To jest widok strony w wersji do druku
-
Cytat:
Napisał
marx30
A jakie objawy i jaka turbina?
Garrett 812811. Objawy - raz doładowanie jest, raz nie ma, raz z kilkusekundowym lagiem. W momencie przepuszczania na zaworze turbo ma tylko 1/4 wydajności. W miarę powiększenia luzu na osi zaworu dojdzie check engine. Ogólnie przy braku turbo auto nie jedzie.
-
Cytat:
Napisał
Celnik
Napisałem do FCA. Zobaczymy czy bedzie jakiś odzew . Dam znać.
Dzwoniła pani z Włoch. Powiedziała żeby dostarczyć auto do ASO, powiedziała tez że moze da się rade jakos to załatwić bo tak zaraz po gwarancji padlo... jutro o 6 bede ciągniety na Połczyńską.
-
Cytat:
Napisał
Celnik
Dzwoniła pani z Włoch. Powiedziała żeby dostarczyć auto do ASO, powiedziała tez że moze da się rade jakos to załatwić bo tak zaraz po gwarancji padlo... jutro o 6 bede ciągniety na Połczyńską.
A na jakiego maila pisałeś? Do mnie wpierw odpisali maila że nie mogą uznać, a dopiero potem dzwoniła kobieta z Włoch i dopytywała się jak mi się podobała mi się obsługa klienta przez ASO.
-
Cytat:
Napisał
Sławek89
A na jakiego maila pisałeś? Do mnie wpierw odpisali maila że nie mogą uznać, a dopiero potem dzwoniła kobieta z Włoch i dopytywała się jak mi się podobała mi się obsługa klienta przez ASO.
Dosyć dobitnego... że wielu zgłasza pekajace dociski , że na pewno wiedzą że jest wadliwa partia. Ze samochód sam jedzie do przodu, ze jakby żona jechala z dziećmi sama to by się rozbiła ...
-
Mi sprzęgło padło jeszcze na okresie ,,gwarancji" (auto sprowadzałem osobiście), niestety poprzedni właściciel spóźnił się z przeglądem o 4 tys km i nasi panowie uznali że ,,gwarancji" już nie ma bo wykonany przegląd jest warunkiem trwania gwarancji. Grzecznie wtedy odpisałem czy na każdym przeglądzie ściągają skrzynie i weryfikują sprzęgło - na to mi nie odpowiedzieli.
Myślicie że mogę do nich jakoś uderzyć jeszcze i domagać się zwrotu poniesionych kosztów?
-
Trzeba bylo kuc żelazo na gorąco bo teraz to historia.
-
Cytat:
Napisał
Talarsw
Trzeba bylo kuc żelazo na gorąco bo teraz to historia.
W sumie pogodziłem się z kosztami, ale gdy okazało się że nowe części są jeszcze gorsze i znów będą robić (tym razem na gwarancji) to postanowiłem ich trochę pomęczyć.
-
Cytat:
Napisał
krowka1978
Garrett 812811. Objawy - raz doładowanie jest, raz nie ma, raz z kilkusekundowym lagiem. W momencie przepuszczania na zaworze turbo ma tylko 1/4 wydajności. W miarę powiększenia luzu na osi zaworu dojdzie check engine. Ogólnie przy braku turbo auto nie jedzie.
garret by garret czy garret by FPT?
-
Cytat:
Napisał
Sławek89
W sumie pogodziłem się z kosztami, ale gdy okazało się że nowe części są jeszcze gorsze i znów będą robić (tym razem na gwarancji) to postanowiłem ich trochę pomęczyć.
A jakie sprzęgło Ci wsadzili ze znowu padlo? Takie samo jak pierwsze , oryginalne ? Czy zamiennik? Znasz producenta?
-
Cytat:
Napisał
marx30
garret by garret czy garret by FPT?
Na turbinie jest tylko wybity Garrett. Nie ma FPT.
-
Cytat:
Napisał
Celnik
A jakie sprzęgło Ci wsadzili ze znowu padlo? Takie samo jak pierwsze , oryginalne ? Czy zamiennik? Znasz producenta?
Sprzęgło z dociskiem to valeo, dwumasa chyba też - innych producentów póki co nie ma z tego co wiem.
Dwumasa od wyjechania ,,grzechotała" przy gaszeniu i żeby było śmieszniej to podobno ,,takie rzeczy się zdarzają" i robią od nowa.
-
Cytat:
Napisał
krowka1978
Na turbinie jest tylko wybity Garrett. Nie ma FPT.
Nie twierdzę że powinno być FPT ale chciałem dojść do tego czy fiat maczał palce w spieprzeniu turbiny. I wygląda na to że sam garret dał ciała.
-
To turbo wadliwe to w multiair pada, nie w tipo. Swoją droga trzeba determinacji aby odkryć luz w takim miejscu...
-
Cytat:
Napisał
Qvadrat
Swoją droga trzeba determinacji aby odkryć luz w takim miejscu...
Trochę tak, ale i szczątkowej wiedzy, że jest coś z zaworem nie tak. W opisie diagnostyki P0236 w instrukcji serwisowej nie ma żadnego odwołania do turbiny. Sprawdzenie nieszczelności na rurach i czujnika w kolektorze, tylko taki problem, że wszystko jest ok, wartości się zgadzają itp. W moim zrzucałem sztangę z dźwigni zaworu, byłem zdeterminowany żeby odkryć co się dzieje. Luz jest duży, ośka waste nie trzyma osiowości, jest ściągnięta w kierunku gruchy. Nie wiedziałem tylko jak wewnątrz turbiny grzybek się układa, po obejrzeniu filmiku wszystko się rozjaśniło, w tym dlaczego raz doładowanie jest, a raz nie ma, albo kilkusekundowe lagi.
-
Dzis o 7 zostawiłem auto w ASO. Ponoc wolny termin dopiero 19.06 i wtedy będą robić chyba ze zwolni sie miejsce. Pan który przyjmował zgloszenie powiedział ze sprzęgło wymieniał juz w 3 tipkach... sprzeglo 1200 pln i robiocizna 1200 pln.
Zaraz będę pisał do centrali zeby ich poinformować ze fura juz w ASO i niech dalej to pilotują....
-
Koszty spore... podejrzewają docisk? Podpytaj jakiej firmy sprzęgło beda wsadzac. Miałeś te drgania czy klikanie przed awarią?
-
Na allegro Sachs albo Luk za ok 300-350 zl pewnie cos jeszcze sie znajdzie plus koszty wymiany u dobrego mechanika. A w aso 2400 z wymianą? Jak Fca sie wypnie to za to zapłacisz?
-
Tez myślałem o Luku i np Valeo i montażu w okolicznym warsztacie. Ale raczej 2 letni okres gwarancji przemowil do mnie bardziej. Jak sie spieprzy znowu to oni się będą bujać. Doradca mówił ze jakbym na przykład u nich wsadził Valeo to ok, ale 1 rok gwarancji i jak sie spieprzy to płace za wkladanie nowego , stare wysyłają do producenta i jak on uzna reklamacje to odda chajs...
Będą wkładać oryginał niby z tych nowych. I no mówię jak padnie to ich problem wtedy. Miałem takie kliki , jakbyś jakąś wielokrotną przekładnią coś mieszał. Ostatnio nawet chyba bardziej slyszalne, ale to może kwestia upałów i tego zadkieho oleju w skrzyni...
-
Jezeli nie podzielą sie z Toba kosztami to mimo wszystko zakladal bym w prywatnym warsztacie... tak jak kolega pisze, 300 sprzeglo a wymiana bez filozofii max 500... a z ta gwarancją to bym im nie ufal. Stwierdza ze wina eksploatacji... ja mam gwarancje i tez jade aby obadali co sie dzieje i zapewne beda cos krecic aby wcisnac mi ze moja wina jak z każdą inna rzecza takze wiesz...
-
Jakbym miał pokrywać całość z swojej strony tj. 2400pln to wolałbym to zrobić 3 taniej w dobrym warsztacie. Chyba że jeżdziłbym z 50kkm/rok to bym się zastanowił.