Jaki tani w utrzymaniu samochód dla kobiety?

Cześć wszystkim! :redface:

Właśnie udało mi się zdać prawo jazdy (jupi, hura! :wink:) i teraz stoję przed wyborem swojego pierwszego samochodu. Mam na to przeznaczone kilkanaście tysięcy złotych. Szukam auta, które będzie przede wszystkim ekonomiczne – zarówno pod względem spalania, jak i kosztów utrzymania, ale też chciałabym, żeby było solidne i niezawodne, żeby nie psuło się przy każdej okazji.

Przyznam szczerze, że jestem totalną nowicjuszką, jeśli chodzi o motoryzację. Nie mam pojęcia, na co zwracać uwagę, jakie modele są godne uwagi, a których unikać? Dlatego przyda się każda rada, wskazówka czy doświadczenie, jakim możecie się podzielić. Może macie jakieś swoje ulubione modele albo znacie samochody, które sprawdziły się w podobnych sytuacjach?

Będę super wdzięczna za wszystkie podpowiedzi! :rolleyes:

Tragedią marki Fiat są właściciele, jest to wyjątkowo zaniedbywana marka. Nie są szanowane, tylko "zajeżdżane" na śmierć (prawie).

Także jest szansa, że na dzień dobry będzie coś do zrobienia (oprócz "pakietu startowego" jak opony, filtry, płyny, świece, hamulce, może rozrząd - sprzedający ma podać kiedy było ostatnio robione).

Za to przeważnie usterki są proste i tanie (przynajmniej części, bo "diagnostyka" leży w tym kraju), za to częstsze niż w innych markach.
Ale Fiaty statystycznie mają najmniej wypadków, więc go raczej nie "skasujesz" (czy ktoś ciebie). "Ulepy" na sprzedaż mogą być, ale "spawanego z trzech" Fiata raczej nie będzie, bardziej rzeczy do ogarnięcia, typu "kończy się" sprzęgło.

Lepiej nie kupować z LPG (większość była niedbale montowana, co "gryzie" np. zawory), tylko ewentualnie dołożyć.

Statystycznie lepiej jest kupić od osoby prywatnej, niż od hadlarza/komisu.

Nie unikać prawidłowego, pełnego badania na SKP, szczególnie skład spalin. W ramach jazdy testowej przy zakupie pojechać (tylko nie po drugiej stronie ulicy przy komisie, bo to "ustawka", znają się, albo to wręcz jeden właściciel, są takie przypadki).

Jak się totalnie nie znasz, to kupuj z kimś, nie sama. Po wyborze która marka/model, przestudiować internet, fora, YouTube pod kątem wad, typowych usterek, czy ogólnie napraw (oceniasz co się psuje i ile, jak często ludzie coś robią). NIE kupujemy po wyglądzie ("bo ładny") i kolorze, tylko bardziej od spodu (dlatego na SKP wypada pojechać i nawet wejść osobiście i od dołu obejrzeć zgniliznę).

Przykładowy dokument PDF dla modelu Grande Punto (wybrane usterki NIE występują razem, nie dla każdego to oczywiste, ale na przestrzeni 5-10 lat połowę można zaliczyć).
https://drive.google.com/file/d/1X3T..._9PcJiKeA/view

Dzięki bardzo za wskazówki.
A czy Twoim zdaniem są jakieś modele automatów, które nie są drogie w utrzymaniu? kusi mnie kupno właśnie automatu, bo słyszałam wiele opinii, że jest to bardzo wygodna opcja, ale trochę boję się kosztów eksploatacji :roll:

Z automatami w Europie, to jak z LPG. Większość zaniedbana, źle traktowana. To nie USA, nie dorośliśmy do tego jeszcze (automat to "dziwactwo", "luksus").
Klasyczny scenariusz: po zakupie zmieniasz profilaktycznie olej i w tym momencie wychodzi awaria, skrzynia "się" psuje (była zużyta, tylko materiał ścierny w starym oleju sprawiał, że był napęd, syf dawał tarcie na sprzęgiełkach wewnątrz - w zasadzę działania nie będziemy wchodzić).

Poszukaj ogólnie przez Google: "samochód, tani automat" i tym podobne frazy wyszukiwania. Fiatów na pewno na takiej liście nie ma.

Tylko w Fiatach są to zautomatyzowane skrzynie a nie takie typowo hydrokinetyczne. Więc tutaj szczerze głównie mechanizm wybierający się co najwyżej psuje, a pod spodem to normalna skrzynia manualna. Więc nie obawiałbym się aż tak. Wiadomo szybkością wybierania to nie dorówna hydrokinetycznym skrzyniom, ale no normalnej jazdy całkowicie wystarczy.

Jest ,,współczesny" Fiat z tradycyjnym tzw prawdziwym, czyli hydrokinetycznym automatem:
Tipo 1.6 benzyna E-Torq

Cytat:

---

Napisał GrandePunto8V

Z automatami w Europie, to jak z LPG. Większość zaniedbana, źle traktowana. To nie USA, nie dorośliśmy do tego jeszcze (automat to "dziwactwo", "luksus").
Klasyczny scenariusz: po zakupie zmieniasz profilaktycznie olej i w tym momencie wychodzi awaria, skrzynia "się" psuje (była zużyta, tylko materiał ścierny w starym oleju sprawiał, że był napęd, syf dawał tarcie na sprzęgiełkach wewnątrz - w zasadzę działania nie będziemy wchodzić).

Poszukaj ogólnie przez Google: "samochód, tani automat" i tym podobne frazy wyszukiwania. Fiatów na pewno na takiej liście nie ma.

---

Serdeczne dzięki za wskazówkę