Kolejny zaniedbywany Fiacik. Patologia.
Właśnie o tym piszę od lat, jak te Fiaty są taktowane jak wyliniałe psy na łańcuchu.
A później ratunku internet, usterka kosmiczna nie do ogarnięcia. Zgadywać mi tu rozwiązanie.
Czyli prawie dwa tysiące kilometrów jeździsz z problemem i się zastanawiasz co to?
Chyba, że zapis "1/2" to miało być pół tysiaka, to "OK".
Kto robił rozrząd (i jaki zakres prac dokładnie)?
Czy przy okazji nie mogłeś "ktosiowi" wspomnieć, że jest dziwny hałas i niech sprawdzi co to/naprawi?
Normalny mechanik sam by zwrócił uwagę i zalecił sprawdzenie/wymianę (np. rolki napinacza paska alternatora itp.).
Przy okazji rozrządu można przecież ręką zakręcić: napinaczem, alternatorem, klimą i przeważnie czuć luzy, zgrzytanie itd.
Na YT masz komentarz, który ogólnikowo mówi co można sprawdzić (i jak).
Do takich głupot powinien być już zakaz zakładania tematów (internet jest już pełen kwiczących rolek, łożysk - wszystkie typowe hałasy są już nagrane na YT, FB itd., można poszukać i sobie rozwiązać "zagadkę" samodzielnie).
PS
Żółty trójkąt masz na zegarach - też załóż temat ("co to za ikonka"). Z chęcią odpowiemy... :cool:
Bo w Instrukcji Obsługi (PDF-y leżą w internecie) to nie ma takich rzeczy raczej...