Czy tak powinno być hmm??

Witam, mam Bravke 1,9JTD i moje pytanie dotyczy przyspieszania tego samochodu. Otóż wszystko niby dobrze, nie narzekam na moc tylko jedna uwaga mnie ciekawi. W moim samochodzie przy ruszaniu (np. na trzecim biegu) do około 3 tys obrotow auto dosyc ciagnie (płynnie) a po 3 tys nastepuje tak jakby lekki spadek mocy (szarpnięcie za dużo powiedziane ale lekkie zawirowanie w tej płynności) i ciagnie juz wolniej ale dalej do przodu. Czy jest to normalny objaw??
W innym temacie wyczytałem, że w przypadku braku mocy czyści się coś przed turbiną albo przepływomierz. W moim przypadku jeżeli tak nie powinno być jakie może byc rozwiazanie??

Takie objawy jak masz wskazuja na padajacy przepływomierz, jednak nalezy też sprawdzić czy układ dolotowy jest szczelny bo w twoim modelu czesto zdarza się że pęka gumowy wąż prowadzący powietrze od turbiny do intercoolera i powietrze ucieka w atmosfere zamiast do silnika.

Zgadzam się z kolegą, ja mam pęknięty ten wąż od turbiny, jak zakleiłem go taśmą na chwilę, - wszystko było ok. Teraz czekam na cały wąż. Po mieście do 3 tys. obrotów narazie da się jeździć. Sprawdź dolot, jak masz pękniętą tą rurę to zaklej ją na chwilę taśmą srebrną wzmacnianą, w celu sprawdzenia reakcji auta. Mnie mój mechanik ostrzegł żebym nie jeździł z poklejoną rurą za długo bo ponoć może wciągnąć taśmę do turbiny.

Wszystko fajnie pieknie ale powiedzcie mi gdzie to sie znajduje, wole odrazu wiedziec gdzie oczy wsadzic bo to moj pierwszy JTD Fiatowski. Jesli ktos dobrze mi to opisze, co i jak i kiedy bede baaardzo wdzieczny:)

Jeżeli chodzi o ten wąż to w sumie jest to gumowe kolano po prawej stronie silnika dochodzące do turbiny, moje było pęknięte od spodu i dziurę było widać dopiero jak się go zdemontowało i rozgięlo, resztę musisz sam oblukać, bo ja narazie wiem tylko tyle. To też mój pierwszy fiat i mam go dopiero miesiąc. Moze bardziej doświadczeni koledzy coś jeszcze pomogą :)

Ważny jest cały dolot bo jeśli dziura będzie przed turbiną to będzie ssać lewe powietrze i komp bedzie głupiał bo mu się nie zgodzi odczyt z przepływki z mapami, z kolei jeśli dziura bedzie za turbo to powietrze zamiast do silnika będzie częsciowo trafiać do atmosfery co skutkuje spadkiem mocy i puszczaniem dymka czarnego.