Wyslij to do centrali ;-)
To jest widok strony w wersji do druku
Wyslij to do centrali ;-)
A filmik z jazdy po kebsa i obrazania klienta do turbo kamera tvn :) bedzie beka na cala PL ;) a potem super miła obsługa w kazdym Fiacie ;)
No rzeczywiście obroty bardzo mocno falują a jeszcze w swoim tipku nie miałem takiej sytuacji przebieg prawie 20tys
Wydaje mi sie ze u ciebie bardziej faluja niz u mnie. Zdarza mi sie to czasami . W piatek pierwszy przeglad i maja dlubac przy tym tez.
Filmik przekazałem, mają to zgłosić do działu wsparcia technicznego i kazali czekać na odpowiedź co robić dalej.
Auto po serwisie ale odbiore dopiero jutro. Falowanie powodowala przepustnica, zrobili kalibracje ma byc juz ok.
Jak bedzie sie okaze, sugerowali tez zmiane stacji na bp lub shell podobno tipo wrazliwe.
A gdzie tankujesz, że niby takie słabe paliwo mają ? wymyślają i tyle
Na auchan (paliwo z lotosu ). Dobrze ze z ta przepustnica podzialali.
O ile dobrze pamiętam już ktoś miał ta kalibrację i nic to nie dało . Wrzutka o jakości benzyny to oczywiście takie wyjście awaryjne panów z aso którzy nie byli przekonani że to wina przepustnicy ... Typowe działanie . Zbyt piękne żeby podziałało .
Swoją drogą w Seacie Cordobie mialem kiedyś podobne falowanie obrotów występujące jeszcze w trakcie jazdy co objawiało się szarpaniem. Samochód żył wlasnym życiem... tam byla to wina silniczka krokowego odpowiadającego za sterowanie przepustnicą właśnie.
Tez mam praktycznie codziennie to falowanie, wczoraj to az mi pluło z wydechu kłębami spalin. Trochę nagralem falowania ale jak wyskoczylem z fury i chcialem te dymy nagrać to się uspokoiło.
Mi to sie dzieje sporadycznie ze 3 razy w tygodniu albo wcale ale gwarancja jest to noech dlubia. Auto jezdzi codziennie 60km.
Sporadycznosc pewnie wynika z ze specyfiki jazdy. Ja codziennie po wyjściu z pracy po 8 godz, przejeżdżam około kilometra po dziecko do przedszkola, z roboty musze wyskoczyć na drogę wojewódzką dość ruchliwą ( czyli na zimnym silniku, przy mrozie, muszę dość dynamicznie włączyć sie do ruchu) potem zjazd w małą uliczkę i jestem pod przedszkolem i wtedy jak parkuję to juz mi faluje, że widzę, słyszę, czuję calym samochodem + dziś jeszcze widzialem rytmiczne kłeby spalin, gęste (pewnie bylo z -10) i specyficzny smród...
Krotkie odcinki tez robie moze moj ma mniejsze dolegliwosci. Co ciekawe zaczelo sie gdy temperatury spadly.
Byle do wiosny 😎😁
Szacun ze wysłałeś film. Dobra robota
Cos mi podłubali w oprogramowaniu wg instrukcji, którą dostali z centrali i na razie od dwóch dni nie było falowania. Zobaczymy co bedzie dalej.
Witam.
Od dwóch, trzech dni jak się zrobiło zimno 0 st., minus kilka (może to zbieg okoliczności) czasami jak jadę i się zatrzymam falują mi obrotu tak między 900 a 1200 RPM. Jakby lekko gazować i puszczać a nic nie naciskam. Przygazuję, albo zgaszę i jest ok. Tak mi się cztery razy stało. Silnik zimny, przejechany 1 km np. Póki co po dłuższej jeździe jak silnik ciepły to nie zauważyłem. Żadnych check'ów. Nic się nie wyświetla. Jak wrócę do domu bo jestem u rodziny to chyba pojadę do ASO. Miał ktoś takie przypadki? Bo to nie takie delikatne falowanie tylko takie pulsacyjne skoki obrotów z 900 na ok. 1200.
Caly temat o tym jest, nie chce sie czytac? W innym temacie opisalem Tobie moj pezypadek i co zrobili w aso ...
PS
Mialem tak samo