Zbiór błędów po wymianie rozrządu.

Witam.
Wymieniałem rozrząd w Fiacie Tipo SW 1,4 95 km.
Po złożeniu wszystkiego do kupy odpaliłem silnik...
Silnik działa, ale po 1-2 sekundach zaczęły pojawiać się błędy na tablicy rozdzielczej w postaci braku wspomagania, ikona od błędu ciśnienia w oponach, ikona błędu systemu ESC (chyba tak to się pisze). Gdy mam kluczyk przekręcony ale silnik nie odpalony to nie mam żadnych błędów, wentylatory działają, szyby także, wszystko prawidłowo ale jak już silnik pracuje to nie mam wspomagania, wentylatory nie reagują na zmianę prędkości (np mam wentylator nastawiony na prędkość 2 to po odpaleniu działa na tej prędkości ale nie działa pokrętło), klima nie działa (przycisk nie reaguje po odpaleniu silnika), szyby nie działają, tak jakby komputer sterujący nie działał.
Przeglądałem czy gdzieś nie wypiął mi się jakiś czujnik.
Błąd gdzie mogłem popełnić przy wymianie rozrządu to gdy trzeba łapę silnika odkręcić a silnik podeprzeć, to podparłem ale ziemia była dosyć miękka i silnik obsunął się o może 3-4 cm. W związku z tym czy są jakieś czujniki, kable od czujników które mogły się rozpiąć. (szukałem ale nie znalazłem).
Czy może to mieć coś wspólnego z alternatorem i przewodami do niego? (ktoś może schematy posiada lub cokolwiek co może pomóc)

Jeżeli silnik siadł "może o 3-4cm", to ja zakładam, że siadł bardziej. Do sprawdzenia masa na okoliczność zerwania.

Byłem pod autem i przyglądałem się masie od alternatora bo był napięty ale czy zerwany...
Jutro zdejmę peszel od masy i zobaczę.
Dziękuję za poradę.

Cytat:

---

Napisał matejpl

Byłem pod autem i przyglądałem się masie od alternatora bo był napięty ale czy zerwany...
Jutro zdejmę peszel od masy i zobaczę.
Dziękuję za poradę.

---

Kabel masowy nie jest podłączony bezpośrednio do alternatora...

Cytat:

---

Napisał krowka1978

Kabel masowy nie jest podłączony bezpośrednio do alternatora...

---

Zrobiłem zdjęcie alternatora i przewodu. Czy to aby na pewno nie jest masowy?
Jeśli to nie jest ten to gdzie go mogę znaleźć?
Załącznik 43968

Mam nadzieję że zdjęcie jest widoczne.
Pozdrawiam.

To jest przewód prądowy a nie masowy . Sprawdź czy masz ładowanie . Przy pomiarze ładowania plus podepnij pod akumulator a minus pod silnik ,a później pod akumulator jeżeli masa uszkodzona to będziesz miał różnicę w pomiarach. Przewód masowy przykręcany jest do skrzyni biegów. Stawiam na uszkodzenie alternatora.

Dziękuje za podpowiedź.
Jutro przetestuję.
PS: Czy alternator mógł ot tak się uszkodzić? (nie był praktycznie dotykany prócz nakładania paska...)

Raczej nie ale wystarczy zbieg okoliczności ze akurat w tym monecie się zepsuł.
Tak jak ci koledzy podpowiadają-sprawdź masy, ładowanie, kable przy klemach, ten mały plus przy alternatorze.
A na tym zdjęciu co dałeś widać niedokręconą śrubę łapy alternatora.

@fiksiu - śruba przy alternatorze jest mocno dokręcona (nie była wcześniej dotykana)

1. akumulator w spoczynku ma 12,2V
2. akumulator po odpaleniu silnika ma 14,2-3V
3. masa na silniku nie całe 14,4V

Postaram się w tygodniu kupić interfejs i zobaczę co pokaże.
Ogólnie autem da się jeździć ale nie widać jakie silnik ma obroty silnika, nie reaguje pokrętło wentylatora, szyby, brak całkowity wspomagania.

Cytat:

---

Napisał fiksiu

A na tym zdjęciu co dałeś widać niedokręconą śrubę łapy alternatora.

---

To jest wprasowana tulejka stalowa w podstawę klimy i alternatora (i napinacza).
Przynajmniej w GP 1,4 8V tak jest (też "śruba odstaje"). Rodzina silników (FIRE) ta sama.
https://fiatpunto.com.pl/download/fi...ustalajace.jpg

A co do tematu, to nie trzeba było zakładać kolejnego. To znowu będzie coś standardowego:
- akumulator (dobija je upał, nie zima), 1 cela zdechła, doładuj go i przetestuj pod obciążeniem (ile napięcie siada),
- alternator, usterki też mogą mieć związek z jego wiekiem + upałami + ulewami (burza, pioruny),
- główna masa, albo inne wiązki naderwane (lub uderzony, uszkodzony jakiś czujnik),
- główna skrzynka bezpieczników/przekaźników, korozja.

PS
Od kiedy zabieramy się za rozrząd, nawet nie posiadając interfejsu OBD2? Nie padło też słowo "blokady" (były użyte?).
Wiocha trochę (kolejność logiczna przy samodzielnym serwisowaniu obowiązuje, organizacja pracy)... Później problemy.
To tak jakbyś się brał za remont głowicy, a nigdy nie zmieniałeś oleju, albo klocków hamulcowych...:cool: Bardzo "logiczne".

Rozrząd był robiony z blokadami.
Zabierając się za wymianę rozrządu nawet nie wpadło mi do głowy aby mieć interfejs obd, bo po co, chyba logiczne?
Odniosłem wrażenie że sugerujesz iż należy być przygotowanym na najgorsze przy naprawach auta. Idąc jeszcze skrajniej tym tokiem myślenia że trzeba się przygotować bo zawsze coś się spierdzieli to najlepiej do auta się nie dotykać, nie jeździć albo najlepiej nie mieć auta bo coś się popsuje...
Odnośnie akumulatora: 3 latek, nie sprawia póki co problemów po postoju tygodniowym. Napięcia napisałem w tym temacie ale nie zaszkodzi i podładuję.
Co do alternatora, co tu dużo mówić, ładuje akumulator więc jest chyba okej.
Bezpieczniki, przekaźniki w miarę sprawdzone.
Masa jest ale nie jestem pewny czy na 100% jakieś inne wiązki nie były zerwane lub też czy jakiś czujnik nie był uderzony. Tam gdzie było można w miarę możliwości zerknąć, dotknąć itp to zostało zrobione.
Interfejs zamówiony i zobaczę co on pokaże.

Cytat:

---

Napisał matejpl

Zabierając się za wymianę rozrządu nawet nie wpadło mi do głowy aby mieć interfejs obd, bo po co, chyba logiczne?

---

Rozumiem, że pasek wymieniłeś bez zdjęcia koła fonicznego? Cóż, przy zdjętym po ponownym montażu trzeba zrobić adaptację, no ale jeżeli bez zdejmowania zrobiłeś, to nie ma potrzeby użyć obd :tongue

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Cytat:

---

Napisał matejpl

Masa jest

---

Może być naderwana, testy robi się pod obciążeniem.

No i chyba mam winowajcę...
Wpisałem w google który to element i tak, zdejmowałem to koło (na tym kole był zamontowany pasek wielorowkowy) ponieważ musiałem dostać się za nie aby wymienić pasek rozrządu...
Popełniłem błąd.
Poczytam o tej adaptacji.
Dziękuję i pozdrawiam.

Wymienilem dziesiątki rozrządów od 1.2 16v, 1.4 16v i konczac na 1.4tjet zawsze oczywiście demontując koło pasowe i nigdy nie musiałem robic adaptacji koła. Bo niby po co, tym bardziej jak montuje to samo koło pasowe którego pozycja jest ustalana w jednym konkretnym położeniu poprzez wycięcie w kole które ma nachodzić na wypust w dolnej zębatce koła rozrządu. Jakbyś miał problemy z adaptacją to pierwsze co byś miał to check. Te błędy co masz to sugerują na pierwszy strzał problem z ładowaniem lub z masą.

Ja też wymieniałem rozrząd, zdejmowałem koło foniczne i żadnej adaptacji nie robiłem, odpalił bez strzała i żadnych problemów nie ma.
Także twoje błędy to nie jest problem adaptacji koła fonicznego.