Ja też ogólnie nie narzekam .
W zasadzie oprócz łączników stabilizatora które zbieram się jakiś czas wymienić to nie ma większych problemów.
Przeglądy zgodnie ze sztuką i autko lata .
To jest widok strony w wersji do druku
Ja też ogólnie nie narzekam .
W zasadzie oprócz łączników stabilizatora które zbieram się jakiś czas wymienić to nie ma większych problemów.
Przeglądy zgodnie ze sztuką i autko lata .
Tylko wy piszecie o starej wersji z archaicznym 1.4. Temat dotyczy modelu po lifcie z nowym silnikiem 1.0 turbo, który obecnie można kupić w salonie.
Obecnie za taki samochód w sedanie bez szalowego wyposażenia trzeba dać ok. 70 tys. Czy warto dać tyle kasy za Tipo ?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
TIPO po faceliftingu jest dostępne w wersji z silnikiem 1.4 - wersja Classic. Trochę tego jeszcze jest w dealerów.
https://salon.fiat.pl/?models=nowe-t...Classic&page=1
https://salon.fiat.pl/?models=nowe-t...Classic&page=1
Wiem, że tą kichę jeszcze ludziom wciskają ale temat dotyczy konkretnie wersji 1.0.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wiesz, że punkt widzenia zmienia się wraz z punktem siedzenia ?
Jak przestałem napierdzielać 2k miesięcznie po drogach szybkiego ruchu, a zacząłem jeździć tylko po mieście, to skrzynia 5 biegów jest jak najbardziej.
A stopniowanie dla każdego będzie inne. Głuchy to nawet nie usłyszy.
I szczerze, to jak bym miał wybierać nowy samochód np. w przypadku szkody całkowitej, to nie wiem, czy bym nie popełnił kolejnego błędu i tym razem nie wybrał 1.0
I jak tradycja nakazuje, omijał 1.4 T-jet - w sumie, to już nie ma, np. dla SW 1.0 BP i 1.6 D :P
No ale to wątek o 1.0 i czy warto go kupić ?
Więc, jak ktoś nie ma kompleksów i nie musisz udowadniać wyższości ogórka na pomidorem w wyprzedzaniu tira pod górkę, to będzie jak najbardziej.
No ale co na to powie "somsiad" bo to kosiarka i to, że jeszcze zostaniesz obśmiany na tym forum, to już tradycja.
Zawsze można wybrać poniemieckiego ulepa i jechać kozaka po bandzie w drodze po bułki i rogalika.
No wlasnie nalepsze jest w tipku z tjetem i to najlepiej jeszcze takim z czarnymi lusterkami i bieda klamkami zrobic chipa na 180 KM i robić zdziwko tym roznym kredensiarzom w smutnych jak pizda czarnych sedanach oblanych od góry do dołu chromem ;-). Mi od czasu takiego numeru (coprawda zchipowany na mniej) ale sasiad z ktorym gdzies przypadkowo miałem maly race kłania mi sie z daleka. Zrobiłem mu fauweja na szaro aż zmienił na wyższy model. No ale tak naprawde to podobno przez zone bo go wkurwia i chcial sie pocieszyc ;-).
Ale serio ten silniczek 1.0 mozna cos tam dopompowac na 120 KM. Trochę mu poprawi osiągi. No ale chcialbym go bardziej w 500-tce to k.wa nie - wsadzają tlylko wolnossaka., Moze jednak wlozą w końcu do tipka 1.3 z tą niby hybrydą.
A tego "monstera" widzieliście ?
https://youtu.be/X-8hLnZmQwEhttps://youtu.be/X-8hLnZmQwE
Monster z litrowym silniczkiem :wink:
Nieźle stylista popłynął:wink:
O ku###...
najlepsze w tych 'suvach' są progi. Z założenia one mają pomagać wsiąść do wysokiego auta i pełnią funkcję podobną do schodków w ciężarówce. A tu wstawiają do auta co ma 17 cm prześwitu ;-).
Maska, jakby miał co najmniej V6:smile:
Ja przesiadłem się z Bravo Sport 2.0 MJTD 165 KM 365Nm w standardzie, po modyfikacji 202 KM i 454 Nm na Tipo 1.0 100KM.
Oczywiście Bravo nadal posiadam, ale co do Tipo - jestem tym silnikiem pozytywnie zaskoczony :)
Myślę, że 100KM z 1 litra to nie jest mocno wysilony silnik.
Te same silniki montowane są w 500X oraz jeep renegade o mocy 120 KM, to już trochę dużo.
Ale oczywiście wszystko zależy od stylu jazdy.
I nie oszukujmy się - ja kupując Bravo 2.0 Sport mający teraz 202 KM byłem jeszcze kawalerem. Nie ukrywam, samochód daje mi dużo frajdy z jazdy, ale już kawalerem nie jestem a potrzebowałem drugiego samochodu. Oczekuję od Tipo w miarę bezawaryjnej jazdy (wiadomo, nie ma samochodów nieawaryjnych), małych kosztów utrzymania (przeglądy, ubezpieczenia, w razie czego części) oraz trochę przyjemności z jazdy, co 1.0 100 KM mi daje.
Jako do użytkownika pozwolę sobie zadać kilka pytań odnośnie nowej jednostki: Jak wygląda spalanie w stosunku do Bravo którego używasz ( trasa, miasto).
Jak wyciszenie przy prędkościach 120-140km/h ?
Jak szybko nagrzewa się w takich warunkach pogodowych jak obecnie ?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ciężko porówna oba samochody:
- Bravo jest z silnikiem diesla 2.0 202 KM 454Nm. Na trasie jak jeździ żona to spalanie 6 litrów, jak jeżdżę ja to 6.5 :). W mieście to nawet nie sprawdzam dokładnie, ale coś w granicach 7 - 7.5 (korki, hamowanie, ruszanie itp.). W dalekiej trasie (Serbia, Albania, Macedonia, Chorwacja i Grecja - ok 5500 km) przy pełnym obciążeniu, klimatyzacji spalanie wyszło 5.9 l/100km.
- Tipo 1.0 100KM (benzyna) - na trasie jak jeździ żona to też 6 litrów, jak ja to ok 6.5 - 7, ale samochód ma dopiero 1500km przejechane, więc zakładam, że po ułożeniu spalanie trochę, pewnie nieznacznie ale spadnie.
Wyciszenie Tipo (wersja sedan) przy prędkości 120 - 140 km/h - OK, nie zauważyłem nic niepokojącego. Obecnie opony zimowe.
A co do nagrzewania to bardzo szybko się nagrzewa.
Spalanie w Bravo super, co do Tipo faktycznie za wcześnie żeby sprawdzać. A jak kultura pracy trzycylindrowca ? Rozumiem, że skoro nie narzekasz to Tipo z tym silnikiem nie sprawia wrażenia zawalidrogi w odróżnieniu od wcześniejszego 1.4 95KM?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk