To jest widok strony w wersji do druku
-
Tak FiatPrime byłem handlowcem ;) :) a Tipo osiągnąłem na kilka sekund tą zawrotna prędkość na 205 65 16 i nie uwazam zeby idealnie sie prowadzil powyzej 140 ale dramatu tez nie ma.
Co do Tipo również mam mieszane uczucia bo jestem za często w serwisie i o dziwo nie z powodu LPG. A może być tylko ciekawiej póki co było miło bo na gwarancji a za miesiąc się kończy i zobaczymy
-
Ja swojego przegoniłem na A1 do ponad 170 na 16 zimowych, bo mi się śpieszyło do MOP :D :D :D :D
Nigdy tak szybko nie pokonałem odcinka S1/A1 Pyrzowice - MOP Dobieszowice.
Niestety nie zarejestrowałem wrażeń czy się trzymał stabilnie, czy bujał... po prostu jechałem :D
-
Cytat:
Napisał
brylancik13
Tak FiatPrime byłem handlowcem
No Ja nie mam jaj do takiej jazdy takimi autami. Ni to przyjemne. Ni to bezpieczne.
Ostatnio sobie "lecę" Dusterem z klientami 110-120 po obwodnicy Trójmiasta (droga ekspresowa) w stronę Pruszcza Gdańskiego. Jak mnie nowa Fabia 1.0 MPI lewym pasem wyminęła... Lekko 160km/h leciał po łuku w stronę Pruszcza.
-
Bo te 1,0 to najszybsze są
-
Cytat:
Napisał
FiatPrime
Lubię to forum!
- Fiat trwalszy, lepszy i bardziej komfortowy niż Volvo
Czuję się wywołany do odpowiedzi.
Pojeździj, sprawdź. Jak już ten ołtarzyk w postaci drogiego znaczka na kierownicy spowszednieje to wtedy można obiektywnie porównać.
Czy ogólnie trwalszy nie wiem ale wiele elementów w fiatopodobnym produkcie słynącym przecież z nietrwałości (alfa mito) są po podobnym przebiegu w lepszym stanie.
Bardziej komfortowy i intuicyjny w kwestii obsługi fiat jest na pewno. W kwestii innowacyjności też - to volvo jest dużo młodsze od mojej alfy a jeszcze tam jest np. zabytek w postaci hydraulicznego bardzo nieprzyjemnego wspomagania (ktoś tu narzekał że w tipo kiera się ciężko kręci nawet w trybie city-proponuje tym xc60 polosować gwarantuje zmianę zdania na ten temat). W fiatach elektryczne programowalne wspomagania są od 2006 albo dłużej. To tylko przykład ale istotny na co dzień.
Ktoś powie jak można stare auto (volvo jest z 2013) porównywać z nowym ale tipo to produkt FCA z datą ważności/nowoczesności świadomie ustawioną na rok 2010, (ówczesne fiaty i alfy poza kilkoma dodatkami niczym się nie różnią).
Wkurwiające drobiazgi typu dziwna logika odblokowywania drzwi, brak możliwości minimalnego nawet spryskania szyby bez piłowania wycieraczkami, hektolitry płynu zmywające ksenony wg własnego widzimisię itp. parę innych już nawet się nie czepiam -tak ktoś wymyślił i musi być dobrze bo to volvo. W fiacie problemem nagłośnionym na skalę globalna jest źle psikający spryskiwacz. Skrzypienie w volvo w środku to przecież nic ale w fiacie (bez porównania jest tego mniej) to już nie do przyjęcia.
Oczywiście np. fotele w volvo, pakiet wyposażenia w porównaniu z moim popem to inna liga (chuj że lusterko w volvo się ściemnia jak chce a wykrywacz deszczu powoduje że wycieraczki jada po całkiem suchej szybie). Jest kilka mądrych rzeczy np. (skrętne ksenony) których w tipo nie ma za żadną dopłatą trochę różnych ustawień ale dobrze wyposażone tipo bardzo nie odstaje.
Pomijam prowadzenie bo to specyfika różnych segmentów ale tym kredensem na łukach w zakrętach jest mocno niepewnie i nieprzywidywalnie. Ostatnio tak zmiennego zachowania samochodu doświadczałem w skodzie 105 która się jako tako prowadziła jedynie z workiem ziemniaków w bagażniku (przypomnę tam był silnik z tyłu i mega lekki przód).
To samo w kwestii bocznego czy jakiegokolwiek wiatru.
Dalej uważam tak jak kiedyś napisałem, gdyby tipo było wypozycjonowane na innego klienta i dopracowane pod względem gadżetów, materiałów, "efektowności" to by wielu srało po gaciach, a tak to "tylko" fiat.
-
Cytat:
Napisał
marx30
Jest kilka mądrych rzeczy np. (skrętne ksenony) których w tipo nie ma za żadną dopłatą trochę różnych ustawień ale dobrze wyposażone tipo bardzo nie odstaje.
Doświetlanie zakrętów w tipo jakoś daje radę, jest to namiastka skrętnych reflektorów może nie najlepsza, ale dla mnie wystarczająca....
-
Nie tam Marx. Każdy lubi to co ma. Wszędzie się zdarzają wpadki (Toyota i Honda też mają aktualnie mniej lub bardziej poważne problemy z nowymi silnikami). W dyskusję na temat marek się wdawać więcej nie będę, bo nie ma sensu. Wszystko się psuję. Zazwyczaj im droższe tym więcej. Na mnie to już dawno wrażenia nie robi i jest to powszechnie znana wieść.
Ale jak czytam, że komuś komfortowo się jeździ przy 170km/h miękko zestrojonym Fiatem Tipo z jego ograniczeniami konstrukcji zawieszenia na balonach 195/65/15 to mam ubawu po pachy. Chociaż jeden z Panów wspomniał, że przesiadł się świeżo z Poloneza GSI - to tak. Niebo, a ziemia. I tyczy się to większości aut z tej półki cenowej na takich kołach (301/C-Elys/Logan/Lodgy/Astra/Ceed/Elantra) - nie tylko Tipo. Żebym nie był tym czarnym niedobrym charakterem znowu.
Potem ludzie czytają.
-
Do Tipo SW przesiadłem się z 10 letniego Volvo S40 (2.0D) mając świadomość na co zmieniam (dojrzałem do jazdy żelazem "nieprestiżowym"). dla mnie największym rozczarowaniem jest niestety prowadzenie auta przy prędkościach powyżej 150km/h. Volvo bez problemu 160-170 (tam gdzie można) się jechało bez uczucia że auto zaraz oderwie się od pasa, lub że zaraz podmuch wiatru mnie zdmuchnie na sąsiedni pas.
tipo niestety tej pewności mi nie daje, takie jest MOJE odczucie. Trzeba się z tym po prostu pogodzić i jeździć <140km/h. Do 170 jak ktoś napisał nigdy bym się nie odawarzył rozbujać Tipo.
-
Bać się nie ma czego. Tylko kwestia tego, że na dłuższą metę bezsens, bo jest męczące w takim aucie w fabrycznej konfiguracji.
-
FiatPrime He he ,jeśli chodzi o mnie ,to nigdy z taką prędkością nie śmigam ! ,bo po pierwsze jest to nieekonomiczne ,i niebezpieczne ,ja tylko sobie testowałem i napisałem to co napisałem ,przypomnę ;że trzyma tor jazdy , i nie buja ,czyli cały układ kierowniczy się "usztywnia" wraz ze wzrostem prędkości auta ,i to jest normalne w układzie wspomagania . W poldku swoim też tak działa ale w mniejszym stopniu (układ hydrauliczny) , Nawet w pewnym momencie zadałem sobie trud i puściłem na moment kierownicę ,a samochód ,ani na moment nie zboczył z toru .A jeśli chodzi o komfort jazdy przy takiej prędkości 170km/h, to fakt ,z tym silnikiem 1.4 95kM i poziomem hałasu na dłuższą metę nie da się prowadzić ! po prostu jest to męczące ! :red_kartka:
-
Cytat:
Napisał
szporax
Tipo SW przesiadłem się z 10 letniego Volvo S40 (2.0D)
Możliwe, że jak pozbędę się w końcu Tipo to właśnie będę szarpać taki dla żony. Tylko 2,4. Fajne auta w dobrych pieniądzach teraz. Mało krajowych 2,4 niestety.
-
Cytat:
Napisał
FiatPrime
Możliwe, że jak pozbędę się w końcu Tipo to właśnie będę szarpać taki dla żony. Tylko 2,4. Fajne auta w dobrych pieniądzach teraz. Mało krajowych 2,4 niestety.
Ja już prawie postanowiłem i nie popadam w samozachwyt że ten samochód to "luxMalina" i bóg wie jaki jest :lol: , i co najmniej za 2 lat ,góra 3 ! sprzedam swojego Typka hehe i liczę na to że przez ten okres Fiat coś nowego wprowadzi z lepszą jednostką napędową (mocniejszą ) ? a jak nie to przesiądę się na coś innego lepszego ? Na dziś nie wybrzydzam , śmigam (na szczęście jeszcze bez awaryjnie ) No i cóż ,pogadamy za 2 lata ludzie :jezdzca::jezdzca::piwko::bravooo::lol2::zgoda:hah a
-
Cytat:
Napisał
FiatPrime
Bać się nie ma czego. Tylko kwestia tego, że na dłuższą metę bezsens, bo jest męczące w takim aucie w fabrycznej konfiguracji.
Tutaj zgoda. Układ napędowy Tipo nawet z T-jetem nie jest na długie szybkie trasy. Tutaj w tym porównaniu 5 cylindrowy diesel wygrywa i jego wygłuszenie również (pomijam hałas od nadwozia).
Czasy przejazdu może i podobne ale w tipo trzeba się trochę nasapać.
Zresztą niezależnie od auta na dłuższą trasę jeżdżę w słuchawkach dousznych, to minimalizuje zmęczenie hałasem a przy okazji jak ktoś zadzwoni się przydaje.
-
Nie ma co rozpamiętywać tych 170 km/h bo to tylko było przez pare sekund i oczywiście z głową, co prawda samo rozpędzanie to dłuższa chwila ale raz mnie tak poniosło ;) ten silnik i to nadwozie według mnie średnio sie nadaje na autostrady, da się jezdzic ale wolniej, a na rynku jest sporo lepszych aut w tym temacie
-
Cytat:
Napisał
marx30
...jeżdżę w słuchawkach dousznych, to minimalizuje zmęczenie hałasem a przy okazji jak ktoś zadzwoni się przydaje.
Raz z ciekawości przejechałem się kawałek w słuchawkach nausznych ale z opcją wygłaszania dźwięków otoczenia...
Cicho jak w elektryku😉. Normalnie powinno byc coś takiego w autach skoro można sztucznie podbijać dźwięk wydechu 😜.
Mimo wszystko nie narzekam na poziom wygłuszenia nawet przy wyższych prędkościach, mimo iż to diesel.
-
@marx30 W sluchawkach? To bardzo głupie i chyba nawet wbrew przepisom. W aucie masz slyszec co sie dzieje dookoła i nawet jesli korzystasz ze słuchawkowego zestawu do telefonu, masz tylko jedną słuchawke aby nadal słyszeć reszte.
-
brylancik13.
Co do samej istoty używania słuchawek w aucie nie do końca sie zgodzę. O ile takie na kablu stwarzają realne zagrożenie, czego tłumaczyć chyba nie trzeba, o tyle bezprzewodowe w mojej ocenie są ok. Nie tyle do słuchania muzyki, co do rozmowy. Ja w swoich idealnie słyszę co dzieje sie dookoła mnie.
Nie dajmy s2ie zwariować w drugą stronę jak np Francja, gdzie nawet za używanie słuchawki BT czekać może mandat.
-
Cytat:
Napisał
brylancik13
@marx30 W sluchawkach? To bardzo głupie i chyba nawet wbrew przepisom. W aucie masz slyszec co sie dzieje dookoła i nawet jesli korzystasz ze słuchawkowego zestawu do telefonu, masz tylko jedną słuchawke aby nadal słyszeć reszte.
Jak w niecałe 6 godzin robisz trase Katowice-Świnoujście to uniknięcie hałasu od budy staje się ważniejsze niż słyszenie śpiewu ptaszków za oknem. Klaksony słyszę, szum przejeżdżających aut również. To wystarczy. A ogólnie w tipo nie doświadczam wpływu wiatru w jakimś nadzwyczajnym stopniu. Koła 16-tki, HB, Lpg w bagażniku. Naprawde od strony zawieszenia fajnie mi się tym jeździ. Nie za miękko nie za twardo. Może i fiat na rożnych rzeczach oszczędza ale nie ma sytuacji że przez 7 lat produkuje się auto które po prostu może się zapalić (i tak się dzieje) a kosztuje 4 x tyle (vide BMW). To ja pierdole takie luksusy i niezawodność.
-
Cytat:
Napisał
marx30
Może i fiat na rożnych rzeczach oszczędza ale nie ma sytuacji że przez 7 lat produkuje się auto które po prostu może się zapalić (i tak się dzieje) a kosztuje 4 x tyle (vide BMW). To ja pierdole takie luksusy i niezawodność.
No od Ciebie akurat to się nie spodziewałem takiego stronnictwa po stronie użytkowników, a nie producenta! A czy może jednak znaczki mają znaczenie? Fiat to wszystko och/ach i użytkownicy nie umieją używać. A globalnie kilkadziesiąt 5tek się spali i wina producenta? Brak konsekwencji Marx.
Idąc dalej: Skoro jeździsz na trasie w słuchawkach, bo Ci głośno (pomijam kwestię bezpieczeństwa) to czemu kupiłeś tego prestiżowego Fiata? Mogłeś zaoszczędzić i kupić 301/Logana. Jak koniecznie HB to jakiegoś małego HB od Dacii (ch wie jak sie to zwie). Ile kasy Panie do przodu! I tak sobie byś dołożył kamerę, nawigację, bajery.
Strasznie niekonsekwentny jesteś.
-
Dziękuję za głosy odnośnie rozmiaru felg. Postanowiłem zostać na 16" również w lecie. Z głosów kolegów wynika, że zmiany w sposobie prowadzenia pojazdu przy 17" felgach nie są duże a dochodzi gorsze tłumienie nierówności i zwiększony hałas.
Ze swojej strony dodam jeszcze jedną rzecz która mi się nie podoba - to brak osłon na progach, może ktoś może polecić sprawdzone nakładki na progi do Fiata Tipo SW.