Grande punto ciezko odpala gdy silnik ma 70c
Witam forumowiczów mam mały problem który już pomału mnie przerasta na zimnym silniku samochód zawsze odpala na dotyk na ciepłym też lecz gdy postoi np z 30.min i chce go odpalić no za cholerkę nie chce odpalić chyba za 20 razem dopiero łapie;/
Patrzyłem pierwsze co temperature wody 70c jak mówiłem oleju 68 no i powietrza 35...a na dworze 7c myślałem bingo wymieniłem czujnik temperatury zewntrzej i map sensora na orginalny bosch 0261 230 030 oraz 0261 230 245
Ku mojemu zdziwieniu nadal pokazuje w kolenkotrze temperature 35 c???
W samochodzie zostało wymienione w ciągu 2 miesiecy:
Pompa paliwa, swiece kable, te czujniki, sonda, przepustnica, czujnika wału I wałka czujnik temperatury płynu odpinalem beż zmian z odpalaniem;/ pomocy na gazie awaryjnie odpala od strzała...
PO CO DWA tematy do jednego samochodu?
Po co drugi temat? Masz już założony jeden, tam nudź konia.
https://fiatklubpolska.pl/grande-pun...wydechu-53134/
Skoro tam były problemy ze stykami elektrycznymi (chyba, dokładnie nie czytam już), to nadal mogą być w całym samochodzie?
PS
Mam używane ECU do eksperymentów (do samochodu jeszcze nie wsadzane). Gołe bez wiązki (czujników wszelkich) pokazuje w MES np. 40 stopni temperaturę powietrza (silnik czyli chłodziwo minus 30, olej +24 C: przy okazji, to jest sztuczny parametr, NIE ma czujnika temperatury oleju). Twoje "35" to blisko (znaczy albo przerwa, słaby kontakt w wiązce, albo mamy dwa podobnie uszkodzone ECU, że mierzą bzdury, niezależnie, czy czujnik w ogóle jest w obwodzie, czy nie).
Z drugiej strony, jak silnik postoi po nagrzaniu i na prawdę jest jeszcze ciepły (około 70 stopni), to chyba normalne, że wszystko pod maską jest ciepłe i dolot (MAP sensor) ma prawo mieć 35 C?
Do rozróżnienia, co przekłamuje:
- czujniki,
- wiązki/styki (w tym zasilania i "masy"),
- usterka ECU.
Nie ściemniaj, bo to wyjdzie.
W pierwszym temacie twierdzisz, że auto naprawione...to w końcu jak? Bo jest tu lekka sprzeczność.
Jakaś konsekwencja się przyda, inaczej nic nie naprawisz. Plus prawdomówność, nie ukrywanie szczegółów (bo to i tak wyjdzie).
Poza tym, posiadasz komputerek diagnostyczny za ponad 2000 złotych. Z tego co wiem, żaden amator nie kupuje takich rzeczy.
Czyli prowadzisz warsztat? Oraz Fiat cię pokonał? Jeśli tak, to nie ma dla ciebie taryfy ulgowej. Musisz być "jechany" w internecie.
Należy się krytyka (wyjdzie na zdrowie). Albo może pomyśl nad zmianą zawodu (lub się ostro dokształć, masz ostatnią szansę).
Tutaj masz wzór postępowania, prawdziwa Diagnostyka (oscyloskop + sondy i przetworniki np. ciśnienia, czasem analizator spalin), a nie podmiany na oślep.
:arrow: https://www.youtube.com/c/Automotive...lutions/videos Drugi tego typu to "ScannerDanner" (też z USA).
Wszystko w temacie. Lecz przypominam niepisaną regułę "netykiety". Rozpoczęte tematy każdy ma zakończyć (poinformować o rozwiązaniu).
To, że z definicji fora są amatorskie/hobbystyczne, to nie znaczy, że to publiczna latryna (każdy se robi co chce i znika bez słowa kiedy chce bez konsekwencji).