Błąd P0130 - Górna sonda lambda

Cześć, mam do zdiagnozowania pewien problem, chciałem się poradzić i upewnić bo w ASO oczywiście chcą wszystko wymieniać bez sprawdzania.

Pacjent to Tipo SW Diesel 1.6 z 2018r. Otóż pewnego razu po dość agresywnym najechaniu na próg zwalniający (jestem w 99% przekonany że to było dokładnie w tym samym momencie, ale nie dam sobie głowy uciąć) zapiszczało i zapaliła się kontrolka silnika.
Auto nie dawało żadnych objawów jakby coś było niesprawne, tego samego dnia sprawdziłem w komputerze i okazało się że to błąd P0130 - dotyczący górnej sondy lambda.
Zajrzałem pod maskę, na moje niekompetentne oko wszystko jednak wyglądało ok jeśli chodzi o kable itp, skasowałem błąd, zrobiłem trasę 150km i nic się nie działo, w drodze powrotnej jednak błąd powrócił.
Pojechałem do ASO żeby usłyszeć bez żadnego sprawdzania że oczywiście sondę trzeba po prostu wymienić - co jak poczytałem może nie być zupełnie konieczne bo podobno jest mnóstwo innych potencjalnych powodów?
Oni również skasowali mi ten błąd, następnego dnia błąd powrócił nawet nie w minutę po zapaleniu samochodu - czy to nie jest tak że sonda zaczyna działać dopiero jak się nagrzeje i dopiero wtedy ewentualnie powinien być wyświetlany błąd?

Zatem rodzą mi się w głowie dwa pytania - czy jest coś, co mogę sobie sam jeszcze sprawdzić, któryś bezpiecznik, może konkretnie któryś kabel w jakimś miejscu czy coś nie zwiera?
Jak najprościej znaleźć zamiennik takiej sondy jeśli rzeczywiście potrzebna będzie wymiana?

Dzięki za porady!

Sprawdź na interfejsie czy sonda daje jakieś oznaki ale prawdopodobnie uległa uszkodzeniu i podlega wymianie. Podczas mocnego wstrząsu mogło się coś w niej uszkodzić z powodu starości.

[

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Siema. W miarę dokładnie opisujesz mój przypadek . Zapalanie i gaszenie czeka trwało około tygodnia.Zaczeło się jak u Ciebie na progu zwalniającym .Pod kompa nie zaczepiałem sama gasła i zapalała się nic więcej się nie działo.Po około tygodniu zapaliła się dodatkowo max 2500 obrotów ledwie się toczył .Komp wymiana sondy uważaj żeby kupić z dobrą wtyczką jest takie piórko w wtyczce skrajnie z jednej strony .Jednak moc nie wróciła zaczeły pokazywać się błedy od turbiny .Okazało się wałek w turbinie ukręcony ,naprawa trwa. Może u Ciebie tylko sonda sam sobie wymienisz wykręcaj na zimnym silniku pamiętaj o wtyczce sondy powodzenia.

Mógłbym Was prosić o poradę jaką sondę konkretnie kupić z jakimś linkiem? Jako laik kompletnie zgłupiałem widząc rozstrzał cenowy od 200 do 950 PLN ��