To jest widok strony w wersji do druku
-
Cytat:
Napisał
mis888
Chcesz mi powiedzieć ze wszystkie cylindry chycą zawsze w tym samym obrocie? Jeśli tak to w którym? Pierwszym drugim, trzecim? Może w laboratorium, zycie nie jest takie idealne.
Gdyby zapłon nie nastąpił w odpowiedniej kolejności, to silnik po prostu by szarpał i zapewne w ECU zapamiętany by był błąd wypadających zapłonów + kontrolka Check Engine. W silniku 4-suwowym nie jest tak, że w każdym obrocie jest zapłon na wszystkich cylindrach, tym bardziej w wielotłokowych. Najprostszym przykładem jest dwucylidrowiec w maluchu, gdzie cylindry dostają zapłon na przemian, w 4-cylindrowym w odpowiedniej kolejności, ale nigdy w tym samym momencie.
W silniku gaźnikowym jeszcze inaczej to wygląda, trzeba go dłużej kręcić, zanim do cylindrów dostanie się paliwo. Nigdy w gaźnikowym UNO nie zdarzyło się, że silnik skakał podczas odpalania przy sprawnym układzie zapłonowym. Startował gładko (kwestia tylko krótszego bądź dłuższego kręcenia, membranowa pompa paliwa). To samo w GP i 500X, tyle że tu odpalanie na "dotyk". Jeżeli jest inaczej, to coś nie działa.
GP bez problemu odpalało na "dotyk" przy -32stC :smile:
Poniżej link do filmu jak to działa w 4-ro cylindrowcu.
https://youtu.be/h0Xj2m9BN1I?t=270
-
Cytat:
Napisał
krowka1978
W silniku 4-suwowym nie jest tak, że w każdym obrocie jest zapłon na wszystkich cylindrach, tym bardziej w wielotłokowych. Najprostszym przykładem jest dwucylidrowiec w maluchu, gdzie cylindry dostają zapłon na przemian, w 4-cylindrowym w odpowiedniej kolejności, ale nigdy w tym samym momencie
Wiem ze zapłon jest 1342 lub 1243 i nie następuje w tym samym momęcie a przy danym kącie obrotu wału dla danego cylindra.
Ale czy gdy na pracy rozrusznika chyci 1 tak, 3 nie, 4 tak, 2 nie, ale brakujące 3 i 2 chyca w drugim obrocie to wywali błąd?
-
Cytat:
Napisał
mis888
Wiem ze zapłon jest 1342 lub 1243 i nie następuje w tym samym momęcie a przy danym kącie obrotu wału dla danego cylindra.
Ale czy gdy na pracy rozrusznika chyci 1 tak, 3 nie, 4 tak, 2 nie, ale brakujące 3 i 2 chyca w drugim obrocie to wywali błąd?
Będzie czuć szarpnięcie silnika. W praktyce coś takiego miałem tylko w gaźnikowym UNO, gdy było przebicie na przewodach zapłonowych. ECU nie było, więc informacji o błędach nie było. W autach z wtryskiem, którymi jeździłem, nigdy nie zdarzyła mi się sytuacja, że nierówno odpalił na "garach". Teoretycznie powinien błędami wywalić, może nie od razu, ewentualnie tylko zapamiętać. Check Engine od razu nie wyskoczy, dopiero chwilę po, gdy silnik nadal nie będzie spalał paliwa jak należy. Podkreślam, że teoretyzuję, bo na żywo się z tym nie spotkałem.
Omawiana sytuacja na pewno występuje przy słabym aku, gdy rozrusznik nie może osiągnąć nominalnej prędkości obrotowej, iskra na świecy słaba itp. Jest tylko jedno ale. ECU FIAT w tym momencie nie pozwala na rozruch silnika, dokładniej odłącza rozrusznik - doświadczenie z GP, jest szarpnięcie i koniec.
Moim zdaniem, gdy wszystko jest sprawne, cykl zapłonu mieszanki paliwowej odbywa się w zadanej kolejności, bez żadnych dziur.
-
To inaczej, gary odpalają jak trzeba, ale miedzy odpaleniem pierwszego a ostatniego sa 3 szarpnięcia od strony silnika po których rozrusznik jeszcze kręci a wiec może wtedy dzwonić zębatka rozrusznika, tak jak to opisałem powyżej. Zębatka nie ma ciasnego spasowania. Musi mieć luz. Pytanie czy to to
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Jeśli tak to nie ma się czym przejmować
-
Nie mam warunków na podniesienie auta bo na razie śnieg i lód pod domem ale...
Obserwuje to trochę i stukot pojawia się też na początku kręcenia. Wydaje mi się że to może wydech uderza o nadwozie. Ewidentnie słychać spod auta (jeśli się odpala z otwartymi drzwiami).
-
Wkurza mnie jeszcze przypominacz o niezapiętych pasach. Rozumiem, że wyświetli kontrolkę na desce i zaplumka, ale czy musi ciągle wyć np. gdy przestawiam samochód z jednej strony domu na drugą, poruszając się 10km/h po własnym trawniku? ;> Pewnie jakiś unijny ekspert od bezpieczeństwa to wymyślił....
-
Cytat:
Napisał
kjk
Wkurza mnie jeszcze przypominacz o niezapiętych pasach. Rozumiem, że wyświetli kontrolkę na desce i zaplumka, ale czy musi ciągle wyć np. gdy przestawiam samochód z jednej strony domu na drugą, poruszając się 10km/h po własnym trawniku? ;> Pewnie jakiś unijny ekspert od bezpieczeństwa to wymyślił....
mnie też to denerwuje ale myślę, że dla wielu kierowców to bardzo przydatna sprawa.....
-
Cytat:
Napisał
tasior27
mnie też to denerwuje ale myślę, że dla wielu kierowców to bardzo przydatna sprawa.....
W instrukcji coś piszą o możliwości wyłączenia przypominacza w ASO. Ciekawe czy faktycznie można. Z drugiej strony, nie chcę go całkiem wyłączać, tylko zmniejszyć stopień upierdliwości. Podoba mi się np. sposób pokazywania sytuacji na tylnej kanapie.
-
Dla mnie fajna rzecz ale jak jechałem kawałek po placu aso do lakiernika to nie zapinalem pasów i przez chwilę zastanawiałem się co to. Czy siedzenia z tyłu też tak mają że czujnik obciążenia jest połączony z klamra od pasów i jak wyczuje że ktoś siedzi a nie ma zapietych pasów to piszczy?
-
Cytat:
Napisał
tedybear
Czy siedzenia z tyłu też tak mają że czujnik obciążenia jest połączony z klamra od pasów i jak wyczuje że ktoś siedzi a nie ma zapietych pasów to piszczy?
Z tyłu (przynajmniej u mnie - wersja pop) nie ma czujnika obecności pasażera. Wyświetlacz pokazuje na których miejscach pasy są zapięte, a na których nie. Jeżeli pas zostanie zapięty, a następnie w czasie jazdy rozpięty, to piszczy.
-
Nie.Tylko z przodu fotele piszczą.Z tyłu rozpoznaje zapięcie pasów.Jak ktoś z tyłu się wypnie przed zatrzymaniem auta to jest krótki sygnał dźwiękowy.Moja żona robi tak za każdym razem :-)
-
Ja odłączyłem ten głupawy czujnik (wtyczka pod fotelem) i teraz tylko na stałe świeci przypominajka pasów.
-
Cytat:
Napisał
Andy1111
Ja odłączyłem ten głupawy czujnik (wtyczka pod fotelem) i teraz tylko na stałe świeci przypominajka pasów.
Hehe psychicznie bym nie wytrzymał jakby mi cały czas kontrolka na czerwono świeciła:P
-
Cytat:
Napisał
tasior27
Hehe psychicznie bym nie wytrzymał jakby mi cały czas kontrolka na czerwono świeciła:P
To przeciągnij pas za fotelem i wepnij w gniazdo ☺.
Ja tam lubię jeździć w pasach. Bez czuje się jakoś tak... nie zespolony z pojazdem. ;)
W moim staruszku (50lat) nie ma pasów i zawsze jakoś mi tak nie teges;)
-
Kolega zmieni zdanie, gdy, odpukać, poduszka przemodeluje facjatę :!: