To jest widok strony w wersji do druku
-
Fiat cupe-warto czy nie?
mam pytanie do posiadaczy tego auta...
jak sie sprawuje? czy warto kupic, jak sie prowadzi, czy drogie sa naprawy?
rzecza jasna jest ze samochod samochodowi nie rowny mozna kupic mlodszy a moze sie bardziej sypac od starszego itp itd.
chdoiz mi o opinie bo straszliwie mi sie podoba wiem ze to sportowka i zjada szybciej czesci itp itd. i chce wiedziec czy stac na utrzymanie takiego autka przecietnego czlowieka jak ja;p
aha i jeszcze jedno co sie z nim dzieje po przerobieniu na gaz?? czy pochodzi troszke.
bardzo prosze o opinie z gory dziekuje:)
-
wiesz naprawiałem raz to auto i wszystko na bazie bravo sam się czaje na takiego 1.8 bo jak powiedziałeś fajne jest i to bardzo. a powracając do pytań, naprawy nie są standardowe jeśli chodzi o części mechaniczne trochę ich mało jest i mechanicy podchodzą do nich z obawą ale po zajrzeniu pod maskę strach przeważnie mija. spalanie i opinie zobacz sobie na autocentrum.pl weź jednak pod uwagę ciężar swojej nogi i to że ludzie różnie podchodzą do fiata ja np o swoje punto dbam i nie mam problemu a sąsiad na swoje klnie bo się sypie ale o nie nie dbał jak należy.
podsumowując części tanie ja na auto sportowe
jeździ się fajnie (jak robiłem je to nie mogłem jady testowej nie zrobić przecież)
spala też w sumie w normie jak na sportowe
a co do gazu to nie wiem dokładnie ten co robiłem też był w gazie i nie narzekał koleś myślę że sekwencja nie powinna sprawiać problemów
pozdrawiam
-
Zgadzam sie z tym co kolega powyzej napisal poza jednym szczegolem, mianowice coupe jest na Bazie Tipo a nie Bravo. A reszta to prawda, fajnie sie jezdzi. No i swieta zasada: jak dbasz to masz!
-
dokładniej to z tego co czytałem to na bazie i tipo i bravo więc dlatego taka moja wypowiedź ale mało istotne akurat to jest. najważniejsze że części tanie i dostępne bez problemu :)
[ Dodano: 2010-03-25, 12:09 ]
wojo985, ma racje coupe jest na płycie Tipo ale z tego co się orientowałem to części z bravo też pasuja.
-
Cytat:
Napisał seth67
(...) z tego co się orientowałem to części z bravo też pasuja.
bo wiele części jest wspólnych dla Tych modeli jak i przy tym dla coupe. Generalnie sa dostepne jak pisaleś.
-
z tym fiatem to lepiej uważać, nie wiem czy to za duża moc w stosunku do umiejętności kierowców czy nadsterowność ale dwóch moich kumpli miało coupe 2,0turbo i obaj skończyli na dachu :/
-
moje zdanie jest takie: duża moc i za duża brawura. niestety z tym autem trzeba obchodzić się z głową a dziś koleś wyprzedzał mnie właśnie autem o podobnej mocy co coupe i pewnie ze 150 miał wcisną się przede mnie i potem po hamulcach bo skręcał w prawo. ja myślę że jak ktoś jeździ normalnie to dachować nie będzie. ja jakby nie było to takiego 1,8 se kupie
-
Ok, jako ex-posiadacz fc powiem krótko:
płyta podłogowa z tipo, części tipo/bravo/brava/marea
Silniki, które są naprawdę warte zachodu do 20v (nie vis!) i 20vt. 16v i 16vt z reguły są już wymęczone i panewki lecą po katowaniu.
Ja sam latałem 16vt. Auto rewelacja, ból tylko na stacji. W mieście żarło 13l/100km... Na trasie udało mi się zejść do niespełna 9l, więc bez szału. Jeździ się super.
Sprzedałem z bólem serca, ale planuję jeszcze kiedyś zakup takiego autka, w 16vt (ten okrągły zegarek z 20vt wyprowadza mnie z równowagi :)).
A dachy w fc? Musieli naprawdę nieumiejętnie jechać. Środek ciężkości może i nie jest tak nisko jak w alfach z boxerami, ale na pewno nie jest na tyle wysoko, żeby nazwać to auto wywrotnym! Ja dość żwawo eksploatowałem swoją Żabę i nigdy nie było problemów z przyczepnością jednej strony (no, chyba, że mówimy o przodzie, bo przy 200km i mokrej nawierzchni, to jednak odklejało pomimo Visco :)).
Jeśli będziesz zainteresowany kosztami utrzymania 16vt, to się do mnie odezwij. Ale jeśli chcesz mieć spokojny żywot i trochę oszczędniej jeździć poszukaj sobie 20v, spala tyle samo co 1.8, a zdecydowanie przyjemniej się tym jeździ.
-
patrze sporo opini padlo:) no wiesz 20v nie watpie ze lepsze ale i cena lepsza hehe:)
a jak kupie sobie 2.0 16v lub 16vt to mam zamiar od reki ladowac z 1000 w czesci. potem jesli wszystko bede wymienial na bierzaco nie powinno byc chyba problemow:)
rozmowialem z ludzmi ze swojego miasta to slyszlaem opinie "fiat to fiat czylli do dupy" itp. dziwi mnie to i ich nie rozumiem hehe.
mozna kupic i mercedesa a bedzie sie sypal:)
a moze macie pojecie jak klimatyzacja w tych samochodach?
-
Cytat:
Napisał Patryk
am zamiar od reki ladowac z 1000 w czesci
tyle to wydasz na rozrząd i oliwę :) Jak kupisz ( czego nie życzę ) sztukę w której zaczną klepać panewki to będziesz miał sporo wydatków - choć od jakiegoś czasu są zakłady które nauczyły się szlifować wał i panewki w tych autach.
Wg. mnie obecnie największym problem z FC to znaleźć nie zajechaną sztukę :) Osobiście prowadziłem auto Topdriva i trzeba przyznać ze daje rade :) Dmuchnie i jedzie ;)
OD jakiegoś czasu części zamiennych jest dużo, ale i dużo "szrotu" się sprzedaje jako zdrowe auta.
-
jak miał bym kupować ten samochód nie wziął bym go jesli gosc nie podpioł by samochodziku pod komputer:)
nie wezme takiej bryczki w ciemno:) musial bym go zobaczyc rowniez na kanale...
amortyzatory czy cos to drobnostka....placisz raz wymieniasz i po klopocie najgorsze sa wady "ukryte" ktore by pokazal komputerek:)
-
Komp wszystkiego nie pokaże :) Amorki to nie taki pikuś w tym aucie bo koszt wymiany to coś ok 1,5k plus robocizna ( topdrive musi dokładnie powiedzieć ja nie pamiętam :) ) Na pewno trzeba sprawdzić ciśnienie oleju zewnętrznym manometrem, kompresje i dobrze jest pojechać z kimś kto zna auta - bo łatwo się naciąć.
-
auto bardzo fajne, ja od ponad roku posiadam 16VT. Trzeba się neistety liczyć z tym, że większość to auta powypadkowe, z dużymi przebiegami a przede wszystkim wiekowe :)
16VT produkowane było tylko do 1996 roku czyli mówimy o samochodach które mają po 14-16 lat. Niestety potrzeba odpowiednich funduszy aby doprowadzić je do dobrego stanu
-
hollly, i ile ci wciąga paliwka??
-
Cytat:
Napisał seth67
hollly, i ile ci wciąga paliwka??
Zależy ile wlejesz :D
Realnie patrząc po mieście FC 16VT trzeba 13 liczyć przy normalniej jeździe. Jak deptasz ostro to lepiej nie wiedzieć :badgrin: