Witam, dzisiaj podczas spokojnej jazdy usłyszałem nagle ciche psst i silnik zgasł . Po zjechaniu na pobocze po chwili zapalił jak gdyby nigdy nic. Wie ktoś może o co chodzi?
To jest widok strony w wersji do druku
Witam, dzisiaj podczas spokojnej jazdy usłyszałem nagle ciche psst i silnik zgasł . Po zjechaniu na pobocze po chwili zapalił jak gdyby nigdy nic. Wie ktoś może o co chodzi?
jak to pojedyncze zdarzenie to bym się nie martwił i jeździł spokojnie dalej. jak będzie się powtarzało lub jak się stanie i tak zostanie to wtedy będzie można to zdiagnozować bo tak to trochę dzieżko skoro potem od razu zapalił. może coś z wtryskiem się dzieje.
Witam.to samo miałam jak jechałam samochodem męża .Nagle zgasł i po jakis 10 minutach odpalił . Pojechalismy do mechanika na komputer.Komputer pokazał cos na wale korbowym .zastanawiajace co ma wał do gasniecia .A jednak czytając inne fora doszlismy do wniosku ,że odpowiedzialny jest czujnik położenia na wale korbowym. Tylko gdzie on się znajduje??oto moje pytanie .czujnik kosztuje około 100 zł To Fiat Marea 1,9 jtd
jeśli jest jak w mojej kropce a zapewne taj jest to przy prawym kole masz koło bloku silnika takie koło z zębami. i taki czajniczek tak bardziej od przodu dotyka prawie tego koła. i to jest właśnie to. zrobię u siebie w puntku i wrzucę to będzie wiadomo o co chodzi
Czujnik polozenia walu robi psssyt??:P
Niepojete.
Moze cos na turbo?:)
Z drugiej strony usterka czujnika polozenia walu automatycznie wylacza auto +zapala marchewke - wiec to mozlwie. Problem w tym ze takie uszkodzenie raczej dyskwalifikuje auto do dalszej jazdy (chyba ze to jakis problem kablowy i po prostu goniaca kostka, ew. ukiwany przewod). Fajnie by bylo zrobic na kompie diagno ramek. Ten blad powinien byc zapisany.
no powinno ten błąd zapisać. więc podjedź a może to nie czujnik tylko coś innego i też się zapisało. sprawdzić nie zaszkodzi
Znajomy miał to samo w Kappie 2.4jtd najpierw auto gasło jak chciał mocniej przyspieszyć potem gasło podczas normalnej jazdy aż w końcu zgasło i nie chciało zapalić komp w aucie nic nie pokazywał podpięty komp też nic a okazało się że w pompie od góry po odkręceniu plastikowej pokrywy jest zawór przykręcany na dwie śrubki z wtyczką chyba na trzy piny i to on głupiał aż w końcu siadł.