1 załącznik(i)
Okropny wyciek benzyny/płynu z Fiata Stilo 1.6!
Cześć,
ostatnio zauważyłem, że zaczęło dziwnie szybko ubywać mi benzyny, a także pojawił się zapach ów benzyny na zewnątrz i w środku samochodu.
Do jechałem do domu, zaparkowałem i spojrzałem pod spód samochodu, a tam ujrzałem plamę benzyny (sądząc po zapachu) z przodu.
Umówiłem się z mechanikiem z polecenia, gdyż mój stały był niestety zajęty, że do niego przyjadę, ten jednak powiedział mi, że bez nowego zbiornika paliwa mam nie przyjeżdżać, bo "to na pewno to". No to ja mówię - dobra, ogarnę sobie coś na szrocie, bo na dostawę za długo bym musiał czekać z racji, że termin jaki miał "wspaniały mechanik z polecenia" to za dwa dni.
Niestety nie znalazłem nigdzie na szrocie w okolicy żadnego zbiornika do mojego modelu, więc do niego zadzwoniłem, czy mogę przyjechać i sprawdzi mi w ogóle, czy to na pewno dziura w zbiorniku. Ten mi na to odpowiedział, że nie - on tylko robi co jest pewne, a pewne jest to, że to dziura w baku, a on nie jest stacją kontroli pojazdów. Po tym wiedziałem, że poszukam alternatywy.
Minął tydzień - dzień dzisiejszy, a mój mechanik wrócił z urlopu. Zadzwoniłem do niego, umówiliśmy się na jutro i coś mnie podkusiło żeby wsiąść do auta po tygodniu i sprawdzić czy coś z benzyny ubyło na zegarach. Zdziwiłem się, gdyż wskazywało tyle samo ile przy przyjechaniu do domu tydzień temu.
Odpaliłem furmankę i wtedy usłyszałem magiczny deszcz. Podszedłem z przodu auta, schyliłem się, a pod spodem zobaczyłem deszcz spod silnika (załączam film numer 1). Zgasiłem silnik i "deszcz" ucichł.
Odpaliłem samochód raz jeszcze, spojrzałem pod maskę, a tam brak płynu chłodniczego, który wcześniej był, a także spocony silnik (Film jako link do wetransfer: https://we.tl/t-i0jYOAZBw0)
Co może być przyczyną takich ekscesów? Szczerze powiem, że nie znam się kompletnie, to moje drugie auto w życiu, a mechanika dogłębna jest mi obca, dlatego szukam wsparcia i porady tutaj, gdyż do mojego mechanika jest kawałek drogi od domu (około 25km).
Pomocy, koledzy :food: