazdach próbnych sprawdzic, niektorzy sie zachowuja jakby auto w ciemno kupili, jak majtki w pepco . Jak nie beda dobre to wywale.
-
Nie może się coś nie podobać w Tipo na forum Tipo :D