Dziwny dzwięk po odpaleniu silnika w wilgotne dni
Witajcie,
Mam problem który pojawia się jak auoto postoi, dajmy na to przez weekend, „ pod chmurką” i w tym czasie pada czyli jest wilgotno. Bezpośrednio po odpaleniu silnika pojawia się narastający dźwięk który słychać na załączonym filmiku.Dźwięk się moduluje razem z naciskaniem pedału gazu. Gdy silnik się trochę rozgrzeje, dźwięk zanika.
Nie jestem mechanikiem i się kompletnie na tym nie znam więc liczę na Waszą pomoc za którą z góry dziękuję.
Filmik: https://matejapl-my.sharepoint.com/:v:/g/personal/morpheus_mateja_edu_pl/EdeuwLH60ylGhsqg6BhNue8BGfzP2VoQwR4xFeroKq75VA?e=J 8MdN9
Brzmi jak typowy problem - było do znalezienia w Google!
Znowu będzie, że atakuję niewiniątka. Ale jak dorosły chłop posiada auto, to wypada podstawy chociaż ogarniać po łebkach, hasłami. W tym dźwięki, zapachy (odróżnianie płynów), kolory (jak coś jest przypalone na przykład, albo czysty VS brudny olej), rozpoznawanie części po wyglądzie. Nie trzeba być mechanikiem.
Podobno teraz na kursach na "prawko" uczą sprawdzania poziomu oleju, wymiany kół itp., itd. Dźwięków też powinni uczyć.
Czyli powinieneś chociaż maskę podnieść i zajrzeć, posłuchać skąd ten hałas dobiega (z którego narożnika komory chociaż).
Nawet tego nie zrobiłeś pewnie, tylko od razu srajfonik + internet i jeb temat na forum (tylko forum, to nie jest żywa wyszukiwarka, że se wrzucasz problem i wyskakuje odpowiedź - ktoś ją musi napisać).
OK. Ale do rzeczy. Wróżka internetowa Google zgaduje, że to może być np. alternator (albo napinacz jeśli jest - w wersji z klimą).
Można zdjąć pasek i na minutę (max.) uruchomić silnik bez paska (wtedy alternatorem nie kręci i się okaże, czy nastała cisza, czy nie). Test powinien być krótki, bo są głupie regulatory, które smażą wirnik na postoju (100% mocy na wzbudzenie).
Niestety, jeśli to altek gnije, to napinacz pewnie też (będzie ciężko zdjąć pasek): http://fiatpunto.com.pl/topic48094.html
Ewentualnie jest jeszcze klima (jeśli masz). Albo coś jest luźne pod maską i ociera o pasek (ale to trzeba łaskawie maskę w ogóle podnieść), jakaś osłona.
Poza tym ten model miał wadę (Grande na pewno, EVO chyba już nie, ewentualnie pierwsze lata 2009-2010 może). Woda lejąca na alternator, zły (krótki) odpływ wody z podszybia, do wymiany na kolanka (są 2 odpływy, drugi za pompą ABS).
Poprawianie fabryki, jest mowa m.in. o odpływach/kolankach: http://fiatpunto.com.pl/topic18433.html
Wnętrzności alternatora i pseudo regeneracja domowa: http://fiatpunto.com.pl/topic56801.html
Alternatory zalewane wodą i/lub ochlapywane (bo brak osłony bocznej silnika) często pękają (korpusy/obudowy).
Tutaj masz komiks PDF dla nowych w temacie Grande/EVO: https://drive.google.com/file/d/1X3T..._9PcJiKeA/view