To jest widok strony w wersji do druku
-
1.4 100 KM w Kii to MPI (seria gamma). To że szczytowy moment jest wyższy nic nie mowi bo trzebaby widziec charakterystykę.
A w zasadzie całkę pod krzywą momentu. Innymi alowy lepiej miec powiedzmy maksymalny 100 Nm przez 500 obr niz 102 Nm przez 50. Warianty mocy tego silnikabywały różne nawet do 106-9 KM podobnie jak w fiacie odmiana 100 hp była montowana w pandzie.
Czyli jak widzisz efekt placebo jest silny-aksamitna praca na jałowym, elastyczność itp a silnik nie ma wtrysku bezpośredniego i konstrukcyjnie tak stary jak fiatowski.
Troche mi to przypomina wpadanie w mega zachwyt na widok laski z którą jak się już "skropli uczucia" to się okazuje że jest przeciętna a na dodatek jest jak grypa tzn. każdy ją miał.
-
gdzieś czytałem, że 100 koni w ceed to trochę ściema ze względu na normy spalania, faktycznie ten silnik ma 107 koni sprawdzone wielokrotnie na hamowni
P.S
Moja koleżanka ma auto z tym silnikiem, kiedyś patrzę u niej na komputer a tam spalanie 5l/100km, trochę byłem w szoku, zresztą każdy by był
-
5l/100 to na jakim dystansie?
-
Z jednym sie moge godzic. Fiat spierdolił reakcje pedału gazu na całej linii.
-
Cytat:
Napisał
bahamut24
5l/100 to na jakim dystansie?
tego do końca nie wiem, nie chciałem babce grzebać w komputerze bo nie znam się na komputerach Kii, tym autem jeździ jeszcze jej mąż więc może on taki wynik nakręcił
-
Niestety nie doczekałem się Tipo jako zastępczego. Kilka dni w starym Passacie Teścia zmusiło mnie do kapitulacji i wziąłem to co mieli akurat wolnego, czyli Seata Aronę.
Sam samochód to nic specjalnego - crossover klasy B na podwoziu Ibizy, wykończony na poziomie samochodów klasy B, czyli zero miękkiego materiału w środku a kosztujący ponad 70 tys. w podstawie. Jednym słowem paranoja.
Ma ten wóz jednak dwa plusy - silnik i skrzynię. 1.0 TSI 95KM 3 cylindry, skrzynia piątka. Brzmi jak z horroru ale zrobiłem tym samochodem ponad 200 km i jestem pod wrażeniem. Charakterystyka tej jednostki jest nieco podobna do Twinaira ale jednak pod każdym względem lepsza - mała turbodziura odczuwana głównie do niecałych 2 tys. obr. , moment jak w T-jet, spalanie zbliżone do mojej Lancii 1,2 69 KM przy totalnie innych osiągach i wysokim wozie, niezła kultura pracy z wyjątkiem zimnej jednostki. Skrzynia to bajka - bardzo precyzyjna i mega krótki skok- lepsza niż w Tipo TJet i Kia Ceed. Silnik ma pazura i przy ostrym depnięciu na niższych biegach fajnie wgniata w fotel jakby miał 30 koni więcej. R3 praktycznie nie przeszkadza - silnika nie słychać, start &stop działa bardzo sprawnie. Niewielkie wibracje na kierownicy pojawiają się dopiero przy prędkościach autostradowych. Spalanie na trasie krajowej - dwa pomiary po 50 i 60 kilometrów 5,7 i 5,9. Autostrada przy 140 km/h gdzie się dało - 7,2 l - odcinek 40 km.
Silniczek fajny, z charakterystyką jaką lubię. Pytanie tylko ile wytrzyma bez awarii bo TSI nie ma najlepszej renomy ;) Jakby podobnie spisywał się nowy Fiatowski 1.0 R3 to chętnie bym takiego przytulił :) Oczywiście jeśli zamontują go w jakimś normalnym Fiacie a nie tylko w 500X, bo tam pewnie spuchnie.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
Trochę Cię poniosło kolego...gdybyś jeździł Aroną 1,0 Tsi 115KM to mógłbyś mieć takie odczucia jak w Tipo T-Jet,a tak to silnik 1,0T 95KM ma tylko max.175 Nm i daleko mu w osiągach do T-Jeta.
-
Cytat:
Napisał
jaroslawrak
Trochę Cię poniosło kolego...gdybyś jeździł Aroną 1,0 Tsi 115KM to mógłbyś mieć takie odczucia jak w Tipo T-Jet,a tak to silnik 1,0T 95KM ma tylko max.175 Nm i daleko mu w osiągach do T-Jeta.
Tylko weź po uwagę , że Arona jest lżejsza od Tipo SW o 230 kg i może mieć inne przełożenia. T-Jet 120KM to też taka popierdułka i żadnym demonem nie jest.
-
Autocentrum rzeczywiście pokazuje 220kg https://www.autocentrum.pl/dane-tech...26312&c2=27806
Ciekawe że taka różnica bo auto nie wygląda na małe. Moja generalna porada: nie ma co patrzyć ma moc, moment, indywidualne odczucia testera itp. Prawdę powie magiczna liczba 0-100. Pewnie jak by się wsadziło tjeta do Pandy to jeszcze lepiej by szło.
Ciekawe że takie duże spalanie przy TSI na autostradzie bo się raczej nie zagazuje łatwo ale to chyba norma dla wysokich samochodów (duży opór powietrza).
-
Cytat:
Napisał
jaroslawrak
Trochę Cię poniosło kolego...gdybyś jeździł Aroną 1,0 Tsi 115KM to mógłbyś mieć takie odczucia jak w Tipo T-Jet,a tak to silnik 1,0T 95KM ma tylko max.175 Nm i daleko mu w osiągach do T-Jeta.
Do osiągów daleko ale wrażenia są podobne albo nawet lepsze bo silnik mniej liniowo oddaje moc tylko zaczyna ciągnąć dobrze nieco przed 3 tys. obr.
T-jet oczywiście dużo przyjemniej brzmi i ma należytą kulturę pracy. Na autostradzie na której starałem się utrzymać na budziku 140 km/h T-jet wciągnął by 9 litrów lub lepiej, wynik 7,2 to nie wiem czy w tych warunkach zmieścił by się wolnossak a już na pewno by za mną nie nadążył :).
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
ja szukałem kompakta do 50 tys. wymagania to kolor biały i prosty silnik. wszystkie oprócz rapida to golasy
wszystkie moje typy były nieco ponad budżet (nie liczyłem promocji dilerów):
- rapid ambition plus kilka dodatków (tu kiałem promo od dilera z racji tego, że kupowałem u nich 3 lata temu fabię) za 53
- c4 cactus - bazowy
- focus z wyprz rocznika byl za 55
- astra 56
- tipo
- megane, który był (dalej jest) do zgarnięcia w opolu - na otomoto za 49 990
długo gryzłem się czy megane czy tipo bo oba ładne i cięzko było się zdecydować. w końcu trafiłem na białego tipka hb na nocy cudów za 46 800 i decyzja podjęta. w założonym budżecie kupiłem tipo, ubezpieczyłem, dokupiłem org alusy i opony wielosezonowe (stalowe 15 sprzedałem, opony letnie mam na sprzedaż), brakującą uszczelkę maski i zbliźylem się do ceny megane. poza tym do opola miałbym 300km po odbiór a tipo na miejscu.
póki co nie żałuję decyzji, wyglądem tipo podoba mi się strasznie.
wszystkie z tych aut oglądałem, wiedziałem na co się decyduję wybierając między gołtm megane a tipo, poprzednio jeździłem fabią 3 monte carlo 1.0mpi więc jest to przeskok i pod względem wyposażenia (fabia miała ledy, panoramę, alu 16, sportowe fotele, dobre audio, fabryczne lpg) i jakościowy (materiały).
za jakiś czas podsumuję mije wrażenia po jeździe tipkiem ale w skrócie powiem, że czytając forum tipo raczej się uśmiecham bo forum fabii 3 puchnie w szwach od opinii i problemów i tutaj jest wręcz bezawaryjnie (pojedyncze przypadki). między innymi usterkowość fabii skłoniła mnie do porzucenia skody, ale wiecej opiszę później ;)
-
Arona jest wyższa. Osiągi 11,2 do setki, maks prędkość 173 km/h , a moment obrotowy 175 nm. To nie może powodować emocji...
-
Właśnie miałem to wkleić dla kol. giannini Przełożenia niewiele tu pomogą...ten silnik ma max.moment 175Nm tylko od 2000 do 3500rpm to co tu ma ciągnąć.Dalej moc rośnie tylko dzięki obrotom,a moment spada.Różnica w masie też nie jest raczej tak duża...mój HB waży 1315kg.
T-jet nie jest demonem,ale też i nie jest to popierdułka.Max, moment 215 Nm od 2500 do 5000 rpm.To silnik równoważny dla silników wolnossących takich jak 1,6GDI 136KM (i30,Ceed ) i 1,6VVT-i 132KM (Auris,Corolla).
A że lubi "wypić" jak się go pogoni to inna sprawa."
-
Cytat:
Napisał
ŻuczekM
Do osiągów daleko ale wrażenia są podobne albo nawet lepsze bo silnik mniej liniowo oddaje moc tylko zaczyna ciągnąć dobrze nieco przed 3 tys. obr.
T-jet oczywiście dużo przyjemniej brzmi i ma należytą kulturę pracy. Na autostradzie na której starałem się utrzymać na budziku 140 km/h T-jet wciągnął by 9 litrów lub lepiej, wynik 7,2 to nie wiem czy w tych warunkach zmieścił by się wolnossak a już na pewno by za mną nie nadążył :).
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
7l przy 140km/h to mi palił Peugeot Partner z 90KM dieslem. Tak że ten litrowy bzyczek ma całkiem przyzwoite spalanie przy takiej prędkości.
-
T-jest jeździ dużo przyjemniej niż wolnossaki jakie wymieniłeś dzięki wyższemu momentowi. Tak samo jak 1.0 TSI jeździ przyjemniej niż 1,4 16v Fiata. Na mieście sprawia wrażenie szybszego niż jest, w trasie oczywiście puchnie bo moc jest jaka jest. Z T-jetem nie ma szans ale mocowo należy go porównywać ze słabszą wersją. A od tej jeździ dużo przyjemniej w mojej ocenie. Jeśli dodamy do tego niskie spalanie to do miejskiej jazdy nic mocniejszego nie potrzeba.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk