[silnik] zalanie silnika wodą
Witam. Dzisiaj przy wielkiej ulewie jadąc nocą po ciemnej drodze wjechałem w wodę(wpadłem połową maski do stojącej wody-wody po pas co najmniej). Szybko wyjechałem ale po konsultacji z mechanikiem zaraz się zatrzymałem i wyłączyłem silnik. Odkręciłem obudowę filtra i :dupa: ! filtr mokry. Co mogło się hipotetycznie stać z silnikiem? Dodam że nie zgasł, pracował równo, świszczał tylko trochę. Samochód w środku oczywiście zalany. Ja to mam mega pecha, jak nie pożar, to zalanie, jeszcze brakuje trąby powietrznej. :placz: