Jakby t-jet nie spełniał tej normy to już by go nie było. Wypadł tylko lpg fabryczny, ale dalej można dołożyć lpg po zakupie.
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
To jest widok strony w wersji do druku
Artykuł sprzed trzech miesięcy i już dawno nieaktualny. Fiat odnośnie silnika T-Jet w Tipo spełnił wymagania nowej procedury WLTP czy jak tam się ona zwie i nadal jest dostępny w sprzedaży, tyle tylko że już bez wersji LPG fabrycznego. Widać gama modelów nadal mieści się w "normie" a ceną widocznie było uwalenie wersji LPG oraz 1.6e-torq.
Przy następnym zakupie uśmiechnę się do Ciebie i po negocjujesz w moim imieniu. Co do zapłaty - dogadamy się :)
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
To już wiem, dlaczego teraz w konfiguratorze za diabła nie można wybrać LPG.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Swoją drogą norma wycięła połowę oferowanych silników benzynowych. Grubo.
I to dlatego że chyba nie opłacało się go homologowac od nowa.
Szopki się zaczna wraz z euro 7 wtedy na dobre pożegnamy się z silnikami MPI a w zamian dostaniemy kolejne parę kilo fitrów GPF itp.
Pod koniec produkcji przydałoby sie kupić drugiego T-jeta ze świeżego rozbitka i jeździć tym do emerytury.
No jestem. Buda tyle przetrwa. U nas gosciu jezdzi jeszcze FSO 1500 i to wcale nie z konca produkcji. I nie ze jakis kolekcjonerski normalnie do roboty tym pogina.
Tylko ma mniej elektroniki. Łatwo coś znaleźć, zdiagnozować, wymienić nawet w domu. Mi od początku nie mogą ogarnąć i auto znowu na lawecie do serwisu pojechało. Jeszcze przygód z silnikiem nie miałem :D
Sam kupowałem w Szczecinie i 5% rabatu to dają z ręki, jak ktoś nie chce więcej to nie dostanie. Sprzedawca Ci nie rzuci całego rabatu od razu.... Wystarczyło pokazać ofertę z innego salonu i 10 % byś dostał. Z grupą zawodową to do 14%. Wszystko to na auto które sam konfigurowałeś, nie z placu.
tox jesteś ze Szczecina? Paprykarz? Może kiedyś się spotkamy? Sempre i KrissMierzyn chętnie też wyskoczą na pifko
Jako, że już się wypowiedziałem na temat porównania do Dustera to wypowiem się z 200 km głównie po mieście zastępczym Leonem 1.6 TDI 90 Kunia golas flotowy w kombi(dostałem jako zastępczy gdyż Turecka Taczka nie może wyjechać z serwisu i nie znany jest bliższy termin zdania auta :D) i rozbijamy się nim z żoną po 3city.
Wnętrze twarde plastiki. Coś pomiędzy Tipo Tipo a Tipo (HB/SW) Pop+. 60 tyś. km. w wypożyczalni i nic nie stuka, nic nie puka. Zestrojony jeszcze twardziej niż HB i SW. ZNACZNIE lepiej wygłuszony. Klekot pod maską a ciszej niż w SW 1,4 PB+LPG. Mocniejsze hamulce. Słabsze wspomaganie - trzeba mocniej kręcić (żona zwróciła uwagę). Dziwny promień skrętu - odnoszę wrażenie, że Duster i SW są zwrotniejsze. W dodatku mniej informacji dochodzi do kierowcy. Takie dziwne, bo sztywniej zestrojony "hiszpański temperament" - mniej wychyla budę ale w miejskich warunkach brakuje mu skrętu. System multimedialny (podstawowy zapewne z kolorowym wyświetlaczem) znacznie gorszy niż Uconnect. Mniej miejsca z tyłu dla pasażerów (zboczenie zawodowe). Mniej foremny pakowny bagażnik - gorzej wykonany niż w SW (widać gołe blachy tu i tam). Malutkie lusterka boczne (irytujące w mieście). Sporo pali 7-8 ON/100km z przewagą miasta. Dziwnie zestrojona skrzynia - 50km/h po mieście 3ci bieg to około 3tyś obr. - 4ty bieg to 1,2tyś. obr. i nie ma momentu, żeby tak się toczył na 4ce (5 biegowa skrzynia).
Chodziłem koło tego chwilę. 125KM benzyna z manulaną 6-tką zaczynała się od ponad 80 tys. (przypomnę że za swoją bez gazu zapłaciłbym 53 tys). Miała więcej klime automat tylne szyby w prądzie i halogeny.
Uważasz że warto byłoby dać 27 tys więcej za to auto?
Wszystko zależy od tego kto jakie przebiegi robi i do czego używa samochodu. Na trasę lepszy. Mniejszy problem z odsprzedażą. Grupa VW - mniejszy spadek wartości auta. Od groma zamienników - wspólna platforma. Łatwość serwisowania - w stodole zrobią. Auta pospolite -chętniej kradną - wszędzie naprawią.
Warto, nie warto. Jak na dłużej to bym dołożył do Leona. Te flotówki tam około 70 tyś. pln. chodziły. Ale wiesz jak Ja eksploatuję auto - 3-4 lata i następny. Tipo (zwłaszcza mój egzemplarz) średnio MI się udał jako zakup i teraz żałuję, że nie dopłaciłem 20-30 tyś do czegoś lepszego. Teraz mam dwa (jeden do pracy,a drugi problem zalegający w ASO) i średnio mi się to opłaca ;) Przynajmniej (Tfu Tfu) daćka się nie psuję. I 1,5 dCi mniej pali od tego Seata. A Duster pudełko na kółkach :D
Raczej nie można marki podciągać pod utratę wartości bo np Duster mało traci z tego co słyszałem a przecież to Dacia, więc powinien tracić porównywalnie do Renault albo więcej bo wielu ludzi się na Dacię nie zdecyduje. Lepiej patrzyć na modele (Duster nie traci dużo bo jest moda na tą kategorię ogólnie). Poszukałem ile taki Leon straci i są obok siebie z Fiatem Bravo i są to starsze modele a nie jakaś prognoza: Jak szybko tanieją auta kompaktowe? Utrata wartości w segmencie C - Auto Świat (więc to że grupa VW też niewiele daje - ważna jest niewidzialna ręka rynku, czyli moda w tym wypadku w 80%).Tipo wg prognoz też miał b.trzymać wartość ale nie napisali czy to HB (te są w Europie modne teraz) czy sedan (niezbyt poszukiwany w zatłoczonych miastach EU).
Moze inny wspolczynik masy do emisji. Bo taki wskaźnik tez w tych przepisach jest. Albo fca jest sklonne placic kare bo wie ze sobie ją odbije w produkcie o wyższej marży. No i tam jest bez automatu a to może też rzutuje.
Pytanie do kupujących niedawno Tipo SW - jakie kombi w tym przedziale cenowym i w tym segmencie braliście jeszcze pod uwagę?